
- Przejście dla pieszych na Dąbka, to bez świateł, między stacjami benzynowymi, jest niebezpieczne. Przez żywopłot po prawej kierowca, który do niego dojeżdża, ma ograniczoną widoczność i nie widzi, czy ktoś zbliża się do przejścia - taki problem zgłosił nam jeden z elbląskich kierowców.
- Zawsze trzeba być ostrożnym w trakcie jazdy, ale widoczność przy tym przejściu jest zbyt mała - mówi mieszkaniec Elbląga. - Zza żywopłotu potrafią bardzo szybko wyłonić się użytkownicy rowerów czy hulajnóg, zwłaszcza, gdy taką hulajnogą jedzie ktoś niski, mało go widać - wskazuje nasz Czytelnik. - Dodajmy od razu, że na tym przejściu nie ma wytyczonego pasa drogi rowerowej, ale nie każdy się do tego stosuje i są osoby, które korzystają z przejścia tak, jakby można było je pokonywać jadąc...
Jak wygląda to miejsce z perspektywy kierowcy, prezentujemy na dołączonym zdjęciu wykonanym kilka dni temu. W sprawie zgłaszanej przez Czytelnika wysłaliśmy pytania do biura prasowego UM. Odpowiedziała nam Maria Brejdak, asystentka ds. kontaktów medialno-marketingowych w Zarządzie Zieleni Miejskiej.
- W nawiązaniu do otrzymanego zgłoszenia w sprawie żywopłotu przy przejściu dla pieszych na ulicy Płk. Dąbka informujemy, że jego nasadzenie uwzględnia odległości konieczne do zapewnienia widoczności kierowcom i pieszym (kończy się przed znakiem informującym o przejściu i nie zasłania go). Zgodnie z przepisami ruchu drogowego kierowcy zobowiązani są do zachowania szczególnej ostrożności w miejscach przeznaczonych dla pieszych. Żywopłot wykonany jest z berberysu i jest systematycznie przycinany. Kolejne cięcie krzewów w tym miejscu planowane jest w pierwszym tygodniu lipca, tj. najpóźniej do 8 lipca 2022 r. - czytamy w odpowiedzi na nasze pytania.