
Władze miasta unieważniły przetarg na obsługę mostów zwodzonych, bo jedyna złożona w nim oferta była za droga. Teraz chcą zlecić to zadanie – bez przetargu - miejskiej spółce: Elbląskiemu Przedsiębiorstwu Gospodarki Komunalnej.
Dotychczasowa umowa z operatorem mostów skończyła się 31 marca, dlatego władze miasta muszą podpisać nową – na dwa lata. W przetargu nie udało się wyłonić wykonawcy. Jedyna oferta - złożona przez dotychczasowego operatora mostów - opiewała na kwotę prawie 850 tys. zł. Tymczasem szacunki urzędników opiewały na 835 tys. złotych, dlatego unieważniono przetarg.
Władze miasta skorzystały z zapisów tzw. ustawy in-house, która pozwala bez przetargu zlecać komunalnym spółkom różne prace, pod warunkiem że samorząd jest jej 100-procentowym właścicielem i wykonuje ona co najmniej 90 procent zamówień na rzecz samorządu. Taką właśnie spółką jest Elbląskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej i to jej, jak wynika z Biuletynu Informacji Publicznej, władze miasta zlecą obsługę mostów zwodzonych.
Most Niski i Most Wysoki to jedna z atrakcji turystycznych Elbląga. W sezonie podnoszone są kilka razy dziennie, umożliwiając przepłynięcie rzeką większych jednostek. Operator mostów zajmuje się nie tylko ich otwieraniem i zamykaniem, ale bieżącą konserwacją, dokonywaniem bieżących przeglądów czy też utrzymaniem w sprawności technicznej elementów sterowniczych, systemu nagłośnienia i kamer przemysłowych. Ma również dbać o dojścia do mostów, wieżę sterowniczą, agregatownię i inne pomieszczenia związane z obsługą mostów.
Nie znamy jeszcze kwoty umowy z EPGK.