UWAGA!

Pielęgniarki jadą pod Sejm

Elbląskie pielęgniarki dołączą do ogólnopolskiej pikiety, która odbędzie się jutro pod Sejmem i pod Urzędem Rady Ministrów w Warszawie. Z Elbląga wyjedzie około 20 sióstr z dwóch elbląskich szpitali: miejskiego i wojewódzkiego.

Pielęgniarki wręczą marszałkowi i premierowi petycję z postulatami. Domagają się wypłaty ustawowych 203 zł, zaprzestania likwidacji szpitali i etatów pielęgniarskich oraz – ich zdaniem - "dzikich" prywatyzacji placówek służby zdrowia.
     - Prywatyzacje odbywają się bez aktów prawnych czy wykonawczych, często wiążą się ze zwolnieniami - powiedziała Liliana Mróz z zarządu krajowego Ogólnopolskiego Związku Pielęgniarek i Położonych.
     Siostry skarżą się też, że brakuje pomysłu i pieniędzy, jak rozwiązać kwestie np. podyplomowego kształcenia pielęgniarek.
     - U nas jednak nie jest jeszcze tak źle - stwierdza Liliana Mróz. - Dyrekcje elbląskich placówek szpitalnych jakoś wywiązują się wobec nas z zobowiązań, a nasz wyjazd to akt solidarności z koleżankami w kraju.
     Elbląskie pielęgniarki mają jednak problem z otrzymaniem kolejnej podwyżki w tym roku, zagwarantowanej przez ustawę. Chodzi o kwotę 110 zł i 20 groszy, która nie jest wypłacana.
J

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • zejdą do podziemii?
  • Ciekawe czy na pikete do Warszawy wezma urlop, czy kosztem pracy.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Lekarz(2002-04-09)
  • Do Lekarza! Czy kiedykolwiek Pan/i pracował/a sam/a? Przecież i tak "czarną robotę" zostawiacie pielęgniarkom, a sami zbieracie laury! Co Pana/ią obchodzi czy pielęgniarka weźmię urlop, czy inaczej załatwi sobie wolne? Nie znam pielęgniarki, która by zostawiła pacjenta samego sobie, a lekarzy - owszem! Gdyby pielęgniarki miały możliwość takiego zarobku jak lekarze lub jak oni mogli dorobić, nie upominałyby się o swoje. Niestety - lekarze nigdy nie zrozumią drugiej strony!!! Nawet czasem chorego nie chcą zrozumieć. Są samolubni, egoistyczni i wiecznie w pogoni za pieniądzem. Są oczywiście wyjątki, ale nieliczne. Przykro mi, że są tacy lekarze jak Pan/i.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Pielęgniarka(2002-04-09)
  • Do lekarza. Pielęgniarki wyjazd załatwią sobie podobnie, jak takie sprawy zalatwiają lekarze.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    zorientowany(2002-04-09)
  • Słuchaj no doktorku , tak się składa , że nie musimy brać ani urlopu , ani też nie wyjeżdżamy w godzinach pracy , warunkiem wyjazdu jest posiadanie w owym dniu wolnego , najczęściej jest to po nocy lub przed nią , albo kiedy mamy wolny dzień .
  • Oj poczciwe pielegniarki. Moj tesc nie zdazyl dac w lape trzeciej zmianie pielegniarek w tym elblaskim szpitalu z certyfikatem, a rano tesciowa zlapala zapalenie pluc. Po 3 dniach w tym szpitalu zmarla. I gdzie wasza troska o dobro pacjenta. Jak byscie musialy tak wydajnie pracowac jak na Zachodzie to wypadloby wam z glow te demonstracje. Ponadto jest was za duzo.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Lekarz z Zachodu(2002-04-10)
  • Moja Babcia leżała po cięzkiej operacji w elbląskim szpitalu. Operacja odbyła się w akademii medycznej w Gdansku. Była to operacja wszczepienia bypasów. Gdy moja babcia nie mogła się ruszać, to bezczelna s u k a (pielegniarka) postawiła talerz z jedzeniem i poszła w nieznanym kierunku. Dziekujemy Ci Elbląski Szpitalu !!! Po pobycie w Gdańsku moja Babcia dojrzała dokładnie różnicę klas pomiedzy tymi osrodkami opieki medycznej.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Krzysiek(2002-04-10)
  • Do Lekarza z Zachodu! Twierdzi Pan, że jest nas za dużo? Jestem pielęgniarką i pracuję na zmiany w Szpitalu Wojskowym. Pod moją opieką przebywa średnio około 25 chorych, w tym np. 2-7 osób po zabiegu. Jestem na dyżurze SAMA! Bez salowej, bez lekarza (który jest w szpitalu, ale nie oddziale, a specjalista ewentualnie pod telefonem). I Pan twierdzi, że jest nas za dużo! Proszę precyzować konkretniej! Jak więc można mówić w takiej obsadzie o wydajniejszej pracy? Czasami nie jestem w stanie zrobić wszytkiego, bo mi po prostu nie starcza na to czasu. Druga sprawa - wydajniejsz praca. Na zachodzie pracując jako pielęgniarka nie musiałabym strajkować, bo pensja starczyłaby mi na godziwe a nawet dostatnie życie. Realia w Polsce są niestety inne i powinien Pan patrzeć na to z perspektywy Polski a nie Zachodu! Zresztą łatwo jest kogoś krytykować, trudniej jest krytykować siebie samego!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Pielęgniarka(2002-04-11)
  • Do Krzyśka! Jeżeli pisze Pan takie rzeczy to proszę pisać o konkretnym szpitalu! Nie można uogólniać, bo nie w każdym elbląskim szpitalu tak jest! A różnica klas jest i owszem, ale czasem na gorsze, a czasem na lepsze. Pracuję w Szpitalu Wojskowym i spotkałam się z wieloma opiniami, że opieka u nas jest nawet 100 razy lepsza niż np. w Gdańskiej Akademii! Nie wspomnę tu o warunkach sanitarnych. Łatwo jest krytykować, ale nie wszędzie i nie na każdym oddziale jest tak jak Pan pisze. A przez Pana przemawia chyba po prostu gorycz, że starcił Pan bliską osobę.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Pielęgniarka(2002-04-11)
  • Nie stracilem bliskiej osoby, ale nad wyraz żenujacy jest fakt bezczelnosci pielegniarek. Kazdy dostaje pieniadze za swoja robote. Inna sprawa jest to, ze male. Ale nie wolno lekcewazyc obowiazkow. Jezeli Pania obrazilem to serdecznie przepraszam, lecz sytuacja ta miala miejsce na kardiologii w nowym szpitalu. Jeszcze jedno: jak ktos mi zarzuci, ze w nowym szpitalu jest za malo pielegniarek to go zwyczajnie nawyzywam. Z kazda wizyta w szpitalu na Kroloewieckiej szlak mnie trafia gdy slysze dzwonek na korytarzu, a pielegniary nie racza ruszyc dupy aby pomoc choremu. I takie pielegniarki chyba pierwsze jada pod Sejm. Pozdrawiam
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Krzysiek(2002-04-12)
  • Krzytof...nie uogólniaj. Praca pielęgniarki jest cholernie ciężka i odpowiedzialna, nie wszytkie siostry są takie jak i ty mialeś okazje poznać. Podobnie jak jedno łódzkie pogotowie nie świadczy o innych grupach ratujących życie. Ja osobiscie bardzo podziwiam prace pielęgnirekm i szanuje je wszystkie za to co robią. I faktem jest ze to ona wykonują najczarniejszą , najgorszą robote, a zwykle bywa tak ze laury zbierają inni. postarajmy sie spojrzeć na pielegniarki jak na zwyklych ludzi wykonujących czasem nadludzką wręcz parce.
  • Do Krzyska, ja opisalem ten sam oddzial szpitala. Zobaczcie jakie domisko ma szef tego oddzialu
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Lekarz(2002-04-12)
Reklama