
Majowe świętowanie – 1, 2, 3. Każdy dzień związany z inną ideologią, rocznicą, tradycją. Łączy je na pewno jedno – biało-czerwona flaga narodowa, która powiewa na ulicach miast, na obiektach użyteczności publicznej, na balkonach prywatnych mieszkań, coraz częściej także na samochodach. Jaki stosunek do majowego świętowania i symbolu ma elbląska młodzież?
1 Maja – Święto Pracy w Polsce obchodzone od 1950 r. 2 Maja - polskie święto wprowadzone na mocy ustawy z 20 lutego 2004. 3 Maja - święto narodowe ustanowione w 1919 r. oraz ponownie w 1990 r., w rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 maja Rzeczypospolitej Obojga Narodów.
Trzy święta – jeden symbol: flaga biało-czerwona. Jaki stosunek ma do niej młodzież? Czy w ogóle młodych interesuje to, co było kiedyś, a co dziś upamiętniamy?
- Interesuję się historią Polski komunistycznej, szczególnie ciekawią mnie lata PRL – przyznaje Marcel, pierwszoklasista z I Liceum Ogólnokształcącego w Elblągu. - Polska była tłamszona przez Stalina i zwolenników partii socjalistycznej.
- Wywieszanie flagi w majowe święta pokazuje, że jesteśmy patriotami, że potrafimy się zmobilizować w te ważne dni – zauważa Magda z I LO.
A jej koleżanka Klaudia dodaje: - Fajnie, że taka tradycja nie zanika wśród młodych ludzi, że trwa, żeby następne pokolenia zachowywały się tak, jak my czy nasi dziadkowie. Na pewno flaga zawiśnie na mojej klatce schodowej - spółdzielnia już o to zadba. A w oknie mojego pokoju? Chyba się nad tym zastanowię i chyba powieszę. Ale na samochodzie będzie flaga na pewno.
- Ja mam flagę powieszoną przez cały rok na balkonie – mówi Magda. - To jest związane z tym, że mój tata jest zapalonym fanem piłki nożnej. W majowe święta też będzie powiewać.
O majowych świętach mówi się na lekcjach historii.
- Święta majowe to część programu edukacyjnego – wyjaśnia Iwona Żmijewska, nauczycielka historii w I LO w Elblągu. - Wśród młodzieży jest duże zainteresowanie szczególnie Unią Europejską i Konstytucją 3 Maja. Uczniowie często zaskakują mnie tym, że snują sobie scenariusze, jak mogłaby się historia ułożyć po ogłoszeniu konstytucji i w kontekście naszego miasta i regionu. Mają fantazyjne plany.
Nauczycielka przyznaje, że młodzież elbląska bardzo interesuje się historią swojego miasta.
- Dla nich nie jest problemem niemiecka historia Elbląga – przyznaje Iwona Żmijewska. - Nie ma znaczenia czy to Niemiec, czy Anglik, bo patrzą na to w sposób bardzo globalny. Ich interesuje po prostu historia. Nie ma antagonizmów, nawet w pytaniach, które zadają, są otwarci na wszystkie kultury. I to mi się bardzo podoba, bo starsze pokolenia patrzą na historię przez pryzmat swoich doświadczeń. Mnie osobiście najbardziej podoba się historia po I wojnie światowej – przyznaje nauczycielka. - Historia elbląska w latach 1918-39 jest bardzo ciekawa. Ale i perturbacje po roku 39’ też są interesujące.
Trzy święta – jeden symbol: flaga biało-czerwona. Jaki stosunek ma do niej młodzież? Czy w ogóle młodych interesuje to, co było kiedyś, a co dziś upamiętniamy?
- Interesuję się historią Polski komunistycznej, szczególnie ciekawią mnie lata PRL – przyznaje Marcel, pierwszoklasista z I Liceum Ogólnokształcącego w Elblągu. - Polska była tłamszona przez Stalina i zwolenników partii socjalistycznej.
- Wywieszanie flagi w majowe święta pokazuje, że jesteśmy patriotami, że potrafimy się zmobilizować w te ważne dni – zauważa Magda z I LO.
A jej koleżanka Klaudia dodaje: - Fajnie, że taka tradycja nie zanika wśród młodych ludzi, że trwa, żeby następne pokolenia zachowywały się tak, jak my czy nasi dziadkowie. Na pewno flaga zawiśnie na mojej klatce schodowej - spółdzielnia już o to zadba. A w oknie mojego pokoju? Chyba się nad tym zastanowię i chyba powieszę. Ale na samochodzie będzie flaga na pewno.
- Ja mam flagę powieszoną przez cały rok na balkonie – mówi Magda. - To jest związane z tym, że mój tata jest zapalonym fanem piłki nożnej. W majowe święta też będzie powiewać.
O majowych świętach mówi się na lekcjach historii.
- Święta majowe to część programu edukacyjnego – wyjaśnia Iwona Żmijewska, nauczycielka historii w I LO w Elblągu. - Wśród młodzieży jest duże zainteresowanie szczególnie Unią Europejską i Konstytucją 3 Maja. Uczniowie często zaskakują mnie tym, że snują sobie scenariusze, jak mogłaby się historia ułożyć po ogłoszeniu konstytucji i w kontekście naszego miasta i regionu. Mają fantazyjne plany.
Nauczycielka przyznaje, że młodzież elbląska bardzo interesuje się historią swojego miasta.
- Dla nich nie jest problemem niemiecka historia Elbląga – przyznaje Iwona Żmijewska. - Nie ma znaczenia czy to Niemiec, czy Anglik, bo patrzą na to w sposób bardzo globalny. Ich interesuje po prostu historia. Nie ma antagonizmów, nawet w pytaniach, które zadają, są otwarci na wszystkie kultury. I to mi się bardzo podoba, bo starsze pokolenia patrzą na historię przez pryzmat swoich doświadczeń. Mnie osobiście najbardziej podoba się historia po I wojnie światowej – przyznaje nauczycielka. - Historia elbląska w latach 1918-39 jest bardzo ciekawa. Ale i perturbacje po roku 39’ też są interesujące.
A