Działające w Elblągu Stowarzyszenie Rozwój i Praca Przyszłością Samorządu wystosowało dzisiaj (27 lipca) list do Głównego Inspektora Sanitarnego RP z prośbą o zajęcie się regularnie pojawiającymi się w Zalewie Wiślanym bakteriami coli.
W liście czytamy:
„Stowarzyszenie Rozwój i Praca Przyszłością Samorządu zaniepokojone zamykaniem od dziesięcioleci plaż Zalewu Wiślanego w okresie szczytu wakacyjnego ze względu na przekroczone wskaźniki bakteriologiczne (bakterie coli), prosi o interwencję oraz odpowiedź na pytania:
1. Czy Sanepid w momencie stwierdzenia przekroczonych norm sanitarnych w wodach kąpielisk nadzalewowych zidentyfikował przyczynę takiej sytuacji? Czy prowadzone są, lub zlecane innym instytucjom, badania w celu wykrycia pochodzenia zanieczyszczenia bakteriologicznego?
2. W ostatnim czasie coraz częściej docierają informacje o pojawianiu się toksycznych sinic w wodach Zalewu Wiślanego. Czy Sanepid prowadzi monitoring kąpielisk w tym kierunku?
3. Czy podobne kontrole, pomimo braku kąpielisk, są prowadzone na Zalewie Wiślanym w części należącej do województwa pomorskiego?
Wiadomo, że pałeczka okrężnicy, znana też pod łacińską nazwą Escherichia coli lub jej skrótem E. coli, potocznie nazywana bakterią koli, występuje między innymi w glebie i wodzie, gdzie trafia z wydzielinami i kałem. Obecność E. coli w wodach powierzchniowych (tzw. miano Coli) jest często stosowanym wskaźnikiem ich zanieczyszczenia. Bakterie E. coli mogą kolonizować skórę i błony śluzowe jamy ustnej oraz układu oddechowego. Są one przyczyną powstawania chorób: gdy dostaną się do układu moczowego, powodują zakażenia układu moczowego; mogą powodować zapalenie opon mózgowych u noworodków; niektóre szczepy E. coli produkujące egzotoksynę czasem powodują zatrucia pokarmowe, najczęściej spowodowane spożyciem zakażonego pokarmu; ropnie narządowe - poprzez uszkodzenie ściany przewodu pokarmowego do jamy brzusznej.
Jak wynika z powyższego, skażenia bakteriami E. coli nie można bagatelizować, lecz nadal pozostaje pytanie bez odpowiedzi - jaka jest przyczyna występowania tego rodzaju zanieczyszczenia w wodach Zalewu Wiślanego? Czy badane pod tym kątem są wody opuszczające oczyszczalnie w Elblągu i Tolkmicku? [...]”
List podpisał prezes Stowarzyszenia Leszek Lewarowski.
„Stowarzyszenie Rozwój i Praca Przyszłością Samorządu zaniepokojone zamykaniem od dziesięcioleci plaż Zalewu Wiślanego w okresie szczytu wakacyjnego ze względu na przekroczone wskaźniki bakteriologiczne (bakterie coli), prosi o interwencję oraz odpowiedź na pytania:
1. Czy Sanepid w momencie stwierdzenia przekroczonych norm sanitarnych w wodach kąpielisk nadzalewowych zidentyfikował przyczynę takiej sytuacji? Czy prowadzone są, lub zlecane innym instytucjom, badania w celu wykrycia pochodzenia zanieczyszczenia bakteriologicznego?
2. W ostatnim czasie coraz częściej docierają informacje o pojawianiu się toksycznych sinic w wodach Zalewu Wiślanego. Czy Sanepid prowadzi monitoring kąpielisk w tym kierunku?
3. Czy podobne kontrole, pomimo braku kąpielisk, są prowadzone na Zalewie Wiślanym w części należącej do województwa pomorskiego?
Wiadomo, że pałeczka okrężnicy, znana też pod łacińską nazwą Escherichia coli lub jej skrótem E. coli, potocznie nazywana bakterią koli, występuje między innymi w glebie i wodzie, gdzie trafia z wydzielinami i kałem. Obecność E. coli w wodach powierzchniowych (tzw. miano Coli) jest często stosowanym wskaźnikiem ich zanieczyszczenia. Bakterie E. coli mogą kolonizować skórę i błony śluzowe jamy ustnej oraz układu oddechowego. Są one przyczyną powstawania chorób: gdy dostaną się do układu moczowego, powodują zakażenia układu moczowego; mogą powodować zapalenie opon mózgowych u noworodków; niektóre szczepy E. coli produkujące egzotoksynę czasem powodują zatrucia pokarmowe, najczęściej spowodowane spożyciem zakażonego pokarmu; ropnie narządowe - poprzez uszkodzenie ściany przewodu pokarmowego do jamy brzusznej.
Jak wynika z powyższego, skażenia bakteriami E. coli nie można bagatelizować, lecz nadal pozostaje pytanie bez odpowiedzi - jaka jest przyczyna występowania tego rodzaju zanieczyszczenia w wodach Zalewu Wiślanego? Czy badane pod tym kątem są wody opuszczające oczyszczalnie w Elblągu i Tolkmicku? [...]”
List podpisał prezes Stowarzyszenia Leszek Lewarowski.
oprac. PD