Miasto tnie koszty związane z organizacją zabawy sylwestrowej. Nowy, 2013, Rok Elbląg powitał za 150 tys. zł, 2014 r. już za 108 tys. zł, ale, jak się okazuje, to i tak za dużo. Na październikowej sesji radni obcięli wydatki na promocję i zabawa musi być skromniejsza. Jednak, jak zapewnia ratusz, fajerwerki będą.
Na Placu Kazimierza Jagiellończyka, nawet na Placu Konstytucji, a ostatnio powrót na Bulwar Zygmunta Augusta. W tych miejscach elblążanie od lat spotykali się, by wspólnie powitać nowy rok. Bawili się podczas koncertu muzycznej gwiazdy, a o północy wpatrywali się w niebo podziwiając pokaz sztucznych ogni. Koszt takiej zabawy to - patrząc wstecz: 2011 r. - 150 tys zł (gwiazda: zespół K.O.M.P oraz Sławomir Łosowski), 2012 r. - 150 tys. zł (zespół Brathanki), 2013 r. - 108 tys. zł (zespół Roan).
Budżet przeznaczony na zabawę sylwestrową był coraz mniejszy i nadal się kurczy.
- Podczas październikowej sesji radni zdecydowali o okrojeniu środków przeznaczonych na promocję o 150 tys. zł - przypomina Rafał Maliszewski z biura prasowego Urzędu Miejskiego w Elblągu. - To m.in. środki przeznaczone na miejską zabawę sylwestrową. Taka jednak odbędzie się na Starym Mieście tylko nie ma pewności, czy wystarczy pieniędzy na muzyczną gwiazdę. Wiadomo zaś na pewno, że będzie pokaz fajerwerków - zaznacza miejski urzędnik.
Budżet przeznaczony na zabawę sylwestrową był coraz mniejszy i nadal się kurczy.
- Podczas październikowej sesji radni zdecydowali o okrojeniu środków przeznaczonych na promocję o 150 tys. zł - przypomina Rafał Maliszewski z biura prasowego Urzędu Miejskiego w Elblągu. - To m.in. środki przeznaczone na miejską zabawę sylwestrową. Taka jednak odbędzie się na Starym Mieście tylko nie ma pewności, czy wystarczy pieniędzy na muzyczną gwiazdę. Wiadomo zaś na pewno, że będzie pokaz fajerwerków - zaznacza miejski urzędnik.
A