Na materiały promocyjne z logo, potocznie nazywane ślimakiem, miasto wydało prawie 250 tys. zł - taką decyzję podpisał jeszcze komisarz Marek Bojarski. Jak wyjaśnia Monika Borzdyńska, rzecznik prezydenta miasta, w magazynach miasta jest ich aż tyle, że wystarczą do przyszłego roku.
Ostatnio w przestrzeni miejskiej pojawił się nowy symbol – zarysy żagli i herbu oraz czerwony kadłub. Jak się jednak okazuje nie jest to nowy symbol miasta, a logo przygotowane na obchody jubileuszu 777-lecia Elbląga.
Są jeszcze gadżety z tzw. ślimakiem, na które przetarg rozstrzygnięto w czerwcu ub.r.., a dokumenty podpisał komisarz Marek Bojarski. To właśnie na nie z kasy miejskiej przeznaczono prawie 250 tys. zł.
- Materiały promocyjne z logo Elbląga są aktualnymi, pełnowartościowymi materiałami. Logo to obowiązuje wraz z tym jubileuszowym i w zależności od rodzaju działań promocyjnych wykorzystywane są różne gadżety – tłumaczy Monika Borzdyńska, rzecznik prezydenta miasta. - Stany magazynowe zabezpieczają potrzeby akcji promocyjnych minimum do lutego 2015. Nie planujemy wycofywania żadnych gadżetów.
Są jeszcze gadżety z tzw. ślimakiem, na które przetarg rozstrzygnięto w czerwcu ub.r.., a dokumenty podpisał komisarz Marek Bojarski. To właśnie na nie z kasy miejskiej przeznaczono prawie 250 tys. zł.
- Materiały promocyjne z logo Elbląga są aktualnymi, pełnowartościowymi materiałami. Logo to obowiązuje wraz z tym jubileuszowym i w zależności od rodzaju działań promocyjnych wykorzystywane są różne gadżety – tłumaczy Monika Borzdyńska, rzecznik prezydenta miasta. - Stany magazynowe zabezpieczają potrzeby akcji promocyjnych minimum do lutego 2015. Nie planujemy wycofywania żadnych gadżetów.
mw