Miasto użycza część budynku przy ul. Saperów 14 C po Zespole Szkół Handlowych Stowarzyszeniu Przyjaciół Szkół Katolickich. Stowarzyszenie będzie w nim prowadziło szkołę podstawową z klasami przedszkolnymi, która wcześniej działała w Kępkach w powiecie nowodworskim.
Szkoła Podstawowa Stowarzyszenia Przyjaciół Szkół Katolickich w Kępkach powstała w 2010 roku. W roku 2013 z powodu braku chęci przedłużenia umowy dzierżawy budynku w Kępkach Stowarzyszenie Przyjaciół Szkół Katolickich podjęło decyzje o przeniesieniu Oddziału Przedszkolnego i Szkoły Podstawowej oraz utworzenia Gimnazjum w Elbląg – czytamy na stronie internetowej szkoły.
Nabór trwa, prowadzi go Stowarzyszenie Przyjaciół Szkół Katolickich.
– Użyczyliśmy im jedno piętro w budynku przy ul. Saperów 14 C – mówi wiceprezydent Elbląga Marek Pruszak. – Jednocześnie mamy plan na wykorzystanie pozostałych pięter tego budynku, żeby nie świecił pustkami, żebyśmy nie płacili za ogrzewanie pustych sal.
Stowarzyszenie Przyjaciół Szkół Katolickich już w ubiegłym roku ubiegało się o możliwość przeprowadzenia naboru w Elblągu. – Teraz znaleźliśmy im to miejsce na zasadzie użyczenia – mówi Marek Pruszak. - Chcę mocno podkreślić, że miasto nic nie będzie do tego dopłacać w tym roku, w przyszłym też, bo to będzie dotacja z ministerstwa na utrzymanie placówki niepublicznej. Jaki to będzie nabór, jest na razie wielką niewiadomą.
Gdy szkoła mieściła się w Kępkach, do szkoły podstawowej uczęszczało 40 uczniów, do tego 22 dzieci do punktu przedszkolnego.
– Z tego, co wiem, większość rodziców posyłających dzieci do Kępek chce, aby dojeżdżały teraz do szkoły w Elblągu – dodaje Marek Pruszak. – Szkoła społeczna oferuje dowóz tych dzieci do Elblągu. Przeniesienie szkoły do Elbląga to jest decyzja tej szkoły, tej dyrekcji. My zaoferowaliśmy tylko pomoc lokalową, ale jak ten nabór się zakończy, zobaczymy.
Wyniki naboru są zagadką tym bardziej, że wszystko to dzieje się w sytuacji głębokiego niżu demograficznego, który odczuwają także elbląskie szkoły.
– Elbląg zaoferował Stowarzyszeniu taką propozycję, mamy wolne obiekty. Różnorodność oferty edukacyjnej powinna leżeć wszystkim na sercu – twierdzi prezydent Jerzy Wilk.
Nabór trwa, prowadzi go Stowarzyszenie Przyjaciół Szkół Katolickich.
– Użyczyliśmy im jedno piętro w budynku przy ul. Saperów 14 C – mówi wiceprezydent Elbląga Marek Pruszak. – Jednocześnie mamy plan na wykorzystanie pozostałych pięter tego budynku, żeby nie świecił pustkami, żebyśmy nie płacili za ogrzewanie pustych sal.
Stowarzyszenie Przyjaciół Szkół Katolickich już w ubiegłym roku ubiegało się o możliwość przeprowadzenia naboru w Elblągu. – Teraz znaleźliśmy im to miejsce na zasadzie użyczenia – mówi Marek Pruszak. - Chcę mocno podkreślić, że miasto nic nie będzie do tego dopłacać w tym roku, w przyszłym też, bo to będzie dotacja z ministerstwa na utrzymanie placówki niepublicznej. Jaki to będzie nabór, jest na razie wielką niewiadomą.
Gdy szkoła mieściła się w Kępkach, do szkoły podstawowej uczęszczało 40 uczniów, do tego 22 dzieci do punktu przedszkolnego.
– Z tego, co wiem, większość rodziców posyłających dzieci do Kępek chce, aby dojeżdżały teraz do szkoły w Elblągu – dodaje Marek Pruszak. – Szkoła społeczna oferuje dowóz tych dzieci do Elblągu. Przeniesienie szkoły do Elbląga to jest decyzja tej szkoły, tej dyrekcji. My zaoferowaliśmy tylko pomoc lokalową, ale jak ten nabór się zakończy, zobaczymy.
Wyniki naboru są zagadką tym bardziej, że wszystko to dzieje się w sytuacji głębokiego niżu demograficznego, który odczuwają także elbląskie szkoły.
– Elbląg zaoferował Stowarzyszeniu taką propozycję, mamy wolne obiekty. Różnorodność oferty edukacyjnej powinna leżeć wszystkim na sercu – twierdzi prezydent Jerzy Wilk.
PD