UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • obsługa w hipernovej jest dobrze przeszkolona miła i fachowa. Jednak reżim, jakiemu musieli się poddać pracownicy hipernovej dla uzyskania tej jakości (praca 14 godzin na dobę za płacę na pół etatu czy konieczność odbycia miesięcznego szkolenie bez wynagrodzenia) był wcześniej dla personelu w normalnym sklepie nieakceptowanly. Hipernova określiła nowe standardy zatrudnienia, trochę może afrykańskie, ale to przecież „rynek konsumenta”. Co do braku oznaczeń na towarach to nieuwidocznienie ich na tak wielkiej masie towarowej jest groźny dla wszystkich potencjalnych użytkowników tych towarów. Wprowadzanie szmelcu na rynek jest ustawowo zakazane nie tylko w Polsce a łamanie ustawy podlega surowym karom. Do towarów markowych hipermarkety nie mają dostępu a oferowanie ich razem z jajami, jabłkami czy dorszem nie jest możliwe. Rower za 150 zł od tego za 600zł czy szlifierkę za 30 zł od tej za 90 zł różni to samo, co „Syrenkę” od „Volkswagena”. Te pierwsze to produkty, jaki można kupić na każdym bazarze, choć rzeczywiście sprzedawane są hipermarketach tanio. Szlifierkę kontową obejrzałem sobie dokładnie i widzę, że lepszą można kupić u Ormian,ta z hipervowej rozpadnie się po tygodniu użytkowania. Konkurencja, to niewłaściwe słowo dla określenia modelu "rynku konsumenta” budowanego przez handel wielkopowierzchniowy w Polsce. W hipermarketach stosuje się chwyty monopolistyczne zakazane w Stanach Zjednoczonych już w dziewiętnastym wieku „ustawą antytrustową” później wielokrotnie modyfikowaną. Choć sprzedaż odbywa się tam właśnie w takich „Molach” nie jest możliwe np. oferowanie najemcy w galerii handlowej takich warunków, jakie oferuje Hipernova. Tu nasze lokalne władze mogły zrobić wiele dla otoczenia hipernovej siecią małych branżowych sklepów, ale nie zrobiły nic i dlatego tracimy miejsca pracy. Jeżeli powtórzy się ten model sprzedaży gruntu pod hipermarket na lotnisku to też oznacza zmowę. To, że władze jak chcą to mogą widać na przykładzie ESSO i Mc Donalda Ktoś z decydentów chciał jeść zbutwiałe kanapki i wymógł na ESSO wejście w symbiozę z Mc Dolaldem.Zmowa Trustu Hipermarketowego dotyczy wszystkich towarów wprowadzanych na rynek. Zwraca uwagę to,że promocje w różnych hipermarketach są takie same i np. rower za 159 zł jest oferowany w tej samej cenie w całej Polsce. Tolerowanie dumpingu i zmowy cenowej na rynku na dłuższą metę odbije się czkawką dla nas wszystkich,prowadzi do uzależnienia producentów od trustu hipermarketowego monopolizacji rynku i niszczy wszelką konkurencje.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Kupiec(2002-03-24)
  • Jedno pytanie do zgromadzonych: Może orientuje się ktoś jaki hipermarket ma powstać na lotnisku?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    TO JA STEFAN PONOWNIE(2002-03-24)
  • Już przestałem się irytować. Już się tylko śmieję z tej dyskusji. Może, ludzie, będziecie się lepiej czuć jak już wylejecie z siebie tą żółć. Zachowujecie się tak jakby bomba wybuchła, albo wybuchnąć miała w Ogrodach. Ja wiem, że Elbląg jest wyjątkowym miastem, ale nie na tyle, by jako jedyne miejsce na świecie miał być starty z powierzchni ziemi przez jeden hipermarket. Za miesiąć już zapomnicie o temacie i problemie, bo takiego NIE MA!!! Wszystko jest i będzie normalnie. Życzę więcej optymizmu, radości i uśmiechu w życiu.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Żuber(2002-03-24)
  • Ktos napisal: ****HYPERNOVA - 22 marca w radiu ZET poinformowano, że w szpitalu znalazło się kilka osób, które ciężko się zatruły po zjedzeniu kurczaków z marketu HYPERNOVA 2002-03-22**** Niektorzy "pseudowegetarianie" dostaja zatrucia za kazdym razem, gdy zjedza kurczaka. Pseudowegetarianin to ktos, kto na codzien nie jada miesa z biedy, jadlowstretu albo problemow zdrowotnych. Wsrod 50_000 ludzi musialo trafic sie kilkoro takich bieda-wegetarian, ktorzy polecieli na kurczaki, bo cena 5 zl. No i potem -- masz ci los! Zoladek i psychika wytrenowane w jadlowstrecie. 80% ludzi podobno ma nietolerancje laktozy, a to znaczy, ze dostaja zatrucia za kazdym razem, gdy skonsumuja cos, co zawiera nabial. Ja nie mam, wiec nie wiem, czy to prawda. Wyrazy szacunku do Pana Kupca -- i wytrwania w biznesie! Mimo calego swego konsumpcjonizmu, zycze jak najlepiej polskim przedsiebiorcom. Moj e-mail: XiXnterme@XpoXczta.oneXt.pl . (Usun wszystkie X z e-maila, aby do mnie napisac.)
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    szczur hipermarketowy(2002-03-25)
  • A moze by tak zalozyc konsumencka, niezalezna strone domowa elblaskiej Hypernovej? Dla wszystkich wrogow i zwolennikow, aby takie informacje, jak ta z radia nigdy nie uszly uwadze i zostaly na zawsze zarchiwizowane. (Bo czego nie ma na Sieci, to tak naprawde nie istnieje.) Ja juz mam gotowa informacje: nie chca mi zwrocic pieniedzy za spodnie tu kupione, mimo ze chcialem oddac w przeciagu trzech dni. Tak nie ma w zadnym hipermarkecie. Kto to przeczyta, skoro coraz mniej internautow dociera do konca tego watku w Forum??? Moj e-mail: XiXnterme@XpoXczta.oneXt.pl . (Usun wszystkie X z e-maila, aby do mnie napisac.)
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    szczur hipermarketowy(2002-03-25)
  • Jedno pytanie do zgromadzonych: Może orientuje się ktoś jaki hipermarket ma powstać na lotnisku?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    STEFAN(2002-03-25)
  • Przydałby się trochę większy hipermarket w Elblagu. Ten też może być , jest niezły. Jak ktoś uważa inaczej niech nie przychodzi. Mam jednak nadzieję ,że następny będzie większy.
  • Hipernovy sposób na handlowanie? WP 2001-11-09 (15:38) Od dwóch miesięcy działa w Kędzierzynie (woj. opolskie) supermarket Hipernova. Klienci skarżą się jednak, że ceny widniejące na produktach bardzo często są inne od tych, jakie wybija kasa. Kaktus, którego kupiłem, miał kosztować 4,49 zł, jednak w trakcie kasowania okazało się, że jest o 20 gr droższy - mówi jeden z klientów. Szefowie sklepu zaproponowali mu zwrot nadwyżki. Odmówiłem, gdyż nie chodzi tu o to, żeby za każdym razem, kiedy ktoś robi zakupy, zwracał się o zwrot. Jako klient oczekuję, że będę rzetelnie i uczciwie traktowany, a nie oszukiwany, bo chyba inaczej tego nie można nazwać - mówi mężczyzna. Uwagi naszych klientów przyjmuję do wiadomości jako słuszne i wszystkich, którzy z tego powodu narażeni zostali na przykrości - przepraszam - mówi dyrektor Hipernovy Zbigniew Matyśkiewicz. Zdajemy sobie sprawę z wielu niedoskonałości, które w naszej placówce się pojawiają, a nad likwidacją których usilnie pracujemy. Matyśkiewicz wyjaśnia, że wszelkie ceny na dziesiątki tysięcy artykułów market otrzymuje przesyłem komputerowym z centrali krakowskiej. Wśród wielu cen tzw. "promocyjnych", zdarzają się przypadki, kiedy nowe ceny sklep otrzymuje z opóźnieniem w stosunku do założonego terminu upływu promocji. Czasami są to "poślizgi" kilkugodzinne i w tym czasie zdarzają się różnice, o które mają pretensje klienci. wiadomosci.wp.pl
  • Panie autorze artykułu pod zdjęciem. Może zamiast robić reklamę "Hyp..." zrobi Pan artykuł o okolicznych sklepach i nie tylko. Z tego co wiem od pamiętnego 19. 03.02. klienci znikli. Niewiadomo co ich tak ciągnie do hipermarketu podejrzewam, że oprócz promocji zauroczenie "wielkim światem".W tej chwili gdyby np. "Gildia" obniżyła ceny poniżej cen zakupu to i tak nikt nie przyjdzie. Z tego co wiem "Biedronka" nie będzie dotować punktu i się wyniesie, za nią poleci "Jantar" itd. Panie autorze niech Pan wreszcie przestanie pisać jak za Gierka. Czy nikt Pana nie uczył, że tego typu artykuł wygląda jak tekst opłacony przez zainteresowanego, przecież pisze Pan na samą korzyśc "Aholda".
  • Elbląg dzieli się na ten z przed 19. 03.02 i po tym tragicznym dniu wszyscy osłupieliśmy widząc jaki los zgotował nam prez. Słonina ,masowe bankructwa ,samobójstwa i upadek miasta .
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    prorok(2002-03-26)
  • Chciałam zwrócić uwage Kupca na jedną rzecz - uporczywie powtarza, ze towar oferowany w H. jest złej jakości. Tak się składa, że ja taki towar... NABYWAŁAM W SWOIM OSIEDLOWYM SKLEPIKU - wymienię tylko 2xmleko w kartoniku KWAŚNE pomimo jeszcze 2 miesięcy do końca waności, i masło z datą PRZYDATNOŚCI DO SPOŻYCIA MIJAJĄCĄ UBIEGŁEGO DNIA! (i towar ten NIE był oznaczony żadnym napisem PROMOCJA, jak to ma miejsce w przypadku towarów z mijającą datą ważności wystawianych w hipermarketach, a wyróżniał się tylko nieco niższą ceną...). Chciałam nadmienić, ze kupowanie w wyżej wspomnianym sklepie nie wiąże się dla mnie z uczuciem komfortu i bezpieczeństwa, ponieważ notorycznie sprawdzam datę ważności... Czy tak byś powinno??? Aha - jeszcze jedno - np. paczka drożdży kupowanych u pani w budce kosztuje 60 gr. podczas gdy w zwykłym sklepie 50 gr... Jak by nie liczył - towar DROŻSZY o 20%... Pewnie, ze ważne są MIEJSCA PRACY, ale dla ogromnej rzeszy konsumentów ważniejszy jest również STAN ICH KIESZENI... A ponieważ z osiedlowym sklepem nie wiąże mnie ŻADEN sentyment - więc CIAO! Idę sprawdzać daty ważności GDZIE INDZIEJ. Pozdrawiam
  • Dlaczego my sami, mieszkańcy Elbląga, nie potrafimy wybudować sobie takiego sklepu?
Reklama