
Ostrzeżenia o silnym wietrze mieliśmy już od piątku. Na szczęście wiatr nie poczynił w naszym regionie większych szkód. Miejskie Centrum Zarządzania Kryzysowego, które monitoruje stan bezpieczeństwa w mieście, nie ma informacji o stratach.
Strażacy kilka razy wyjechali, by usuwać z dróg złamane konary. Częściej interweniowali strażacy-ochotnicy z powiatu elbląskiego, bo tam połamanych drzew było więcej.
Nie ma zagrożenia cofką wód z Zalewu Wiślanego. Stan rzeki Elbląg jest o prawie 80 cm mniejszy niż norma, a to znaczy, że miastu i okolicznym gminom nie grozi podtopienie.
Najwięcej pracy mieli energetycy. W sobotę uszkodzona została linia dostarczająca energię do dzielnicy Bielany i dalej poza Elbląg - do Krasnego Lasu i Łęcza.
Nie ma zagrożenia cofką wód z Zalewu Wiślanego. Stan rzeki Elbląg jest o prawie 80 cm mniejszy niż norma, a to znaczy, że miastu i okolicznym gminom nie grozi podtopienie.
Najwięcej pracy mieli energetycy. W sobotę uszkodzona została linia dostarczająca energię do dzielnicy Bielany i dalej poza Elbląg - do Krasnego Lasu i Łęcza.
Mira Stankiewicz - Telewizja Elbląska