
Prezydent Witold Wróblewski rekomendował, a Rada Nadzorcza na tę kandydaturę jednogłośnie przystała. Tak, jak mówiło się już wcześniej, na stanowisko prezesa EPEC powołany został Krzysztof Krasowski, były dyrektor Energa-Kogeneracja w Elblągu. Dziś (3 listopada) odbyła się pierwsza konferencja prasowa z jego udziałem.
Gorąco wokół fotela prezesa EPEC zrobiło się w połowie roku. Łukaszowi Piśkiewiczowi skończyła się kadencja i prezydent Elbląga rozpisał konkurs na jego następcę.
- Nie miałem takiego obowiązku, bo chodziło o stanowisko prezesa spółki komunalnej, ale chciałem, by wybrany został najlepszy kandydat z doświadczeniem w branży ciepłowniczej - wyjaśnia dziś Witold Wróblewski.
Spośród sześciu kandydatów komisja wybrała Piotra Baranowskiego, ale ten w ostatniej chwili zrezygnował. W trybie pilnym fotel prezesa EPEC zajął więc Jerzy Dombrowski, dotychczasowy członek rady nadzorczej EPEC i miejski urzędnik. Prezesem miał być tymczasowo, do czasu znalezienia docelowego kandydata. Już w czerwcu w tym kontekście mówiło się o Krzysztofie Krasowskim, byłym dyrektorze Energa Kogeneracja w Elblągu.
Dziś (3 listopada) więc nikt się nie zdziwił, gdy rada nadzorcza EPEC powołała go na stanowisko prezesa spółki. Jak zapewnia prezydent Witold Wróblewski, Krzysztof Krasowski przejmuje spółkę w dobrej kondycji finansowej, ale przed nim poważne wyzwania - "techniczne i medialne" - jak określił. Audyt w spółce przeprowadza firma zewnętrzna, bo - i tu znowu słowa prezydenta Elbląga: - Powołana przeze mnie komisja stwierdziła naruszenia w spółce i zewnętrzna firma ma uciąć spekulacje.
- Wierzę, że wyprostuję te rzeczy, które tego wymagają - zapowiada Krzysztof Krasowski. - Podejmę wyzwania, które mają określić pozycję spółki na rynku ciepłowniczym.
EPEC jest dostawcą ciepła w 20 proc, w pozostałej znacznej części "ogrzewa" nas Energa Kogeneracja. W EPEC będą inwestycje, ale tylko takie, które nie odbiją się na mieszkańcach.
- Nie będzie zgody na podniesienie cen ciepła - kończy prezydent Elbląga Witold Wróblewski.
O nowym prezesie Elbląskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej:
Dr inż. Krzysztof Krasowski ma 37 lat. Jest absolwentem Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Elblągu (2003) oraz Wydziału Mechanicznego Politechniki Gdańskiej (2006). W roku 2009 uzyskał tytuł doktora nauk technicznych na Politechnice Gdańskiej w dziedzinie wymiany i wymienników ciepła. Od 2015 r. był prezesem spółki Energa-Kogeneracja, a wcześniej dyrektorem ds. inwestycji i rozwoju w tej spółce. Był też jednym z uczestników konkursu na prezesa EPEC, ale nie mógł nim zostać od razu, bo miał zakaz konkurencji, który obowiązywał z grupą Energa. Prezydent Elbląga wprowadził więc w EPEC tymczasowe rozwiązanie. Od dziś jednak można już mówić do Krzysztofa Krasowskiego "Panie prezesie".
- Nie miałem takiego obowiązku, bo chodziło o stanowisko prezesa spółki komunalnej, ale chciałem, by wybrany został najlepszy kandydat z doświadczeniem w branży ciepłowniczej - wyjaśnia dziś Witold Wróblewski.
Spośród sześciu kandydatów komisja wybrała Piotra Baranowskiego, ale ten w ostatniej chwili zrezygnował. W trybie pilnym fotel prezesa EPEC zajął więc Jerzy Dombrowski, dotychczasowy członek rady nadzorczej EPEC i miejski urzędnik. Prezesem miał być tymczasowo, do czasu znalezienia docelowego kandydata. Już w czerwcu w tym kontekście mówiło się o Krzysztofie Krasowskim, byłym dyrektorze Energa Kogeneracja w Elblągu.
Dziś (3 listopada) więc nikt się nie zdziwił, gdy rada nadzorcza EPEC powołała go na stanowisko prezesa spółki. Jak zapewnia prezydent Witold Wróblewski, Krzysztof Krasowski przejmuje spółkę w dobrej kondycji finansowej, ale przed nim poważne wyzwania - "techniczne i medialne" - jak określił. Audyt w spółce przeprowadza firma zewnętrzna, bo - i tu znowu słowa prezydenta Elbląga: - Powołana przeze mnie komisja stwierdziła naruszenia w spółce i zewnętrzna firma ma uciąć spekulacje.
- Wierzę, że wyprostuję te rzeczy, które tego wymagają - zapowiada Krzysztof Krasowski. - Podejmę wyzwania, które mają określić pozycję spółki na rynku ciepłowniczym.
EPEC jest dostawcą ciepła w 20 proc, w pozostałej znacznej części "ogrzewa" nas Energa Kogeneracja. W EPEC będą inwestycje, ale tylko takie, które nie odbiją się na mieszkańcach.
- Nie będzie zgody na podniesienie cen ciepła - kończy prezydent Elbląga Witold Wróblewski.
O nowym prezesie Elbląskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej:
Dr inż. Krzysztof Krasowski ma 37 lat. Jest absolwentem Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Elblągu (2003) oraz Wydziału Mechanicznego Politechniki Gdańskiej (2006). W roku 2009 uzyskał tytuł doktora nauk technicznych na Politechnice Gdańskiej w dziedzinie wymiany i wymienników ciepła. Od 2015 r. był prezesem spółki Energa-Kogeneracja, a wcześniej dyrektorem ds. inwestycji i rozwoju w tej spółce. Był też jednym z uczestników konkursu na prezesa EPEC, ale nie mógł nim zostać od razu, bo miał zakaz konkurencji, który obowiązywał z grupą Energa. Prezydent Elbląga wprowadził więc w EPEC tymczasowe rozwiązanie. Od dziś jednak można już mówić do Krzysztofa Krasowskiego "Panie prezesie".
A