Wiadukt w ciągu ul. Nowodworskiej w remoncie, objazd wyznaczony, a kierowcy narzekają i proponują urzędnikom dodatkowe, alternatywne rozwiązania. Ci z kolei żadnych zmian nie przewidują i odpowiadają, że ani prowizoryczna droga pod remontowanym obiektem, ani zmiana ruchu na Moście Niskim nie są możliwe.
Wiadukt, który od dawna wymagał remontu, zamknięto 19 marca. I już pierwszego dnia kierowcy zaczęli ukarżać się na wzmożony ruch na ul. Żuławskiej, a także na słabe oznakowanie, czyli takie, które pojawia się dopiero przed wiaduktem. Wtedy jednak urzędnicy nie odnieśli się do tej ostatniej kwestii, odpowiedzieli jedynie, że ruch w tym rejonie będzie monitorowany. Dopiero trzy tygodnie później ustalili, że więcej znaków nie będzie, bo uwagi dotyczące oznakowania, zgłaszane w pierwszych dniach funkcjonowania objazdu, "mogły wynikać m.in. z zaskoczenia niektórych kierowców wprowadzoną zmianą i jazdą "na pamięć", bez czytania informacji wyrażonej na znakach i tablicach". Jak wyjaśnia Urząd takie oznakowanie zostało uzgodnione z policją, a informacja została przekazana do elbląskich mediów. I dodaje, że od tego momentu sytuacja uległa poprawie.
Czytelnicy wskazywali również na alternatywne rozwiązania, które według nich mogłyby usprawnić ruch w tym rejonie.
Niektórzy proponowali, żeby spróbować utworzyć objazd zastępczy pod mostem, ale od razu zostało to wykluczone, ze względu "na ograniczone możliwości terenowe".
Inni prosili, żeby wziąć pod uwagę takie rozwiązanie, jak odwrócenie ruchu jednokierunkowego na Moście Niskim, w ciągu ulic Studziennej i Orlej. Mówiąc prościej chodzi o to, żeby przez most można było przejeżdżać z Zawodzia w stronę starówki, a dalej do centrum miasta. Jak wyjaśniał jeden z Czytelników "znacznie odciążyłoby to skrzyżowanie Nowodworska-Warszawska-Wyszyńskiego", bo "obecnie skręt z ul. Nowodworskiej na ul. Wyszyńskiego to istny horror".
Na to jednak miejski Zarząd Dróg nie zgadza się i tłumaczy, że "nie ma to nic wspólnego z objazdem remontowanego wiaduktu".
- Most ten, mimo wprowadzonego objazdu, jest w dalszym ciągu wykorzystywany przez mieszkańców jadących w kierunku Zawodzia i taka organizacja ruchu na tym obiekcie się sprawdziła – tłumaczą urzędnicy. - Mieszkańcy dzielnicy Zawodzie jadący do centrum miasta, napotykając na problemy z pokonaniem skrzyżowania ulicy Warszawskiej z Aleją Stefana Wyszyńskiego, nie są jednak pozbawieni trasy alternatywnej, bo mogą wybrać przejazd przez most Unii Europejskiej.
Czytelnicy wskazywali również na alternatywne rozwiązania, które według nich mogłyby usprawnić ruch w tym rejonie.
Niektórzy proponowali, żeby spróbować utworzyć objazd zastępczy pod mostem, ale od razu zostało to wykluczone, ze względu "na ograniczone możliwości terenowe".
Inni prosili, żeby wziąć pod uwagę takie rozwiązanie, jak odwrócenie ruchu jednokierunkowego na Moście Niskim, w ciągu ulic Studziennej i Orlej. Mówiąc prościej chodzi o to, żeby przez most można było przejeżdżać z Zawodzia w stronę starówki, a dalej do centrum miasta. Jak wyjaśniał jeden z Czytelników "znacznie odciążyłoby to skrzyżowanie Nowodworska-Warszawska-Wyszyńskiego", bo "obecnie skręt z ul. Nowodworskiej na ul. Wyszyńskiego to istny horror".
Na to jednak miejski Zarząd Dróg nie zgadza się i tłumaczy, że "nie ma to nic wspólnego z objazdem remontowanego wiaduktu".
- Most ten, mimo wprowadzonego objazdu, jest w dalszym ciągu wykorzystywany przez mieszkańców jadących w kierunku Zawodzia i taka organizacja ruchu na tym obiekcie się sprawdziła – tłumaczą urzędnicy. - Mieszkańcy dzielnicy Zawodzie jadący do centrum miasta, napotykając na problemy z pokonaniem skrzyżowania ulicy Warszawskiej z Aleją Stefana Wyszyńskiego, nie są jednak pozbawieni trasy alternatywnej, bo mogą wybrać przejazd przez most Unii Europejskiej.
mw