UWAGA!

Kto za to odpowie?

 Elbląg, Już wyłowiono ponad tonę śniętych ryb z rzeki Wąskiej i wód jeziora Druzno
Już wyłowiono ponad tonę śniętych ryb z rzeki Wąskiej i wód jeziora Druzno (fot. Zefiryn Pągowski)

Elbląscy policjanci prowadzą dochodzenie w sprawie skażenia wody w rzece Wąskiej i jeziorze Druzno. Krzysztof Cegiel z Polskiego Związku Wędkarskiego mówi o katastrofie ekologicznej, bo wyłowiono ponad tonę śniętych ryb, a to jeszcze nie koniec. Straty, póki co, oszacowano na 50 tys. zł. Związek wędkarski zapowiada, że będzie dochodził odszkodowania od podmiotu, który przyczynił się do katastrofy.

"Jestem mieszkanką podelbląskiej wsi Węzina, mieszkam w bliskim sąsiedztwie rzeki Wąskiej. 20 maja na rzece w okolicach Pasłęka doszło do zatrucia wody. Przyczyna, póki co, nie jest znana, podejrzewa się wypuszczenie ścieków przez którąś z firm bądź skażenie sztucznymi nawozami. Efekt: wszystkie żywe organizmy obumarły. Dosłownie wszystkie, ryby, małże, rośliny wodne" - alarmowała kilka dni temu jedna z naszych Czytelniczek.
       Wczoraj (26 maja) pojechaliśmy sprawdzić sytuację na wskazanym obszarze. - To katastrofa ekologiczna - mówił Krzysztof Cegiel, dyrektor biura Polskiego Związku Wędkarskiego w Elblągu.  - Wyłowiliśmy ponad tonę śniętych ryb, a a podejrzewam, że drugie tyle zalega jeszcze w wodzie. Wszystkie trzeba wyłowić i poddać utylizacji. Śnięta ryba jest bowiem traktowana jako odpad niebezpieczny. Skażeniu uległa woda na 10-kilometrowym odcinku rzeki i na 200 ha jeziora.
       Za oczyszczenie wody z martwych ryb odpowiada PZW, jest on prawnym użytkownikiem rzeki Wąskiej i jeziora Druzno. Utylizacją zajmuje się certyfikowana firma zewnętrzna.
       Na miejscu były też przedstawicielki Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, a wcześniej pracownicy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Elblągu, którzy pobrali próbki wody do badania. Po pierwszych badaniach ustalono, że powodem śnięcia tysięcy ryb i wielu organizmów wodnych nie była choroba ani żadne inne przyczyny związane z czynnikami biologicznymi
       Sprawę bada policja i prokuratura.
       - 25 maja Polski Związek Wędkarski złożył zawiadomienie w związku z sytuacją na rzece Wąskiej i jeziorze Druzno - informuje asp. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu. - Straty w rybostanie oszacowano na 50 tys. zł. Policjanci z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą rozpoczęli dochodzenie, które ma na celu ustalenie, jaka substancja doprowadziła do skażenia wody, jak również, kto za to odpowiada.
       Art. 182. § 1. Kto zanieczyszcza wodę, powietrze lub ziemię substancją albo promieniowaniem jonizującym w takiej ilości lub w takiej postaci, że może to zagrozić życiu lub zdrowiu wielu osób lub spowodować zniszczenie w świecie roślinnym lub zwierzęcym w znacznych rozmiarach, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
       Jezioro Druzno wraz z pobliskimi terenami tworzy rezerwat. Dodatkowo obszar rezerwatu pokrywa się z obszarami Natura 2000. Do jeziora uchodzi kilka niewielkich cieków wodnych, między innymi rzeka Wąska. Obecnie obowiązuje tam zakaz wędkowania.
      
A

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama