Tłuste, kaloryczne, ale jakże pyszne. Z marmoladą, budyniem, toffi. Dziś królują pączki. Każdy z nas zjadł przynajmniej jednego, a Mateusz Wielesik aż osiem. To on został zwycięzcą I Mistrzostw Elbląga w Jedzeniu Pączków na Czas.
Tuż za nim uplasował się Rafał Gruchalski z Telewizji Elbląskiej, a trzecie miejsce stało się udziałem Konrada Kosacza (82-300.pl).
W pałaszowaniu słodkich specjałów brał udział także wiceprezydent Elbląga Adam Witek.
O godzinie 16 natomiast ruszyły I Mistrzostwa Elbląga w Jedzeniu Pączków na Czas zorganizowane przez redakcję Dziennika Elbląskiego. Do stołu zasiadło 10 śmiałków (w tym dwie panie). Przy dopingujących okrzykach rodziny i znajomych w pięć minut musieli zjeść jak najwięcej pączków. Trzech zawodników osiągnęło taki sam wynik – osiem pączków, ale o zwycięstwie zdecydował czas. Najszybszy był Mateusz Wielesik (na zdjęciu niżej): - Przed startem piłem dużo wody, ale to na nic się zdało – mówił po zakończonym wyścigu. – Tyle pączków na raz nigdy nie zjadłem.
Drugi czas uzyskał Damian Bobko, którego do startu w mistrzostwach zachęciła córeczka, 4-letnia Nikola: - Pączki nie są moim ulubionym specjałem – przyznał.
Trzeci był Bogdan Górczyński: - Jestem miłośnikiem pączków, nawet sam je piekę – przyznał.
W mistrzostwach wzięły udział także Patrycja Dembler i Natalia Pęczkowska.
Dziewczyny zapewniały, że kaloriami się nie przejmują, bo raz w roku można sobie pozwolić na takie szaleństwo: - Uwielbiamy pączki – przyznały.
Impreza odbyła się po raz pierwszy, ale jej uczestnikom przypadła do gustu. Każdy w nagrodę otrzymał…pączki.
W I Mistrzostwach Elbląga w Jedzeniu Pączków na Czas wystartowali: Mateusz Wielesik, Damian Bobko, Bogdan Górczyński, Michał Pilipczuk, Filip Michalak, Jan Jabłonka, Łukasz Krajewski, Marcin Walędzik oraz Patrycja Dembler i Natalia Pęczkowska.