
Mali elblążanie spędzili niedzielę na Bulwarze Zygmunta Augusta, który z okazji nadchodzącego Dnia Dziecka zamienił się w Krainę Króla Piegusa. Ścianka wspinaczkowa, pokazy strażaków i psów policyjnych, bajkowe zabawy oraz piegusowe sklepiki z zabawkami - to główne atrakcje festynu. Zobacz fotoreportaż .
Dzieci dzieciom - to główna zasada Festynu „W Krainie Króla Piegusa”, który organizują elbląscy harcerze od ponad dwudziestu pięciu lat. W tym roku tradycyjnie drużyny harcerskie przygotowały bajkowe krainy z konkursami i zadaniami. Za pomyślne wykonanie zadania dzieci otrzymywały piegusy, czyli dziecięcą walutę, którą wymieniały w specjalnych sklepikach na upominki. Jak co roku, imprezę otworzył Król Piegus. Tym razem odwiedził wszystkie krainki konno.
Konkursy w krainkach przyciągały nie tylko najmłodszych. Rodzice pomagali swoim pociechom zbierać piegusy, pakując na czas plecak w krainie obozowej, robiąc oryginalną biżuterię u bajkowych cudaków, łowiąc rybkę w krainie syrenki czy też kręcąc hula-hop u sportowców.
Wszyscy odważni mogli spróbować swoich sił we wspinaczce na ściance i we wchodzeniu na skrzynki. Osoby zainteresowane wakacjami z harcerzami, wstąpieniem do drużyny harcerskiej lub pośpiewaniem przy gitarze, odwiedziły harcerskie obozowisko. Ponadto do festynu włączyły się zaprzyjaźnione instytucje, firmy i organizacje, m.in. policja znakująca rowery, strażacy, ratownicy medyczni. Na scenie najmłodsi prezentowali swoje umiejętności wokalne i taneczne, a wszyscy chętni brali udział w konkursach i zabawach.
Pomimo zmiany miejsca impreza przyciągnęła wielu, nie tylko najmłodszych elblążan. Już podczas festynu zastanawiano się, dokąd przybędzie Król Piegus za rok. Jeden rodzic z sentymentem skwitował to tak: „wszędzie dobrze, ale w Parku Modrzewia najlepiej”.
Konkursy w krainkach przyciągały nie tylko najmłodszych. Rodzice pomagali swoim pociechom zbierać piegusy, pakując na czas plecak w krainie obozowej, robiąc oryginalną biżuterię u bajkowych cudaków, łowiąc rybkę w krainie syrenki czy też kręcąc hula-hop u sportowców.
Wszyscy odważni mogli spróbować swoich sił we wspinaczce na ściance i we wchodzeniu na skrzynki. Osoby zainteresowane wakacjami z harcerzami, wstąpieniem do drużyny harcerskiej lub pośpiewaniem przy gitarze, odwiedziły harcerskie obozowisko. Ponadto do festynu włączyły się zaprzyjaźnione instytucje, firmy i organizacje, m.in. policja znakująca rowery, strażacy, ratownicy medyczni. Na scenie najmłodsi prezentowali swoje umiejętności wokalne i taneczne, a wszyscy chętni brali udział w konkursach i zabawach.
Pomimo zmiany miejsca impreza przyciągnęła wielu, nie tylko najmłodszych elblążan. Już podczas festynu zastanawiano się, dokąd przybędzie Król Piegus za rok. Jeden rodzic z sentymentem skwitował to tak: „wszędzie dobrze, ale w Parku Modrzewia najlepiej”.
KC