UWAGA!

Minister, węgiel i 1000 złotych (aktualizacja)

 Elbląg, W konferencji na placu Dworcowym uczestniczyli (od lewej): Tadeusz Cymański, Zbigniew Ziobro i Michał Gzowski
W konferencji na placu Dworcowym uczestniczyli (od lewej): Tadeusz Cymański, Zbigniew Ziobro i Michał Gzowski (fot. Anna Dembińska)

Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości, prokurator generalny i szef Solidarnej Polski, spotkał się z dziennikarzami w Elblągu, by mówić o polityce energetycznej kraju. O godz. 16.30 odbyło się otwarte spotkanie z mieszkańcami, ale bez udziału ministra, który wrócił do Warszawy "z powodu pilnych i ważnych dla kraju obowiązków służbowych". Tymczasem jeden z mieszkańców Elbląga wysłał do posłanki Koalicji Obywatelskiej korespondencję, z której ma wynikać, że za frekwencję na spotkaniu strażacy-ochotnicy dostaną pieniądze od ministerstwa. Zobacz zdjęcia.

- Polityka Unii Europejskiej w zakresie energetyki, która była forsowana przez ostatnie lata, której ulegały kolejne rządy, doprowadziła dzisiaj do tak dramatycznych okoliczności kryzysu energetycznego w całej Europie i siłą rzeczy w Polsce. Solidarna Polska od 2011 roku, od momentu powstania, nawoływała do odejścia od irracjonalnej polityki klimatyczno-energetycznej, którą Bruksela wspólnie z Berlinem wspierała. Prowadziła do tego, by polski węgiel zastąpić rosyjskim gazem. To była polityka pod każdym względem zła. Jej skutki dzisiaj widzimy – mówił w Elblągu Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości i szef Solidarnej Polski. - Gdybyśmy prowadzili naszą suwerenną politykę węglową, nie zamykali kopalni przez ostatnie dziesięciolecia, tylko inwestowali w nowoczesną technologię, jeśli chodzi o energetykę węglową, to dzisiaj Polska była innym krajem pod tym względem. Mielibyśmy tanią energię i moglibyśmy nawet zarabiać na tym kryzysie. A dzisiaj musimy sprowadzać węgiel z odległych miejsc na świecie jak Wenezuela czy Indonezja.

Zbigniew Ziobro nie wspomniał, że 30 procent węgla przed wybuchem wojny na Ukrainie sprowadzane było z Rosji. Dodał za to, że Polska powinna brać przykład z Japonii, która po katastrofie elektrowni jądrowej w Fukushimie postawiła na elektrownie węglowe.

- Wybudowali 23 nowoczesne, oparte na zdobyczach aktualnej techniki elektrownie węglowe, mimo że sami – w odróżnieniu od nas węgla nie mają. Muszą go sprowadzać. I to im się kalkuluje. Ile bardziej nam się by takie inwestycje opłacały. My w odróżnieniu od Japonii mamy węgiel, zdaniem ekspertów zasoby pozwalałyby na jego eksploatację dwieście lat i więcej – stwierdził minister Ziobro.

Szef Solidarnej Polski spotkał się z dziennikarzami na placu Dworcowym w towarzystwie posła Tadeusza Cymańskiego i szefa lokalnych struktur partii Michała Gzowskiego. W budynku przy placu otworzyli biuro Solidarnej Polski.

- To nie jest wyraz ekspansji, ale otwarcia się i zwiększenia aktywności i spotkań z obywatelami, z problemami. Walczymy o poparcie społeczne, to normalne. Chcę też publicznie zaprzeczyć, że nie jest prawdą, że uciekamy, zamykamy się, robimy limitowane spotkania. Nawet dzisiaj będzie też spotkanie z zainteresowanymi mieszkańcami. Jedyną przeszkodą jest to, że zdarzają się próby zagłuszenia niedopuszczalnego, wykraczającego poza krytykę publiczną, czasami czyny karalne – stwierdził Tadeusz Cymański, który po raz pierwszy został posłem właśnie z okręgu elbląskiego 25 lat temu.

Zapytaliśmy ministra Ziobrę, czy w związku z zawieszeniem wakacyjnego objazdu przez Polskę przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, to teraz on rusza z podobnym?

- Konsekwentnie spotykam się z mieszkańcami różnych polskich miast, miejscowości na przestrzeni ostatnich miesięcy i tu się nic nie zmienia. Może nie jest tak głośne, ale takie spotkania mają miejsce, spotykam się wówczas również z przedstawicielami organów ścigania, wymiaru sprawiedliwości, czy tak jak dzisiaj ze strażakami, którzy otrzymali pomoc z Funduszu Sprawiedliwości. Analizuję, w jaki sposób wykorzystuję ten sprzęt do ratowania życia i zdrowia osób pokrzywdzonych w wyniku wypadków drogowych – odpowiedział minister.

Po godz.14 minister Ziobro miał się spotkać ze strażakami w Krzewsku, ale tam już nie dojechał. Strażaków odwiedził więc poseł Cymański i Michał Gzowski. To oni także spotkali się o godz. 16.30 w Bibliotece Elbląskiej z mieszkańcami.

- Pana ministra niestety nie będzie. Został poproszony o powrót do Warszawy w związku z pilnymi i ważnymi dla kraju obowiązkami służbowymi - wyjaśnił Michał Gzowski.

  Elbląg, Spotkanie z mieszkańcami,
Spotkanie z mieszkańcami, fot. Anna Dembińska

Tymczasem Marta Wcisło, posłanka Koalicji Obywatelskiej dzisiaj na Twitterze opublikowała screeny esemesów, otrzymane od mieszkańca Elbląga. Wiadomości są skierowane do druhów Ochotniczej Straży Pożarnej. Pierwszy SMS dotyczy wizyty w OSP Krzewsk. "Pani wójt prosi o delegację z każdej jednostki. Proszę o potwierdzenie, czy ktoś od was przyjedzie" - czytamy.

 

 

Takie screeny dostałam dzisiaj od mieszkańca Elbląga. Wystąpię z zapytaniem poselskim do Ministerstwa Sprawiedliwości, aby sprawdzić czy Minister Ziobro opłaca uczestników swoich spotkań politycznych z pieniędzy publicznych. pic.twitter.com/OuoTZGBlKM

— Marta Wcisło (@WcisloMarta) August 1, 2022

 

 

W kolejnych wiadomościach strażacy-ochotnicy są proszeni o udział w spotkaniu w Elblągu.

"Spotkanie jest w bibliotece na starówce w Elblągu o godzinie 16:30 jednostki które będą uczestniczyć w dwóch spotkaniach dostaną od ministerstwa po 1000 zł" - napisano.

Posłanka Marta Wcisło sprawę upubliczniła i napisała, że zapyta Ministerstwo Sprawiedliwości o o to, „aby sprawdzić, czy minister Ziobro opłaca uczestników swoich spotkań politycznych z pieniędzy publicznych".

Rozmawialiśmy z jednym ze strażaków OSP, który twierdzi, że SMS o 1000 zł miał być... żartem, mobilizującym do wzięcia udziału w spotkaniu.

- Nie było żadnych obietnic pieniędzy, ani żadnego przekazania środków finansowych na rzecz kogokolwiek ze względu na przyjazd na spotkanie. Jestem zastępcą prezesa powiatowego OSP, w związku z tym wiele lat współpracuję z jednostkami OSP na tym terenie. Zaprosiłem współpracujące ze mną jednostki do uczestnictwa w spotkaniu, dlatego że ubiegłych latach otrzymywały różnego rodzaju dofinansowania na zakup sprzętu czy mundurów - wyjaśnia Michał Gzowski.

Dzisiaj (2 sierpnia) otrzymaliśmy odpowiedź na nasze pytania w sprawie rzekomego płacenia za udział w spotkaniach ministra Ziobry przez Ministerstwo Sprawiedliwości i finansowania przejazdów na takie spotkania wyborcom.

- Informacje przekazywane przez poseł Martę Wcisło są nieprawdziwe. Ministerstwo Sprawiedliwości nikomu nie płaci, ani nigdy nie płaciło, za udział w spotkaniach z ministrem Zbigniewem Ziobro, jak też nie składało żadnych takich ofert. Ministerstwo nie oferowało i nie oferuje środków na organizowanie przejazdów na wydarzenia z udziałem Ministra Sprawiedliwości. Rozpowszechnianie kłamliwych informacji spowoduje podjęcie kroków prawnych przez Ministerstwo Sprawiedliwości - maila takiej treści otrzymaliśmy z Wydziału Prasowego Ministerstwa Sprawiedliwości. Nikt z imienia i nazwiska się pod nim nie podpisał.

RG, daw

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama