
4 sierpnia w okolicy Góry Chrobrego, gdzie wywożony był gruz i ziemia z placu budowy na ul. Grota-Roweckiego, znaleziono ludzkie szczątki. Leżą tam do dziś. Zobacz zdjęcia.
- Nie są to szczątki ludzi pochowanych w tym miejscu, bo w latach 70., kiedy urządzano Park Traugutta, teren ten został oczyszczony, nie było tu żadnych grobów - zapewniał wówczas Wincenty Kulbacki, inżynier kontraktu. - Wiem, bo w tym czasie byłem kierownikiem przebudowy ulicy. Wówczas kontaktowaliśmy się w tej sprawie z odpowiednimi instytucjami, szczątki zostały uprzątnięte i pochowane na cmentarzu Agrykola. Kości na tym odcinku Alei Grota Roweckiego zostały prawdopodobnie przywiezione kilkanaście lat temu wraz z ziemią, która posłużyła do usypania rozdziałów pomiędzy jezdniami. Jesteśmy przygotowani na taka ewentualność. Nasi pracownicy wiedzą, co mają robić. Najpierw powiadomić policję i prokuraturę. Po ich wizycie zebrać szczątki do specjalnych pojemników. Później przekażemy je na cmentarz komunalny, który dokona pochówku...
Minęły dwa tygodnie, a ludzkie szczątki dalej leżą u podnóża góry. Albo budowniczowie wciąż czekają na wizytę policjantów i prokuratora, albo nie dowieziono jeszcze specjalnych pojemników, albo też zbierali te szczątki niezbyt dokładnie. A może czekają na wizytę dziennikarzy z programu „Uwaga” lub „Prosto z Polski” i telewizyjny debiut...
Minęły dwa tygodnie, a ludzkie szczątki dalej leżą u podnóża góry. Albo budowniczowie wciąż czekają na wizytę policjantów i prokuratora, albo nie dowieziono jeszcze specjalnych pojemników, albo też zbierali te szczątki niezbyt dokładnie. A może czekają na wizytę dziennikarzy z programu „Uwaga” lub „Prosto z Polski” i telewizyjny debiut...
PD