
Budynki należące do elbląskiej policji – przy ul. Królewieckiej i przy al. Tysiąclecia – delikatnie mówiąc, nie są w najlepszym stanie. Owszem, doraźne prace remontowe są prowadzone, ale o całkowitej odnowie mowy być nie może. Nie ma bowiem pieniędzy. Być może rozwiązaniem tej kłopotliwej i dla stróżów prawa, i dla mieszkańców sytuacji będzie przeprowadzka.
Jest pomysł, by policjanci zajęli koszary przy ul. Królewieckiej, które opuszcza wojsko.
- To jest pomysł na skonsolidowanie tutejszej policji – mówi nadinsp. Józef Gdański, Komendant Wojewódzki Policji w Olsztynie. - Dzisiaj, żeby coś załatwić w Elblągu, trzeba iść na Królewiecką lub na Tysiąclecia, lub na Strażniczą. Może elblążanie dobrze orientują się w lokalizacji komend, ale już człowiek z powiatu ma problemy z poszukaniem właściwego miejsca. Bieganie po całym mieście denerwuje ludzi. Szczególnie w sytuacjach, gdy przychodzą ze swoją tragedią i są odsyłani do innego budynku komendy na terenie miasta. Połączenie komendy byłoby więc dobrym rozwiązaniem i tu pojawiła się szansa na przejęcie koszar, bo jednostka wojskowa chce opuścić budynki przy ul. Królewieckiej - kontynuuje komendant wojewódzki policji. - Komenda byłaby jedna, zyskalibyśmy miejsca parkingowe i dla interesantów, i dla nas.
Do tego pomysłu przychyla się prezydent Elbląga.
- Policja wprost nie może dostać tych obiektów więc to samorząd będzie zabiegał o otrzymanie z MON – mówi Jerzy Wilk. - Uważam, że jest to dobre rozwiązanie – dodaje. - Wszystko byłoby w jednym miejscu, łatwy dostęp, bo to obiekt wojskowy w centrum miasta, a i policja zyskałaby duże zaplecze na remonty, na pojazdy. Będę wspierał działania policji mieszające do pozyskania tej lokalizacji.
Przeprowadzka stróżów prawa nie nastąpi jednak szybko.
- To mógłby być prawdopodobnie rok 2015 czy 2016, ale trzeba o tym myśleć już dziś – kończy nadinsp. Józef Gdański. - Na przygotowanie obiektów powojskowych do potrzeb policji nie potrzeba wielkich nakładów, ale łatwiej je wyremontować niż 3-4 inne. Pieniądze muszą się znaleźć.
- To jest pomysł na skonsolidowanie tutejszej policji – mówi nadinsp. Józef Gdański, Komendant Wojewódzki Policji w Olsztynie. - Dzisiaj, żeby coś załatwić w Elblągu, trzeba iść na Królewiecką lub na Tysiąclecia, lub na Strażniczą. Może elblążanie dobrze orientują się w lokalizacji komend, ale już człowiek z powiatu ma problemy z poszukaniem właściwego miejsca. Bieganie po całym mieście denerwuje ludzi. Szczególnie w sytuacjach, gdy przychodzą ze swoją tragedią i są odsyłani do innego budynku komendy na terenie miasta. Połączenie komendy byłoby więc dobrym rozwiązaniem i tu pojawiła się szansa na przejęcie koszar, bo jednostka wojskowa chce opuścić budynki przy ul. Królewieckiej - kontynuuje komendant wojewódzki policji. - Komenda byłaby jedna, zyskalibyśmy miejsca parkingowe i dla interesantów, i dla nas.
Do tego pomysłu przychyla się prezydent Elbląga.
- Policja wprost nie może dostać tych obiektów więc to samorząd będzie zabiegał o otrzymanie z MON – mówi Jerzy Wilk. - Uważam, że jest to dobre rozwiązanie – dodaje. - Wszystko byłoby w jednym miejscu, łatwy dostęp, bo to obiekt wojskowy w centrum miasta, a i policja zyskałaby duże zaplecze na remonty, na pojazdy. Będę wspierał działania policji mieszające do pozyskania tej lokalizacji.
Przeprowadzka stróżów prawa nie nastąpi jednak szybko.
- To mógłby być prawdopodobnie rok 2015 czy 2016, ale trzeba o tym myśleć już dziś – kończy nadinsp. Józef Gdański. - Na przygotowanie obiektów powojskowych do potrzeb policji nie potrzeba wielkich nakładów, ale łatwiej je wyremontować niż 3-4 inne. Pieniądze muszą się znaleźć.
A