Gmina Tolkmicko chce oddać przedsiębiorcom w dzierżawę plażę w Suchaczu. Wkrótce w tej sprawie ma odbyć się przetarg. To kolejna próba stworzenia z tego miejsca turystycznej atrakcji.
Plaża w Suchaczu zajmuje w sumie ponad 5 tysięcy metrów kwadratowych, częścią opiekuje się sołectwo, część gmina Tolkmicko wydzierżawia przedsiębiorcom. Niestety, dotychczasowy dzierżawca zmarł i dlatego samorząd szuka jego następcy.
- Na razie poinformowaliśmy o takim zamiarze, bo tego wymagają od nas przepisy, by przedsiębiorcy mogli zapoznać się z naszymi planami. Po 3 maja ogłosimy przetarg, prawdopodobnie ofertowy i wtedy zobaczymy, jakie będzie zainteresowanie i co przedsiębiorcy będą w stanie zaoferować w tym miejscu mieszkańcom i turystom – mówi Andrzej Lemanowicz, burmistrz Tolkmicka.
Dzierżawę plaży (dwóch działek) o łącznej powierzchni ponad 5 tys. metrów kwadratowych samorząd wycenił na co najmniej 1820 złotych netto rocznie. - Gdybym była burmistrzem, oddałabym plażę w dzierżawę za symboliczną złotówkę, bo utrzymanie takiej plaży naprawdę sporo kosztuje. Trzeba opłacić koszty badania wody, wywóz śmieci – mówi Monika Jarkiewicz, sołtys Suchacza. - Bardzo byśmy chcieli, by tę plażę ktoś wydzierżawił, by nasza wieś żyła turystyką. Ktoś, kto ma pomysł na to miejsce, na fajną gastronomię, wypożyczalnię sprzętu wodnego, leżaków. Możemy nawet bezpłatnie użyczyć należącą do sołectwa scenę, która stoi na plaży. Teraz to my dbamy o to, by na plaży było czysto. Po weekendzie w sezonie zdarza się, że wywozimy nawet po 10 worków śmieci. Sami nie jesteśmy jednak w stanie zajmować się tym kompleksowo, bo nie mamy na to pieniędzy. Funduszu Sołeckiego w związku z zadłużeniem gminy nie ma, a my na utrzymanie porządki we wsi i inne wydatki mamy 1700 złotych rocznie.
O Suchaczu było głośno dwa lata temu, gdy jeden z przedsiębiorców urządził na miejscowej plaży sezonową dyskotekę w rytmach disco polo. Działała w weekendy, w pozostałe dni tygodnia można było korzystać z zaplecza gastronomicznego i turystycznego. W kolejnym sezonie przedsiębiorca już dzierżawą nie był zainteresowany...
- Na razie poinformowaliśmy o takim zamiarze, bo tego wymagają od nas przepisy, by przedsiębiorcy mogli zapoznać się z naszymi planami. Po 3 maja ogłosimy przetarg, prawdopodobnie ofertowy i wtedy zobaczymy, jakie będzie zainteresowanie i co przedsiębiorcy będą w stanie zaoferować w tym miejscu mieszkańcom i turystom – mówi Andrzej Lemanowicz, burmistrz Tolkmicka.
Dzierżawę plaży (dwóch działek) o łącznej powierzchni ponad 5 tys. metrów kwadratowych samorząd wycenił na co najmniej 1820 złotych netto rocznie. - Gdybym była burmistrzem, oddałabym plażę w dzierżawę za symboliczną złotówkę, bo utrzymanie takiej plaży naprawdę sporo kosztuje. Trzeba opłacić koszty badania wody, wywóz śmieci – mówi Monika Jarkiewicz, sołtys Suchacza. - Bardzo byśmy chcieli, by tę plażę ktoś wydzierżawił, by nasza wieś żyła turystyką. Ktoś, kto ma pomysł na to miejsce, na fajną gastronomię, wypożyczalnię sprzętu wodnego, leżaków. Możemy nawet bezpłatnie użyczyć należącą do sołectwa scenę, która stoi na plaży. Teraz to my dbamy o to, by na plaży było czysto. Po weekendzie w sezonie zdarza się, że wywozimy nawet po 10 worków śmieci. Sami nie jesteśmy jednak w stanie zajmować się tym kompleksowo, bo nie mamy na to pieniędzy. Funduszu Sołeckiego w związku z zadłużeniem gminy nie ma, a my na utrzymanie porządki we wsi i inne wydatki mamy 1700 złotych rocznie.
O Suchaczu było głośno dwa lata temu, gdy jeden z przedsiębiorców urządził na miejscowej plaży sezonową dyskotekę w rytmach disco polo. Działała w weekendy, w pozostałe dni tygodnia można było korzystać z zaplecza gastronomicznego i turystycznego. W kolejnym sezonie przedsiębiorca już dzierżawą nie był zainteresowany...
RG