UWAGA!

Listonosz udaremnił próbę oszustwa

 Elbląg, Listonosz udaremnił próbę oszustwa
fot. nadesłana

Tym razem zasługujące na uznanie zachowanie listonosza pokrzyżowało plany oszustów. Przestępcy próbowali metodą na wnuczka wyłudzić 50 tys. zł od 90-letniej mieszkanki Braniewa. Policjanci przestrzegają przed pochopnym przekazywaniem pieniędzy osobom, które podszywają się pod wnuki.

To kolejny taki przypadek zgłoszony do braniewskiej jednostki Policji w ciągu dwóch tygodni. W ubiegły czwartek (26 listopada) policjanci otrzymali cztery informacje o próbie wyłudzenia pieniędzy przez fałszywych wnuczków. Jednak seniorzy byli czujni i nie dali się oszukać. Funkcjonariusze po zgłoszeniu zadziałali od razu prewencyjnie – informacje o oszustach ukazały się w lokalnych mediach, do księży z parafii powiatu braniewskiego skierowano apel z prośbą o odczynie go podczas mszy. Świadomość ludzi starszych oraz ich rodzin, znajomych jest coraz większa i przynosi efekty. Tak było w przypadku wczorajszej (1 grudnia) próby oszustwa na wnuczka, gdzie zainterweniował listonosz. Mężczyzna był świadkiem rozmowy 90-latki z osobą, która podając się za wnuczkę seniorki prosiła ją o 50 tysięcy złotych. Miała być to kwota za „pozytywne załatwienie sprawy” w związku ze spowodowanym wypadkiem drogowym. Listonosz uświadomił kobiecie schemat działania oszustów i o wszystkim powiadomił braniewskich policjantów. Komendant Powiatowy Policji w Braniewie insp. Grzegorz Sieński podziękował listonoszowi za udaremnienie przestępstwa. O jego postawie zostanie poinformowany również Naczelnik Urzędu Pocztowego w Braniewie.
      
       W trosce o bezpieczeństwo mieszkańców Policja przestrzega przed oszustami działającymi tzw. metodą na wnuczka. Przestępcy dzwonią na telefon stacjonarny do osób starszych, udając wnuczka lub wnuczkę, którzy ulegli wypadkowi i potrzebują pomocy finansowej, aby uniknąć konsekwencji prawnych. Przestępcy udają też policjantów, prokuratorów, sędziów lub innych funkcjonariuszy, żądając przekazania im pieniędzy pod pretekstem prowadzenia działań śledczych. Pamiętajmy, że służby państwowe nigdy nie  żądają przekazania pieniędzy za wykonanie jakichkolwiek czynności.
       W sytuacji, gdy ktoś prosi o gotówkę w rozmowie telefonicznej uzasadnione są obawy, że jest to oszust chcący wyłudzić pieniądze.
       W przypadku jakichkolwiek podejrzeń prosimy o kontakt z Policją pod alarmowy numer telefonu 997 lub 112. Warto również skontaktować się z najbliższą rodziną i powiadomić ją o próbie oszustwa.
      
sierż. Jolanta Ciszewska, oficer prasowy KPP w Braniewie

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • Brawo listonosz ale czy policja zlapala wystawionych oszustów czy udało im się zbiec jak to bywa
  • Zastanawiające są zaginięcia ludzi i komunikaty policji w ostatnich czasach. Jak zaginęła Ewa Tylman z Poznania to postawili całą policje na nogi a jak tu ktoś zaginie to często przepadł bez wieści. Może trzeba zaprosić TVNy i inne polsaty do współpracy ?
  • brawo ty
  • brawo ja
  • Brawo Ja
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    1
    popo ok g du(2015-12-02)
  • Słyszałem, że w Warszawie padł rekord oszustwa na policjanta. Wyłudzono 530000,00PLN.
  • dać mu 10% kwoty jak za znaleźne, zasłużył
  • Ja tutaj jednej kluczowej rzeczy nie rozumiem w tej metodzie na wnuczka. Ok babka kocha wnuczka i wnuczke i jak ma 50 tys. pln to przeznaczy na to i tamto, zeby wnukom pomoc ale przeciez na jakiej zasadzie ma dojsc do przekazania kasy osobie podszywajacej sie pod wnuka/wnuczke? Przeciez babka pozna wnuka/wnuczke od oszusta. No chyba, ze jest juz na tyle nie Widoma i z alzheimerem i nie rozpozna. Ale taka tez osoba nie znajdzie 50tys. w chacie lub se nie przypomni gdZie je polozyla. Kto wogole jeszcze oszczedza kase "w skarpecie"?? No przelew to forma przekazania kasy bez koniecznosci widzenia oszusta, ale do przelewu trzeba podaj imie i nazwisko wlasciciela konta wiec babka by mogla tez zajarzyc, ze to nie konto jej wnuczki. Chyba, ze oszust by nawkrecal, zeby przelala 50 tys. bezposrednio na konto tego co szantazuje. Tutaj byc moze odpowiedzialem sobie sam na pytanie, warunki musza byc jednak spelnione takie, ze to by musialo sie odbyc przez telefon, babka musiala by miec 50tys. na koncie i je przelac nie informujac nikogo. No i byc wogole bardzo naiwna.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    4
    Kazik.2000(2015-12-02)
  • To proste, "wnuczek" informuje że nie będzie mógł przyjść osobiście "bo coś tam" i przyjdzie kolega/koleżanka itp.
  • Palant jesteś i nic nie czaisz. Właśnie polega to na tym że niby wnuczek jest w poważnych tarapatach typu jazda po pijaku, nie może sam odebrać kasy bo stoi z poszkodowanym i wysyła posłańca po kase do babci. Babcia omamiona telefonami przekazuje pieniądze. A starsi ludzie nie trzymają kasy w banku raz że karta kredytowa czy internet to dla nich kosmos a dwa nie będzie stała schorowana w kolejkach do banków jak listonosz przyniesie i dlatego są łatwym kąskiem dla oszustów.
  • brawo do Pana listonosza, Czekam na tych Łapaczy na WNUCZKA którego posiadam. W kopercie leżą juz przygotowane odbitki jednostronne z komputera 200zł x 50.koperta zaklejona podwójna. może da sie złapać tych złodziejaszków ludzi starszych kochających wnuki
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    3
    0
    star.80(2015-12-04)
  • jaknajbardziej powinien zostać w jakikolwiek wyróżniony, tępych mocherów nie ma co żałować. Lepiej jak kase weźmie wnuczek niż rydzyk.
Reklama