
W czasie wakacji na elbląskiej starówce sporo się dzieje, szczególnie w weekendy, szczególnie wieczorami. Mieszkańcy i turyści chętnie uczestniczą np. w koncertach, które odbywają się na schodach lokali gastronomicznych. - Z jakiej racji Miasto Elbląg wystawiło leżaki i windery przed włoskimi restauracjami? - pyta Czytelnik zainteresowany obecnością miejskich leżaków na imprezach organizowanych przez prywatnych przedsiębiorców. Co miasto na to?
Stare Miasto w Elblągu chce tętnić życiem w wakacyjny czas podobnie, jak dzieje się to w Gdańsku, Toruniu, Warszawie, Krakowie czy we Wrocławiu. Hitem, co pokazuje frekwencja uczestników, okazały się koncerty organizowane przy restauracjach na Starym Rynku. Bawią się mieszkańcy, bawią turyści, nie tylko klienci tych lokali, ale także wszyscy zgromadzeni w pobliżu. Mogą usiąść na ławkach, mogą i na leżakach sygnowanych "Elbląg". I to zainteresowało jednego z Czytelników.
- Z jakiej racji Miasto Elbląg wystawiło leżaki i windery przed włoskimi restauracjami? - pyta, a Urząd Miejski odpowiada: - Bo chcemy "Uwolnić Stary Rynek", a imprezy są bezpłatne - wyjaśnia Łukasz Mierzejewski z biura prasowego UM w Elblągu. - Mogą w nich uczestniczyć nie tylko klienci lokali gastronomicznych, ale wszyscy, którzy akurat na starówce są obecni. Nie ma nic złego w tym, że usiądą na miejskich leżakach, które miasto użycza na czas takich wydarzeń. Równie dobrze można zapytać dlaczego kurtyna wodna została przeniesiona z Placu Kazimierza Jagiellończyka na starówkę, na czas Garmin Iron Triatlon, czyli imprezy również organizowanej przez prywatną firmę - kontynuuje. - Jednak byli tam w tym czasie nasi mieszkańcy, było gorąco i mogli się ochłodzić. A leżaki stoją na Starym Rynku nadal - kończy urzędnik.
Przy okazji przypominamy o akcji "Uwolnić Stary Rynek", którą miasto organizuje już po raz trzeci. W okresie od 17 czerwca do 31 sierpnia ul. Stary Rynek "uwalnia się" dla artystów (muzyków, plastyków), twórców kultury, animatorów oraz każdej uzdolnionej osoby, która chciałby pokazać swój talent szerszemu gronu odbiorców, a przy okazji zebrać do przysłowiowego „kapelusza” parę złotych. Więcej o warunkach uczestnictwa tutaj.
- Z jakiej racji Miasto Elbląg wystawiło leżaki i windery przed włoskimi restauracjami? - pyta, a Urząd Miejski odpowiada: - Bo chcemy "Uwolnić Stary Rynek", a imprezy są bezpłatne - wyjaśnia Łukasz Mierzejewski z biura prasowego UM w Elblągu. - Mogą w nich uczestniczyć nie tylko klienci lokali gastronomicznych, ale wszyscy, którzy akurat na starówce są obecni. Nie ma nic złego w tym, że usiądą na miejskich leżakach, które miasto użycza na czas takich wydarzeń. Równie dobrze można zapytać dlaczego kurtyna wodna została przeniesiona z Placu Kazimierza Jagiellończyka na starówkę, na czas Garmin Iron Triatlon, czyli imprezy również organizowanej przez prywatną firmę - kontynuuje. - Jednak byli tam w tym czasie nasi mieszkańcy, było gorąco i mogli się ochłodzić. A leżaki stoją na Starym Rynku nadal - kończy urzędnik.
Przy okazji przypominamy o akcji "Uwolnić Stary Rynek", którą miasto organizuje już po raz trzeci. W okresie od 17 czerwca do 31 sierpnia ul. Stary Rynek "uwalnia się" dla artystów (muzyków, plastyków), twórców kultury, animatorów oraz każdej uzdolnionej osoby, która chciałby pokazać swój talent szerszemu gronu odbiorców, a przy okazji zebrać do przysłowiowego „kapelusza” parę złotych. Więcej o warunkach uczestnictwa tutaj.
A