Po raz kolejny maile o rzekomo podłożonej bombie, wysłane do różnych instytucji, postawiły na równe nogi służby mundurowe. W Elblągu policyjni pirotechnicy sprawdzają budynek Urzędu Skarbowego i Wojskowej Komendy Uzupełnień. Wszystko wskazuje na to, że to kolejny fałszywy alarm.
Przed godziną 9 pod Urzędem Skarbowym pojawili się policjanci i karetka pogotowia. - Nasza interwencja jest związana z mailami, które po raz kolejny dotarły do wielu instytucji w kraju, informujących o rzekomo podłożonym ładunku wybuchowym. Policyjni pirotechnicy sprawdzą wszystkie pomieszczenia, nie przewidujemy ewakuacji pracowników - powiedziała nam Katarzyna Trochimczuk z Zespołu Prasowego Komendy Miejskiej Policji w Elblągu. Podobnie jest w Wojskowej Komendzie Uzupełnień przy ul. Królewieckiej.
To kolejny alarm w ostatnich kilku miesiącach. Poprzednie również okazały się fałszywe. Warto przypomnieć, że autorom alarmów bombowych grożą surowe kary. W ostatnim czasie elbląskie sądy wydały kilka wyroków w takich sprawach.
To kolejny alarm w ostatnich kilku miesiącach. Poprzednie również okazały się fałszywe. Warto przypomnieć, że autorom alarmów bombowych grożą surowe kary. W ostatnim czasie elbląskie sądy wydały kilka wyroków w takich sprawach.
RG