UWAGA!

PO NASZYCH PUBLIKACJACH: Procesu w sprawie miss nie będzie

Organizator wyborów Miss Ziemii Elbląskiej Agencja Marketingowo-Reklamowa Lider nie zamierza pozwać do sądu jednego z internautów, który w wypowiedzi do tekstu zamieszczonego na naszych stronach o wyborach stwierdził, że "to wszystko jest przekupione".

Wypowiedż została zamieszczona na naszych stronach 26 lutego: "W tych starszych kategoriach już wszstko było wiadomo 1 miesiąc temu już moja kuzynka Monika Mazurowska wicemiss nastolatek wiedziała że będzie 2. To wszystko jest przekupione". Ta wiadomość podpisana z imienia i nazwiska oburzyła organizatorów.
     Dzień później na naszych stronach ukazała się kolejna wypowiedż podpisana tym samym imieniem i nazwiskiem, w której autor zaprzeczał jakoby to on dokonał wcześniejszego wpisu.
     Całą historię na naszych stronach kończy wpis dokonany przez Kamila: "Chciałem Cię bardzo przeprosic Maćku to ja twój przyjaciel z drużyny POLONIA ELBLĄG. Nie myślałem że te rzeczy co napisalem (zmyślone) zrobią taką furorę jeszcze raz przepraszam".
     - W tej sytuacji nie zamierzamy nikogo pozywać do sądu - mówi Andrzej Brinkiewicz, szef Agencji Marketingowo-Reklamowej Lider.
     Andrzej Brinkiewicz dodaje, że jest przyzwyczajony do krzywdzących i pochopnych osądów.
     - Każdego roku zawsze pojawiają się jakieś zarzuty. Ale one wyrządzają ogromną krzywdę dziewczynom, które się sporo napracowały, poświęciły swój wolny czas - tłumaczy Brinkiewicz.
     Jak wybrano Miss? W jury zasiadało 17. osób. Najpierw członkowie jury wybierali po sześć półfinalistek w nastolatkach i dziewczynach dorosłych.
     - Każdy członek przyznawał tym dziewczynom, które jego zdaniem powinny trafić do półfinału, po jednym punkcie - tłumaczy Brinkiewicz. - Później sekretarz sumował punkty i tak zostały wyłonione półfinalistki.
     Inny system obowiązywały przy wybieraniu już zwyciężczyń konkursu.
     Każdy członek jury mógł przyznać półfinalistkom od 1 do 6 pkt. Ta, która zgromadziła najwięcej punktów, zdobyła tytuł Miss.
     Internauci ostrzegają, że tak do końca w sieci nikt nie jest anonimowy: "Macie złudzenie anonimowosci, więc wyborażacie sobie, że wolno wam mówić kłamstwa i rzucać fałszywe oskarżenia? Uważajcie, bo to TYLKO ZŁUDZENIE. Nie jesteście, wbrew pozorom anonimowi i kiedyś za gadanie bzdur możecie ponieść karę" - przestrzega Alexandra.
     
     Zobacz także "Miss AD 2001 już wybrana" oraz "Afera z miss"
AK

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • Ciekawe, że tak nagle internauta się zaczął bronić. Ciekawe skąd to wynika? Czyżby ktoś go przestraszył? Wielokrotnie słyszałam groźby tego typu. Prawie zawsze tak się kończy. Groźba a potem zero oddźwięu. Jasne, trzeba dać przykład. Jednak wydaje mi się, że należy nie dopuszczać do takich sytuacji. Nie pozwolić nawet pomyśleć komukolwiek, że ten konkurs mógł być "ukartowany". Czy to jest możliwe? Prawdopodobnie tak, ale byłaby to mozolna praca. Przypuszczam że w realu ludzie też mają takie wątpliwości. Nie ujawniają ich na forum ponieważ się boją. My - Internauci też jesteśmy ludźmi. Tylko że my mamy odwagę mówić, bo faktycznie niektórym z nas wydaje się, że jesteśmy bezkarni. Wydaje się... Tak niewiele jest przypadków ukarania za tego typu wypowiedzi, że nie wydaje się. Taka już jest wirtualna rzeczywistość. Dlaczego ludziom wydaje się iż Wybory Miss Ziemi Elbląskiej Były "ukartowane"? Ponieważ wybory Miss to kwestia przypadku. Komu bardziej spodoba się chudzielec a komu grubasek, komu krzywy nos a komu prosty. I po wtóre Dlaczego? Ponieważ są elementy zagrane - takie, które faktycznie mogły być "ukartowane". Każdy internauta powinien wiedzieć, że mógł zmienić wynik wyborów Miss Internautów. Mógł to zrobić tylko jeden internauta i nawet się specjalnie nie wysilać. Przypuszczam, że internauci zdają sobie z tego sprawę i stąd te ich wszystkie zarzuty w stronę konmkursu...
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Uczennica(2001-03-03)
  • Nie masz racji! Co to znaczy „ukartowane”? Z premedytacją, na szkodę innych, nierzetelnie, bez należytej staranności, mający zabarwienie przestępcze. Miałam okazję brać udział w tych wyborach. Ciężko się pociłam, uczyłam, ale LALKI z siebie nie robiłam. Miałyśmy wszystkie równe szanse! Wygrana to sprawa gustu tych, co nas oceniali. Oceniali nie tylko naszą fizjonomię, ale też i elokwencję. Ola w swych wypowiedziach nie jest elokwentna. Virtualna Ola jest fotomodelką? A ja jestem Księżniczka Anna, ale to Ola spadła z konia i to zapewne nie na wybiegu, bo wg niej my jesteśmy gorsze. Jaka fotomodelka nie chce stanąć w blasku jupiterów, na scenie przed 600 osobami błysnąć? Chyba jakaś pokraka którą można sfotografować w 36%. Powiedz Ulu Oli, że w brzydocie też można piękno odnaleźć. Niech się nie wstydzi.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    nie Lalka(2001-03-05)
Reklama