W szpitalu wojewódzkim ograniczono działalność oddziału chirurgicznego, z utrudnieniami działał też oddział intensywnej opieki medycznej. U kilkunastu pacjentów stwierdzono obecność niebezpiecznej bakterii – pałeczki zapalenia płuc. - To pierwszy tak poważny przypadek epidemiologiczny od dłuższego czasu. Szpital opanował sytuację, systematycznie ją monitorujemy – zapewnia Marek Jarosz, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Elblągu.
Bakterią klebsiella pneumoniae (pałeczka zapalenia płuc) zaraziło się pięciu pacjentów przebywających na oddziale intensywnej opieki medycznej, 8 pacjentów oddziału chirurgii ogólnej i naczyniowej, stwierdzono też pojedyncze przypadki na trzech innych oddziałach.
- Na dzisiaj sytuacja na OIOM jest opanowana, tylko u jednego pacjenta stwierdzono jeszcze obecność bakterii, jest izolowany, więc OIOM działa. Zamknięty jest jeszcze oddział chirurgii, tutaj z bakterią walczy jeszcze siedem osób. Szpital szybko zareagował na sytuację, realizuje wszystkie procedury i zalecenia, najnowsze wyniki badań wskazują, że sytuacja jest opanowana – uspokaja Marek Jarosz, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Elblągu.
Pacjenci ze skierowaniami na chirurgię są obecnie kierowani do Szpitala Miejskiego, który jako jedyny szpital w mieście wykonuje obecnie tego typu operacje. Jak się dowiedzieliśmy, taka sytuacja trwa od kilku tygodni, ale pierwsze pojedyncze przypadki zachorowań odnotowano już kilka miesięcy temu.
- Ta bakteria występuje również u zdrowych osób, w układzie pokarmowym, ma ją 6 procent populacji. Jednak osoby mocno osłabione antybiotykoterapią, zmagające się z różnymi ciężkimi chorobami, długo przebywające w szpitalu, w zaawansowanym wieku z niewydolnościami oddechowymi, w przypadku jej wystąpienia są bardzo narażone na zakażenie. Atakuje ona układ oddechowy, moczowy, pokarmowy – wyjaśnia Marek Jarosz. - Do Europy dotarła z Indii, w Polsce pierwsze przypadki wykryto w 2012 roku, jej rozwojowi sprzyja niewłaściwa higiena.
Jak zapewnia dyrektor Sanepidu, obecnie każdy pacjent przyjmowany do szpitala na inne oddziały, jest badany pod kątem obecności tej bakterii. A osoby, które opuszczają szpital, a były zarażone bakterią, mają w wypisach szpitalnych odpowiednią adnotację. - Chodzi o to, by inne szpitale, gdy dany pacjent do nich trafi, wiedziały, jak w takim przypadku postępować – wyjaśnia Marek Jarosz.
"Zakażenie pałeczką zapalenia płuc daje objawy grypopodobne, takie jak wysoka gorączka i dreszcze. Dodatkowo pojawia się kaszel, któremu towarzyszy produkcja dużych ilości śluzu. Wykrztuszana wydzielina często jest gęsta i zabarwiona krwią" – czytamy na stronie poradniknazdrowie.pl - "W leczeniu infekcji wywołanych pałeczką zapalenia płuc stosuje się kolistynę. Warto wiedzieć, że klebsiella pneumoniae jest oporna na działanie większości antybiotyków. Z tego powodu nazywa się ją też koszmarną bakterią."
Wysłaliśmy do szpitala wojewódzkiego pytania w sprawie obecnej sytuacji epidemiologicznej. Oto odpowiedź:
"Pałeczki jelitowe Enterobacteriaceae [jedną z nich jest klebsiella pneumoniae - red.], to bakterie, które bytują w przewodzie pokarmowym każdego człowieka. Problemem szpitali w ostatnich latach są przypadki kolonizacji lub zakażeń tymi bakteriami, wytwarzającymi karbapenemazy ( enzymy) odporne na większość antybiotyków. Fakt rozprzestrzeniania się bakterii wynika m.in. z nadmiernego stosowania antybiotyków, zarówno w leczeniu szpitalnym, jak i w leczeniu ambulatoryjnym. Wprowadzenie badań przesiewowych/ celowanych pozwala na wykrycie i monitorowanie tego problemu epidemiologicznego.
Pacjenci Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Elblągu, u których potwierdzono obecność bakterii Enterobacteriaceae, zostali objęci nadzorem epidemiologicznym na podstawie wytycznych Narodowego Programu Ochrony Antybiotyków. Zgodnie z tymi zaleceniami przebywają w izolatkach (wydzielone sale chorych w oddziałach), co powoduje czasowe ograniczenie/zmniejszenie dostępności powierzchniowej i tym samym łóżkowej.
Nasz Oddział Chirurgii Ogólnej i Naczyniowej ograniczył w tej sytuacji liczbę przyjmowanych pacjentów, prowadząc jednak nadal działalność medyczną.
Sytuacja epidemiologiczna w naszym szpitalu nie powoduje ograniczenia możliwości przeprowadzania zabiegów operacyjnych, szpital udziela świadczeń zgodnie z swoją podstawową działalnością.
Stan epidemiologiczny jest na bieżąco monitorowany przez Zespół Kontroli Zakażeń Szpitalnych Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Elblągu oraz przez Państwowy Powiatowy Inspektorat Sanitarny w Elblągu.
O zaistniałej sytuacji poinformowaliśmy okoliczne szpitale oraz wszystkie stosowne instytucje."
Bożena Ropelewska, Dyrektor ds. Pielęgniarstwa WSzZ w Elblągu
- Na dzisiaj sytuacja na OIOM jest opanowana, tylko u jednego pacjenta stwierdzono jeszcze obecność bakterii, jest izolowany, więc OIOM działa. Zamknięty jest jeszcze oddział chirurgii, tutaj z bakterią walczy jeszcze siedem osób. Szpital szybko zareagował na sytuację, realizuje wszystkie procedury i zalecenia, najnowsze wyniki badań wskazują, że sytuacja jest opanowana – uspokaja Marek Jarosz, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Elblągu.
Pacjenci ze skierowaniami na chirurgię są obecnie kierowani do Szpitala Miejskiego, który jako jedyny szpital w mieście wykonuje obecnie tego typu operacje. Jak się dowiedzieliśmy, taka sytuacja trwa od kilku tygodni, ale pierwsze pojedyncze przypadki zachorowań odnotowano już kilka miesięcy temu.
- Ta bakteria występuje również u zdrowych osób, w układzie pokarmowym, ma ją 6 procent populacji. Jednak osoby mocno osłabione antybiotykoterapią, zmagające się z różnymi ciężkimi chorobami, długo przebywające w szpitalu, w zaawansowanym wieku z niewydolnościami oddechowymi, w przypadku jej wystąpienia są bardzo narażone na zakażenie. Atakuje ona układ oddechowy, moczowy, pokarmowy – wyjaśnia Marek Jarosz. - Do Europy dotarła z Indii, w Polsce pierwsze przypadki wykryto w 2012 roku, jej rozwojowi sprzyja niewłaściwa higiena.
Jak zapewnia dyrektor Sanepidu, obecnie każdy pacjent przyjmowany do szpitala na inne oddziały, jest badany pod kątem obecności tej bakterii. A osoby, które opuszczają szpital, a były zarażone bakterią, mają w wypisach szpitalnych odpowiednią adnotację. - Chodzi o to, by inne szpitale, gdy dany pacjent do nich trafi, wiedziały, jak w takim przypadku postępować – wyjaśnia Marek Jarosz.
"Zakażenie pałeczką zapalenia płuc daje objawy grypopodobne, takie jak wysoka gorączka i dreszcze. Dodatkowo pojawia się kaszel, któremu towarzyszy produkcja dużych ilości śluzu. Wykrztuszana wydzielina często jest gęsta i zabarwiona krwią" – czytamy na stronie poradniknazdrowie.pl - "W leczeniu infekcji wywołanych pałeczką zapalenia płuc stosuje się kolistynę. Warto wiedzieć, że klebsiella pneumoniae jest oporna na działanie większości antybiotyków. Z tego powodu nazywa się ją też koszmarną bakterią."
Wysłaliśmy do szpitala wojewódzkiego pytania w sprawie obecnej sytuacji epidemiologicznej. Oto odpowiedź:
"Pałeczki jelitowe Enterobacteriaceae [jedną z nich jest klebsiella pneumoniae - red.], to bakterie, które bytują w przewodzie pokarmowym każdego człowieka. Problemem szpitali w ostatnich latach są przypadki kolonizacji lub zakażeń tymi bakteriami, wytwarzającymi karbapenemazy ( enzymy) odporne na większość antybiotyków. Fakt rozprzestrzeniania się bakterii wynika m.in. z nadmiernego stosowania antybiotyków, zarówno w leczeniu szpitalnym, jak i w leczeniu ambulatoryjnym. Wprowadzenie badań przesiewowych/ celowanych pozwala na wykrycie i monitorowanie tego problemu epidemiologicznego.
Pacjenci Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Elblągu, u których potwierdzono obecność bakterii Enterobacteriaceae, zostali objęci nadzorem epidemiologicznym na podstawie wytycznych Narodowego Programu Ochrony Antybiotyków. Zgodnie z tymi zaleceniami przebywają w izolatkach (wydzielone sale chorych w oddziałach), co powoduje czasowe ograniczenie/zmniejszenie dostępności powierzchniowej i tym samym łóżkowej.
Nasz Oddział Chirurgii Ogólnej i Naczyniowej ograniczył w tej sytuacji liczbę przyjmowanych pacjentów, prowadząc jednak nadal działalność medyczną.
Sytuacja epidemiologiczna w naszym szpitalu nie powoduje ograniczenia możliwości przeprowadzania zabiegów operacyjnych, szpital udziela świadczeń zgodnie z swoją podstawową działalnością.
Stan epidemiologiczny jest na bieżąco monitorowany przez Zespół Kontroli Zakażeń Szpitalnych Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Elblągu oraz przez Państwowy Powiatowy Inspektorat Sanitarny w Elblągu.
O zaistniałej sytuacji poinformowaliśmy okoliczne szpitale oraz wszystkie stosowne instytucje."
Bożena Ropelewska, Dyrektor ds. Pielęgniarstwa WSzZ w Elblągu
RG