W niedzielny wieczór młody mężczyzna, będąc prawdopodobnie pod wpływem narkotyków lub innych środków odurzających, zabarykadował się w mieszkaniu przy ul Broniewskiego, grożąc samookaleczeniem.
Około godziny 22.40 na miejsce została wezwana policja, a po kilkunastu minutach policyjny negocjator. Policja za pomocą wysięgnika strażackiego weszła do mieszkania przez okno, a następnie po kilkudziesięciu minutach negocjacji udało się pozytywnie zakończyć całe to zdarzenie.
Widziałam tą akcje wczoraj :D Znam tego kolesia jest niezrównoważony, powinien iść na odwyk, współczuje jego rodzicom bo są porządni a mają takiego w domu.
"współczuje jego rodzicom bo są porządni a mają takiego w domu. " - to po cholerę okno psuli?. .problem sam by się rozwiązał.
Smutne, że w Polsce człowiek nie jest właścicielem swojego ciała.
Czlowiek gdyby chcial to by sie zabil. .. liczyl na to, ze cos sie stanie w jego otoczeniu, ze ktos zwroci na niego uwage i tyle. Po o grozil samobojstwem mogl to poprostu zrobic jezeli az tak zle mu na tym swiecie.