
Na jakim etapie są prace związane z rewitalizacją Kanału Elbląskiego i kiedy zostaną zakończone, co dokładnie zostało poddane remontowi i kiedy turyści znów wyruszą na wodny tor, by z bliska podziwiać jedyne w swoim rodzaju pochylnie, można było dowiedzieć się podczas konferencji pn. „Obszar Kanału Elbląskiego jako atrakcja turystyczna regionu”, która odbyła się dziś (30 sierpnia) w Ratuszu Staromiejskim w ramach VI Festiwalu Krainy Kanału Elbląskiego.
O wielkim potencjale i atrakcyjności, jaką kryje w sobie Kanał Elbląski, nie trzeba nikogo przekonywać. Ze względu na swoje walory przyrodnicze i kulturowe kanał co roku przyciąga na swe wody tysiące turystów z kraju i zagranicy. W ostatnich sezonach wyprawy krajoznawcze na Kanale Elbląskim były wstrzymane, na co narzekali turyści przybywający tu z daleka tylko po to, by przepłynąć ten jedyny w swoim rodzaju akwen. Liczący sobie 170 lat ten zabytek techniki i pomnik historii został w roku 2011 poddany rewitalizacji. Jak zapewnia dyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gdańsku, Halina Czarnecka, z końcem roku kalendarzowego prace rewitalizacyjne na kanale mają zostać zakończone, a tor wodny oddany do użytku na początku maja 2015 roku: - Prace remontowe zakończą się w grudniu 2014 roku, a już od 1 maja 2015 roku turyści będą mogli wypłynąć na wody odnowionego kanału – zapewnia.
To pierwszy od czasu powstania kanału taki kapitalny remont. Rewitalizacja obejmuje kapitalny remont na odcinku pięciu zabytkowych pochylni (Buczyniec, Kąty, Oleśnica, Jelenie, i Całuny), czterech śluz (Miłomłyn, Zielona, Ostróda, Mała Ruś) oraz odmulanie i umocnienie linii brzegowej niektórych odcinków na szlaku Kanału Elbląskiego. – Zakończono już prace remontowe czterech śluz oraz prace nad umocnieniem linii brzegowej i odmulaniem niektórych odcinków szlaku. Prace nad renowacją pochylni są nadal w toku realizacji - informuje Halina Czarnecka.
Dyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gdańsku poinformowała także, że kanału nie da się poszerzyć. Projekt prac musi być bowiem zgodny ze starym projektem zrealizowanym w roku 1844 przez Georga Jacoba Steenke. Koszt rewitalizacji Kanału Elbląskiego wyniesie 115 mln zł.
Podczas dzisiejszej konferencji dowiedzieliśmy się także, że zostały już rozpoczęte procedury wpisu Kanału Elbląskiego na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Procedura wpisywania obiektu na liście UNESCO jest jednak bardzo długa. Finał tych starań może więc nastąpić dopiero za kilka lat.
To pierwszy od czasu powstania kanału taki kapitalny remont. Rewitalizacja obejmuje kapitalny remont na odcinku pięciu zabytkowych pochylni (Buczyniec, Kąty, Oleśnica, Jelenie, i Całuny), czterech śluz (Miłomłyn, Zielona, Ostróda, Mała Ruś) oraz odmulanie i umocnienie linii brzegowej niektórych odcinków na szlaku Kanału Elbląskiego. – Zakończono już prace remontowe czterech śluz oraz prace nad umocnieniem linii brzegowej i odmulaniem niektórych odcinków szlaku. Prace nad renowacją pochylni są nadal w toku realizacji - informuje Halina Czarnecka.
Dyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gdańsku poinformowała także, że kanału nie da się poszerzyć. Projekt prac musi być bowiem zgodny ze starym projektem zrealizowanym w roku 1844 przez Georga Jacoba Steenke. Koszt rewitalizacji Kanału Elbląskiego wyniesie 115 mln zł.
Podczas dzisiejszej konferencji dowiedzieliśmy się także, że zostały już rozpoczęte procedury wpisu Kanału Elbląskiego na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Procedura wpisywania obiektu na liście UNESCO jest jednak bardzo długa. Finał tych starań może więc nastąpić dopiero za kilka lat.
dk