
Pochodząca z Elbląga Marta Gałuszewska zanotowała kolejny dobry występ w telewizyjnym talent show. Wykonanie utworu "Symphony" z repertuaru Zary Larsson pozwoliło „różowowłosej petardzie” awansować do odcinka półfinałowego. Zdecydowali o tym widzowie w esemesowym głosowaniu.
Ósma edycja talent show „The Voice of Poland” zbliża się do finału. Wśród najlepszych głosów w Polsce wciąż znajduje się Marta Gałuszewska, która swoją sceniczną karierę zaczynała w … Młodzieżowym Domu Kultury w Elblągu. Wczoraj (11 listopada) Marta Gałuszewska we wspaniałym stylu awansowała do przedostatniego odcinka show.
Pochodząca z Elbląga artystka zaśpiewała utwór Zary Larsson pt. "Symphony".
- To jest numer, który bardzo do niej pasuje – powiedział Michał Szpak, w którego drużynie występuje Marta Głuszewska. - Poradzi sobie, jeżeli się nie zestresuje.
- Ta piosenka jest energiczna, ma bit. Bardzo się cieszę, że ją dostałam – sama piosenkarka też nie kryła zadowolenia przed występem.
I potwierdziła to śpiewając „Symphony” na scenie. Marcie udało się w ten sposób zaśpiewać utwór, jakby był pisany specjalnie dla niej. Aplauz widowni zgromadzonej w studio świadczył o tym, że występ Marty Gałuszewskiej nikogo nie pozostawił obojętnym. Trenerzy nie szczędzili pochwał.
- Uwielbiam te momenty, kiedy jestem zaskoczony przez uczestników tego programu. Dzisiaj naprawdę zaskoczyłaś: skalą, interwałami w linii wokalnej. To nie była łatwa piosenka – mówił Baron z zespołu Afromental, jeden z trenerów.
- Mało kto potrafi tak wysoko zaflecikować, mało kto nam tu to pokazał. Można powiedzieć, że wspięłaś się na najwyższe szczyty sztuki wokalnej – dodał Tomson
- Ja muszę powiedzieć to samo. To twój chyba najlepszy występ. To jest właśnie to, jak mówimy, że ktoś wie o czym śpiewa. Z punktu widzenia wokalistyki, to jest też okropnie trudne, to co ty tu wykonałaś – skomentowała Maria Sadowska.
Po takich komentarzach o werdykt można było być spokojnym. Telewidzowie smsami zagłosowali na „różowowłosą” i to właśnie Marta Gałuszewska przeszła do półfinału jako pierwsza z drużyny Michała Szpaka. Za tydzień artystka powalczy o udział w ścisłym finale.
Pochodząca z Elbląga artystka zaśpiewała utwór Zary Larsson pt. "Symphony".
- To jest numer, który bardzo do niej pasuje – powiedział Michał Szpak, w którego drużynie występuje Marta Głuszewska. - Poradzi sobie, jeżeli się nie zestresuje.
- Ta piosenka jest energiczna, ma bit. Bardzo się cieszę, że ją dostałam – sama piosenkarka też nie kryła zadowolenia przed występem.
I potwierdziła to śpiewając „Symphony” na scenie. Marcie udało się w ten sposób zaśpiewać utwór, jakby był pisany specjalnie dla niej. Aplauz widowni zgromadzonej w studio świadczył o tym, że występ Marty Gałuszewskiej nikogo nie pozostawił obojętnym. Trenerzy nie szczędzili pochwał.
- Uwielbiam te momenty, kiedy jestem zaskoczony przez uczestników tego programu. Dzisiaj naprawdę zaskoczyłaś: skalą, interwałami w linii wokalnej. To nie była łatwa piosenka – mówił Baron z zespołu Afromental, jeden z trenerów.
- Mało kto potrafi tak wysoko zaflecikować, mało kto nam tu to pokazał. Można powiedzieć, że wspięłaś się na najwyższe szczyty sztuki wokalnej – dodał Tomson
- Ja muszę powiedzieć to samo. To twój chyba najlepszy występ. To jest właśnie to, jak mówimy, że ktoś wie o czym śpiewa. Z punktu widzenia wokalistyki, to jest też okropnie trudne, to co ty tu wykonałaś – skomentowała Maria Sadowska.
Po takich komentarzach o werdykt można było być spokojnym. Telewidzowie smsami zagłosowali na „różowowłosą” i to właśnie Marta Gałuszewska przeszła do półfinału jako pierwsza z drużyny Michała Szpaka. Za tydzień artystka powalczy o udział w ścisłym finale.
Sebastian Malicki