UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • A co wspólnego ma PIS z problemem z produkcją leków, możesz to wyjaśnić?
  • znalazłem wyjaśnienie w internecie - "W aptekach nie ma leków - bo Polacy są zdrowi!"
  • "A co wspólnego ma PIS" Minister zdrowia to z SLD jest teraz?
  • @RobertKoliński - proto-kato-faszyści - kurde, człowieku, tego nawet w google nie ma. To jakaś nowa formacja nieskalanych, czy też twoje urojenia?
  • Przecież PIS nie jest producentem leków, chyba że czegoś nie wiem.
  • "proto-kato-faszyści" - ale dobrze pasuje
  • ja myślałem, że minister zdrowia dostaje takie informacje i organizuje dostawy zastępcze, trzyma palec na pulsie, no ale pewno gra w pasjansa.
  • Komuna jak widać wróciła. Tylko teraz czarna a nie czerwona. Kupujcie papier toaletowy bo pewnie też wkrótce zabraknie jak za PRL.
  • Bez paniki. Skoro minister zdrowia mówi leki są to znaczy że są. A w tą agitację Schetyny nie wierzę. bij
  • "Skoro minister zdrowia mówi leki są to znaczy że są" - Ja tego taki pewien nie jestem.
  • lemingom wyjaśniam. kryzysy się zdarzają. O tym czy państwo działa teoretycznie czy nie dowiadujemy się nie z tego czy doszło do kryzysu lecz z tego jak odpowiednie służby zareagowały. oczywiście umysły lemingów nie chcą tego pojąć ale świnie oderwane od koryta długo będą jeszcze kwiczeć.
  • RobertKoliński @guru - No i jakżeż to dobrozmienne państwo z kartonu zareagowało, PiSi krzykaczu? Otworzyło infolinię dla ciemnego luda, na którą nie można się dodzwonić albo uzyskać żadnych informacji, zaś opinii publicznej bezczelnie kłamie, że to z powodu przemytu i wywozu leków zagranicę - zaś leków jak nie było, tak nie ma. I jeszcze długo nie będzie, bowiem PiS (do spółki z PO i pozostałymi neoliberalnymi szkodnikami przez lata) rozmontowali krajowy system zaopatrzenia w leki i zrujnowali lub posprzedawali za psie pieniądze polskie zakłady międzynarodowym koncernom i dziś, kiedy te zakłady mogłyby (i powinny) w pierwszej kolejności zaopatrywać polski rynek (co robią np. Niemcy czy Francuzi), to my musimy czekać łaskawie na dobrą wolę Chin, z których pierwsze partie domawianych na gwałt API (substancje czynne) i tak trafią najpierw na największe, zachodnie rynki europejskie. Oto niewidzialna ręka rynku! Balcerowiczowi, Tuskowi i Morawieckiemu niech będą dzięki.
Reklama