Tylko w pierwszym kwartalne tego roku, dzięki 18 kamerom zainstalowanym na terenie Elbląga, policjantom udało się ujawnić 780 wykroczeń i dwa przestępstwa. A to, jak zapowiada komendant Mariusz Darabasz, dopiero początek tropiącej misji miejskiego monitoringu.
W Elblągu zainstalowanych zostało 18 kamer, które pozwalają policjantom i strażnikom miejskim na kontrolowanie tego, co dzieje się w mieście.
- Kamery zainstalowane zostały w miejscach, w których może dochodzić do łamania prawa - wyjaśnia komendant miejski policji insp. Mariusz Darabasz. - Nie są one jednak maszynką do robienia mandatów. Chodzi o to, by poprawić stan bezpieczeństwa w mieście.
Tylko w pierwszym kwartale tego roku oko kamer wypatrzyło 780 wykroczeń i dwa przestępstwa. Winni ukarania zostali ponad 400 mandatami na łączną sumę ok. 50 tys. zł.
- Głównie były to wykroczenia drogowe - dodaje Jan Korzeniowski, komendant Straży Miejskiej. - Choć interwencje dotyczyły też spożywania alkoholu w miejscach publicznych czy naklejania plakatów i ogłoszeń w miejscach niedozwolonych.
Komendant Straży Miejskiej Jan Korzeniowski jest świetnie zorientowany w pracy monitoringu miejskiego, bo jego podwładni dyżurują w Centrum Dozoru Monitoringu przy ul. Królewieckiej. Strażnicy obserwują zapisy z kamer od poniedziałku do piątku na dwóch zmianach. Kamery jednak nigdy nie śpią - czuwają więc także policjanci.
Ostatnio zainstalowane zostały kolejne cztery kamery na Starym Mieście, jakość zapisu jest cyfrowa, obrazy archiwizowane są do 31 dni. Kamery pracują w każdy warunkach pogodowych oraz w nocy.
- Ale to nie koniec usprawniania systemu monitoringu w mieście - zapowiada Krzysztof Święcicki, naczelnik Wydziału Zarządzania Kryzysowego UM w Elblągu. - Do 2015 roku planujemy zainstalowanie kolejnych 12 kamer. Jedna pojawi się na środku Pl. Dworcowego po jego modernizacji.
Aby poprawić stan bezpieczeństwa, powstanie Miejski System Wspomagania Bezpieczeństwa, który będzie pierwszym tego typu w kraju. A w przyszłym tygodniu zostanie rozstrzygnięty przetarg na fotoradary dla strażników miejskich.
- Kamery zainstalowane zostały w miejscach, w których może dochodzić do łamania prawa - wyjaśnia komendant miejski policji insp. Mariusz Darabasz. - Nie są one jednak maszynką do robienia mandatów. Chodzi o to, by poprawić stan bezpieczeństwa w mieście.
Tylko w pierwszym kwartale tego roku oko kamer wypatrzyło 780 wykroczeń i dwa przestępstwa. Winni ukarania zostali ponad 400 mandatami na łączną sumę ok. 50 tys. zł.
- Głównie były to wykroczenia drogowe - dodaje Jan Korzeniowski, komendant Straży Miejskiej. - Choć interwencje dotyczyły też spożywania alkoholu w miejscach publicznych czy naklejania plakatów i ogłoszeń w miejscach niedozwolonych.
Komendant Straży Miejskiej Jan Korzeniowski jest świetnie zorientowany w pracy monitoringu miejskiego, bo jego podwładni dyżurują w Centrum Dozoru Monitoringu przy ul. Królewieckiej. Strażnicy obserwują zapisy z kamer od poniedziałku do piątku na dwóch zmianach. Kamery jednak nigdy nie śpią - czuwają więc także policjanci.
Ostatnio zainstalowane zostały kolejne cztery kamery na Starym Mieście, jakość zapisu jest cyfrowa, obrazy archiwizowane są do 31 dni. Kamery pracują w każdy warunkach pogodowych oraz w nocy.
- Ale to nie koniec usprawniania systemu monitoringu w mieście - zapowiada Krzysztof Święcicki, naczelnik Wydziału Zarządzania Kryzysowego UM w Elblągu. - Do 2015 roku planujemy zainstalowanie kolejnych 12 kamer. Jedna pojawi się na środku Pl. Dworcowego po jego modernizacji.
Aby poprawić stan bezpieczeństwa, powstanie Miejski System Wspomagania Bezpieczeństwa, który będzie pierwszym tego typu w kraju. A w przyszłym tygodniu zostanie rozstrzygnięty przetarg na fotoradary dla strażników miejskich.
A