UWAGA!

Non omnis moriar...

 Elbląg, Wczoraj przed Bramą Targową zapłonęły znicze pamięci o dawnych elblążanach
Wczoraj przed Bramą Targową zapłonęły znicze pamięci o dawnych elblążanach (fot. WS)

Wczoraj (31 października) pod Bramą Targową zrobiło się trochę tłoczno. To właśnie tam uczniowie Szkół Podstawowych nr 8 i 21 uczcili pamięć ludzi żyjących przed wielu laty w naszym mieście. Zobacz fotoreportaż. Wszyscy kiedyś umrą, żywa pozostanie tylko pamięć o nas...

Wydarzenie pod hasłem „Non omnis moriar”, organizowane co roku przez nauczyciela historii Zespołu Szkół Zawodowych nr 1, Piotra Imiołczyka, stało się już tradycją. Co roku przed Bramą Targową w przededniu Wszystkich Świętych płonie tu morze zniczy postawionych przez najmłodszych mieszkańców naszego miasta, którzy wraz ze swoimi nauczycielami w ciszy i skupieniu pochylają się nad tymi, którzy odeszli. Horacjańskie słowa „Nie wszystek umrę” wzywają nas do tego, byśmy nie zapomnieli o naszych przodkach. - Za chwilę będziemy przeżywać bardzo ważne święta, Wszystkich Świętych i Święto Zmarłych – powiedział Piotr Imiołczyk. - Święta te są wyjątkowo ważne dla każdego człowieka, z tego względu, że my - ludzie jesteśmy pielgrzymami. Najpierw jesteśmy mali, idziemy do podstawówki, gimnazjum, szkoły ponadgimnazjalnej – zwrócił się do dzieci nauczyciel. - Idziemy tak sobie przez życie, rośniemy, stajemy się dorośli, mamy własne dzieci, potem wnuki. I w końcu przychodzi taki czas, że skoro się urodziliśmy, musimy umrzeć. My – ludzie tym różnimy się od zwierząt i wszystkich innych istot żyjących na świecie, że mamy rozum, który pozwala nam pamiętać.
       Wtedy to dzieci w ciszy i skupieniu zamknęły oczy, by pomyśleć o najbliższym członku rodziny, który odszedł, rok, dwa czy kilka lat temu i przypomnieć sobie najwspanialszą chwilę związaną z tą osobą. Jednak w dniu Wszystkich Świętych powinniśmy pamiętać nie tylko o naszych najbliższych. - Wszyscy mieszkamy w Elblągu – mówi znany elbląski historyk. - Elbląg to takie wspaniałe miasto, że oprócz nas, naszych rodziców, dziadków i pradziadków, mieszkał tutaj ktoś jeszcze. Sto, dwieście, sześćset czy siedemset lat temu. Ci ludzie, którzy tutaj żyli przed laty, wymagają od nas pamięci. Wierzymy, że skoro my będziemy pamiętać o nich, to za sto, dwieście, siedemset lat, ktoś wspomni nas. W dniu jutrzejszym wszyscy, jak tutaj stoimy, zapalimy świeczkę nie tylko dla naszych najbliższych, ale też dla tych wszystkich mieszkańców Elbląga, z którymi niestety nie mamy zbyt wiele wspólnego oprócz jednej ważnej rzeczy - naszego kochanego miasta.
       Brama Targowa to w naszym mieście miejsce szczególne. Powstała bowiem w Elblągu jako pierwsza. To właśnie jej murów dotykali elblążanie sto, dwieście czy siedemset lat temu. Jest to więc miejsce wybrane nieprzypadkowo, to miejsce pamięci, przed którym wczoraj zapłonął krzyż zniczy, krzyż pamięci. Każdy uczeń postawił tu swój znicz z myślą o kimś. – Powiem wam, dla kogo ja postawię tu swoją świeczkę – powiedział Piotr Imiołczyk. - W pierwszej kolejności dla wszystkich elbląskich nauczycieli, którzy pracowali w tym mieście, a także w Braniewie i w całym powiecie braniewskim albowiem stamtąd wywodzi się moja rodzina. To byli wspaniali ludzie. Tę świeczkę postawię też dla moich pradziadków, dziadków i ukochanego taty, ponieważ oni wszyscy też byli nauczycielami. Nie postawię tej świeczki dla złych ludzi, ani dla Adolfa Hitlera ani Józefa Stalina, ale dla tych wszystkich, których jeden i drugi wymordował czyli dla ponad stu milionów ludzi.
       Pod Bramą Targową uczniowie zostawili po sobie ślad symbolizujący ich pamięć o przeszłości, po czym ruszyli ze sztandarem na przedzie, by pamięć o swoich przodkach uczcić także pod pomnikiem Polskiego Państwa Podziemnego, pod pomnikiem Solidarności oraz przy tablicy pamiątkowej ku czci śp. doktor Aleksandry Gabrysiak.
       Wszystkich Świętych to uroczystość skłaniająca do refleksji i głębszego zastanowienia nad tym, kim jesteśmy i dokąd zmierzamy. To także chwila zadumy nad przeszłością i nad tymi, których już nie ma pośród nas. - Wszystkich Świętych to dzień pamięci o osobach, które żyły kiedyś i mieszkały w tym samym mieście co my, chodzili tymi samymi ulicami – mówi Oliwia, uczennica klasy 6a Szkoły Podstawowej nr 21. - To dzień pamięci. W dniu Wszystkich Świętych szczególnie wspominam mojego pradziadka, który mieszkał na drugim końcu Polski i gdy tylko tam jestem, odwiedzam jego grób. W dniu 1 listopada wspólnie z rodziną idziemy na cmentarz i stawiamy świeczki na grobach swoich bliskich.
       Każdy z nas kiedyś odejdzie, żywa pozostanie tylko pamięć …
      
dk

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • Fidel ???
  • Bardzo dobry pomysł. W ten dzień można także spokojnie uczcić katastrofę smoleńską. Najlepiej wszystkie święta polskie których jest niezliczona ilość powinno obchodzić się jednego dnia a nie wydawać miliardy złotych.
  • Ten chłopiec na wózku to Sebastian wraz z dziecmi obok niego ze Szkoły Podstawowej nr 23.Mimo że nie wspomniano o Was w artykule bardzo ciepło na sercu ze nie tylko wymienione szkoły ale takze Wasza szkoła uczestniczyła w częsci tego przedsięwzięcia.
  • Dlaczego autor artykułu nie wspomina o innych szkołach biorących udział w tym wydarzeniu??? Są gorsze od wymienionych w artykule???
  • cytat: "rośniemy, stajemy się dorośli". Definicja alternatywna:harcmistrz, to dorosły, który ubiera się jak dziecko.
Reklama