Nawet 100 kilometrów w czasie służby pokonują policjanci z rowerowego patrolu. Są mobilni, wjadą niemal wszędzie, niestraszne im strome podjazdy czy parkowe alejki. Szybciej niż radiowóz dopadną złodzieja, o czym przekonał się niedawno elblążanin, który ukradł ze sklepu czekoladę. Zwracają też uwagę na innych rowerzystów - na to czy mają sprawne pojazdy, czy przestrzegają przepisów ruchu drogowego. Dziś (18 kwietnia) w Elblągu zainaugurowana została kampania profilaktyczna "Jednośladem bezpiecznie do celu".
- Wszyscy uważamy, że jazda jednośladem sprawia frajdę, daje poczucie wolności, radości, jest doskonałym sposobem na to, by uniknąć korków, jest też formą aktywnego relaksu - zachwalała kom. Izabela Niedźwiedzka-Pardela z Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie. - Dlatego zależy nam na bezpieczeństwie. Rowerzyści są niechronionymi użytkownikami ruchu drogowego, dla nich zderzenia mogą mieć bardzo dramatyczne konsekwencje. W 2018 r. na Warmii i Mazurach doszło do 171 wypadków z udziałem rowerzystów, zginęło w nich 8 osób. Chcemy, by takich zdarzeń było jak najmniej. A żeby tak się stało wszyscy użytkownicy dróg powinni stosować się do zasady fair play, respektować przepisy, a nade wszystko traktować siebie z życzliwością i szacunkiem.
Zanim rowerzyści wyruszą na trasę powinni zadbać o swój pojazd.
- Po pierwsze - rower powinien przejść przegląd i być odpowiednio wyposażony - wskazuje kom. Tomasz Krawcewicz, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Elblągu. - Powinien mieć światła z przodu - białe bądź migające i z tyłu - czerwone. Rower powinien mieć również dzwonek oraz przynajmniej jeden sprawny hamulec. Przepisy nie precyzują ubrania rowerzysty, ale każdy dba o swoje bezpieczeństwo i coraz więcej widzimy rowerzystów w kaskach, z elementami odblaskowymi.
Jak poruszać się, by było bezpiecznie?
- Korzystamy ze ścieżek dla rowerów, a jeśli ich nie ma to z jezdni - radzi kom. Tomasz Krawcewicz. - Jeżeli nie ma możliwości bezpiecznego poruszania się po jezdni to możemy korzystać z chodnika. Rowerzyści powinni także pamiętać, by ustępować pierwszeństwa pieszym, a w pobliżu przejść zachować szczególną ostrożność - kontynuuje naczelnik elbląskiej drogówki. - Po przejściu rower należy przeprowadzić, a jeśli jest przejazd rowerowy to poruszać się nim ostrożnie, nie może być to wtargnięcie bezpośrednio przed jadący pojazd.
Policjanci radzą, ale i sami jeżdżą rowerami. Elbląg jako pierwsza jednostka na Warmii i Mazurach rozpoczął właśnie sezon na patrole na dwóch kółkach.
- Od 10 lat mamy patrole rowerowe i to rozwiązanie znakomicie się sprawdza - zapewnia kom. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu. - Patrol rowerowy jest mobilny. W parkach, a tych mamy w mieście dużo, ciężko poruszać się radiowozem, ale już rower sobie poradzi bez problemu.
Jak przyznaje kom. Nowacki, to ciekawa służba, szczególnie dla policjantów, którzy lubią jeździć rowerem.
- Trzeba jednak pamiętać, że to jest służba, praca, która trwa 8, a czasem i 12 godzin - wskazuje. - Policjanci nie jeżdżą na wyścigi, ale dziennie potrafią przejechać do 100 kilometrów po mieście. Mają bardzo dobrą kondycję (śmiech).
Patrole rowerowe mają na swoim koncie sukcesy. Znakomicie sprawdzają się, gdy trzeba szybko dotrzeć w miejsca trudno dostępne.
- O tym, jak są skuteczne przekonał się niedawno pewien mężczyzna, który z jednego ze sklepów na terenie miasta ukradł czekoladę - przypomina kom. Krzysztof Nowacki.
Patrole rowerowe będą obecne w mieście do jesieni.