Wczoraj (6 września) braniewscy policjanci dwa razy zatrzymali tego samego pijanego kierowcę. Mężczyzna miał 2,5 promila alkoholu w organizmie i zakaz prowadzenia pojazdów do 2016 roku. Jednak jeździł ciągnikiem. Uszkodził zaparkowany na poboczu inny pojazd, a następnie wpadł do rowu, skąd nie mógł wyjechać.
Wczoraj około godz. 12 na terenie gm. Płoskinia funkcjonariusz ruchu drogowego zatrzymał traktorzystę, który jadąc poboczem uszkodził zaparkowanego tam forda. Jak się okazało, kierowcą ciągnika był 52-letni mężczyzna, który był pijany. Miał 2,5 promila alkoholu w organizmie. Dodatkowo okazało się, że posiada zakaz prowadzenia pojazdów do 2016 roku. Policjant ciągnik przekazał właścicielce.
Około godz. 17 policjanci otrzymali kolejne zgłoszenie, z tej samej miejscowości, o przewróconym w rowie ciągniku. Na miejscu okazało się, że wcześniej zatrzymany przez policjanta pijany kierowca znajdował się zakleszczony w leżącym w przydrożnym rowie traktorze.
Kierowca odpowie za swoje czyny przed sądem. Policja zbada też, w jaki sposób mężczyzna, po raz kolejny, dysponował tym samym pojazdem.
Około godz. 17 policjanci otrzymali kolejne zgłoszenie, z tej samej miejscowości, o przewróconym w rowie ciągniku. Na miejscu okazało się, że wcześniej zatrzymany przez policjanta pijany kierowca znajdował się zakleszczony w leżącym w przydrożnym rowie traktorze.
Kierowca odpowie za swoje czyny przed sądem. Policja zbada też, w jaki sposób mężczyzna, po raz kolejny, dysponował tym samym pojazdem.
KWP w Olsztynie