50-ciu przewodniczących komisji zakładowych Solidarności regionu elbląskiego podpisało się pod protestem przeciwko propozycjom zmian w Kodeksie Pracy.
"Proponowane zmiany przepisów prawa pracy nie stworzą nowych miejsc pracy, a pozwolą tylko na wykorzystywanie ludzi w stylu XIX - wiecznego kapitalizmu"- czytamy w wydanym stanowisku.
"Już teraz pracownik jest w gorszej sytuacji niż pracodawca, teraz zmusza się ludzi do pracy na czarno, za głodową stawkę" - napisali związkowcy. I jak dodają, pracownicy są zastraszani i często wyrzucani z pracy za próby otrzymania tego, co im się należy.
Dlatego też, jak stwierdzono, próby wprowadzenia zmian w Kodeksie Pracy bez zgody Solidarności jako partnera społecznego, zostaną przyjęte jako zamach na prawa i wolność związkową oraz próbę upodlenia pracowników. Przewodniczący komisji zakładowych zadeklarowali czynne włączenie się do ewentualnych akcji mających na celu obronę praw pracowniczych.
Zobacz także: "Dla kogo Kodeks Pracy?"
"Już teraz pracownik jest w gorszej sytuacji niż pracodawca, teraz zmusza się ludzi do pracy na czarno, za głodową stawkę" - napisali związkowcy. I jak dodają, pracownicy są zastraszani i często wyrzucani z pracy za próby otrzymania tego, co im się należy.
Dlatego też, jak stwierdzono, próby wprowadzenia zmian w Kodeksie Pracy bez zgody Solidarności jako partnera społecznego, zostaną przyjęte jako zamach na prawa i wolność związkową oraz próbę upodlenia pracowników. Przewodniczący komisji zakładowych zadeklarowali czynne włączenie się do ewentualnych akcji mających na celu obronę praw pracowniczych.
Zobacz także: "Dla kogo Kodeks Pracy?"
J