Budowa drogi ekspresowej nr 7, jak zapewniają drogowcy, idzie zgodnie z planem. My postanowiliśmy sprawdzić, czy prace mają duży wpływ na dojazd dotychczasową „siódemką” do Trójmiasta. Zobaczcie naszą filmową relację.
Pod koniec 2018 roku Elbląg ma być jeszcze bliżej Gdańska, bo to właśnie wtedy ma się zakończyć budowa drogi ekspresowej nr 7. Dojazd do rogatek Gdańska elblążanom może zająć wówczas niewiele ponad 30 minut, a do centrum – przez tunel pod Martwą Wisłą – niewiele ponad 40 minut. Trójmiasto powinno stać się częstszym celem odwiedzin mieszkańców Elbląga – do pracy, na zakupy, by spędzić wolny czas. Być może też niektórym gdańszczanom będzie bardziej opłacać się zamieszkać w Elblągu, gdzie koszty utrzymania są niższe i właśnie stąd dojeżdżać do pracy i to o wiele szybciej niż na przykład z odległych dzielnic Gdańska? Czy tak będzie, czas pokaże. My na własnej skórze przekonaliśmy się, jak obecnie wygląda dojazd do Gdańska, co można zobaczyć na filmie.
Prace na siódemce idą pełną parą, na trasie pojawiają się kolejne objazdy, trzeba też uważać na liczne ciężarówki. - Budowa drogi S7 na odcinku Nowy Dwór Gdański - Kazimierzowo jest obecnie zaawansowana w około 20 procentach. W branży drogowej trwają prace związane ze wzmocnieniem podłoża gruntowego i budową konstrukcji nasypów. Na obiektach inżynierskich wbicie pali jest w ostatniej fazie realizacji, trwają prace fundamentowe i budowa podpór obiektów. Trwają również prace melioracyjne, przebudowy kolizji instalacji sanitarnych, gazowych, teletechnicznych i energetycznych. Zakończono przebudowę linii 400kV w zakresie usunięcia kolizji z budowaną drogą ekspresową – informuje Kamila Pulkowska z Biura Nadzoru Inwestorskiego Transprojekt Gdański.
(fot. MS, archiwum portEl.pl)
Wkrótce kierowców czekają kolejne utrudnienia. Jeszcze w czerwcu na ruch w okolicach Kmiecina zostanie skierowany ze „starej” siódemki na powstającą obok drogę serwisową. W lipcu dotychczasowe skrzyżowanie obwodnicy Elbląga z ul. Nowodworską zostanie zlikwidowane, w zamian w niewielkiej odległości powstanie tymczasowe rondo z drogą dojazdową wzdłuż „siódemki”. A w sierpniu na odcinku od tymczasowego ronda w miejscowości Ryki do wiaduktu w Kmiecinie ruch zostanie skierowany z „siódemki” na drogę serwisową.
Aktualnie Hitman nie jest możliwe przejechanie tego odcinka w 15 minut ze względu na roboty budowlane, liczne objazdy, ronda itp. Dawno dawno temu jak było mało aut czyli pod koniec XX w. Od aktualnego Statoila do Novotelu w Gdansku 16min było do wykrecenia. Teraz warto być rozsądnym.
Ten tytuł sugeruje, że rzeczywiście są duuuże utrudnienia, a wygląda, że to raczej niewielkie. A co do bicia rekordów - to 1984 polonezem z Krynicy Morskiej (wieczorem) do Elbląga w 30 minut. A z Gowidlina do Elbląga (1988,lato, środek tygodnia, po południu) nowiutką Mazdą 323 45 minut.
A moim zdaniem juz od 25 czerwca będzie na tej drodze dramat. Korki mogą sięgnąć kilkudziesięciu kilometrów. Skoro teraz, korek w kierunku Warszawy od zejścia się obwodnicy Gdańska w jedną nitkę sięga w piątki i soboty przez 6 do 9 kilometrów. Żadnego sensownego objazdu nie widzę, bo przez Tczew jedynie.