Pięć lat doświadczenia na kierowniczym stanowisku, studia wyższe oraz podyplomowe o specjalizacji menadżer sportu lub zarządzanie sportem, wiedza z zakresu zarządzania, kreatywność, dobre zdrowie czy umiejętność negocjacji - takie cechy powinien mieć kierownik Centrum Rekreacji Wodnej. Nie udało się go jednak znaleźć.
W połowie lutego w Biuletynie Informacji Publicznej można było znaleźć informację, że Centrum Sportowo- Biznesowe szuka kierownika, ale tego, który będzie zarządzał Centrum Rekreacji Wodnej. Tę niecodzienną konfigurację wyjaśniała Joanna Urbaniak, rzecznik prezydenta miasta.
- W projekcie unijnym złożonym do Instytucji Zarządzającej wpisane zostało Centrum Sportowo - Biznesowe, jako zarządzający obiektem, dlatego to właśnie ono przeprowadza konkurs na kierownika Centrum Rekreacji Wodnej - mówiła.
Jednocześnie dodała, że nie oznacza to, że w przyszłości to CSB zajmie się powstającym Centrum Rekreacji Wodnej - takiej decyzji jeszcze nie ma.
Na konkurs zgłosiło się trzech chętnych, ale nie wybrano żadnego z kandydatów. Jak można przeczytać w uzasadnieniu "ze względu nie niespełnienie kryteriów określonych jako niezbędne".
- W projekcie unijnym złożonym do Instytucji Zarządzającej wpisane zostało Centrum Sportowo - Biznesowe, jako zarządzający obiektem, dlatego to właśnie ono przeprowadza konkurs na kierownika Centrum Rekreacji Wodnej - mówiła.
Jednocześnie dodała, że nie oznacza to, że w przyszłości to CSB zajmie się powstającym Centrum Rekreacji Wodnej - takiej decyzji jeszcze nie ma.
Na konkurs zgłosiło się trzech chętnych, ale nie wybrano żadnego z kandydatów. Jak można przeczytać w uzasadnieniu "ze względu nie niespełnienie kryteriów określonych jako niezbędne".
mw