UWAGA!

Potrącił pieszą i uciekł

Wczoraj (26 lutego) przed południem nieznany kierowca potrącił na przejściu dla pieszych na ul. Fromborskiej w Braniewie 17-letnią dziewczynę. Zapytał tylko poszkodowaną, czy dobrze się czuje, a następnie odjechał. Policjanci proszą o kontakt świadków tego zdarzenia.

Dziewczyna weszła na pasy w momencie, gdy samochód jadący z kierunku Ronda Andersa stanął, żeby mogła przejść przez przejście. Niestety, kierowca z przeciwnego pasa jezdni, nadjeżdżający z kierunku ulicy Gdańskiej, nie zahamował i uderzył wchodzącą na przejście 17 - letnią mieszkankę gminy Płoskinia. Młody mężczyzna wysiadł z samochodu i zapytał tylko, czy coś się jej stało. Wystraszona i zdezorientowana nastolatka zaprzeczyła, a kierowca wsiadł do samochodu i odjechał. Poszkodowaną zajęła się sprzedawczyni jednego ze sklepów i koleżanka nastolatki.
     Dziewczynie udzielono pomocy lekarskiej w braniewskim szpitalu. W wyniku potrącenia doznała ogólnych potłuczeń.
     Policjanci proszą o kontakt osoby, które widziały to zdarzenie, tel. 112, 997 lub 055 244-02-00. Telefon czynny całodobowo.
A

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Nie uciekł tylko po rozmowie z poszkodowaną odjechał! Pewnie redakcja chciałaby, żeby sam podjechał na najbliższy posterunek policji i poprosił o mandat, odebranie prawa jazdy i skierowania sprawy do sadu jednoczesnie prosząc by skazano go na publiczny licz tudzież ukamienowanie?!; )
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    frustrat(2008-02-27)
  • Wczoraj w gazecie czytałem że elbląskiej radnej przeszkadzają "spowalniacze" na ulicach. Światła dla pieszych ustawia się tak, żeby były dwuetapowe i przejście przez ulicę trwa nawet 5 minut. Czy naprawdę taki problem jest o 20 sekund wydłużyć czas świateł. Czy to spowoduje takie straszne korki? Co mają powiedzieć osoby starsze, którym jeden etap nie wystarcza na przejście. Czy kierowcy w samochodzie ciężko jest posiedzieć w cieple na światłach o 20 sekund dłużej. Pieszy w deszczu musi moknąć marznąć i czekać na zielone (na którym jeszcze bardziej musi uważać bo jest zielona strzałka dla samochodów). O co w tym wszystkim chodzi? Posiadanie samochodu jest przywilejem szlacheckim? Pieszy musi uważać na chodniku, bo rozpędzony samochód może go zabić. Kto, pytam KTO tego pilnuje, KTO za to odpowiada. Rozumiem że władze miasta, ale też jeżdżą samochodami. Tylko że są też ludzie którzy nie lubią jeździć, i jest ich sporo. Jeśli chcę chodzić pieszo, to dla czego jestem na każdym kroku dyskryminowany. Strach jest przechodzić przez ulicę, dlaczego nikt z tym nic nie robi, a jest coraz gorzej. Idzie wiosna, wkrótce wyjadą "tuningi", zacznie się nowa era koszmaru. TEŻ PŁACĘ PODATKI i chcę szacunku.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    frustrat_001(2008-02-27)
  • No tak porozmawiał. A co to lekarz był czy co !!! A może znachor !!! Jak dziewczyna w szoku była to nic ją nie bolało. W takich przypadkach zawsze należy poszkodowanego zawiźć do szpitala na badanie !!!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    pielegniarka(2008-02-27)
  • Jaki głupi tytuł. Nie uciekł a odjechał po upewnieniu się czy nic się nie stało. Przecież na siłę nie zaciągnie dziewczyny do samochodu żeby zawieźć ją do szpitala bo zaraz zostałby pewnie oskarżony o napaść albo molestowanie seksualne. Policja może najpierw zwróciłaby się do kierowcy o zgłoszenie się a nie poszukuje go jak przestępcę. Łatwo jest innym oceniać a jestem ciekawy jakby inni postąpili na jego miejscu upewniając się czy coś się stało i otrzymując odpowiedź, że jest wszystko w porządku. Pozdrawiam a dziewczynie życzę zdrowia.
  • Dlaczego nadaliście taki tytuł temu artykułowi? Przecież ten kierowca nie uciekł. On sie zatrzymał, wysiadł, spytał czy coś się stało i po zaprzeczeniu odjechał. Wiem ze może nie zrobił tak jak powinien, jednak takie jednoznaczne stwierdzenie, że On uciekł jest nieuczciwe. Myślę, ze taką ocenę może wydać tylko Sąd, po rozpatrzeniu wszystkich okoliczności.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    jansie(2008-02-27)
  • Również uważam że nie uciekł, zapytał czy wszystko ok to przepraszam i - jadę dalej. Z miesiąc temu widziałam wypadek gość potrącił dziewczynę, przeleciała przez maskę leżała jęcząca na pytanie czy wzywac karetke szeptała ze nie nie. Zadzwoniłam na policję i tam Pan powiedzial ze jak ona mówi ze wszystko jest dobrze to nie trzeba przyjeżdzać i wszyscy się rozeszli :) ciekawe jak dziś się czuje bo nie wyglądała dobrze jak mąż ją zbierał z ziemi. Zapamiętam widok ze myślałam ze jej stopę urwało a to but gdzies się zgubił. ..
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    wafelek(2008-02-27)
  • pewnie łysielec, bała się powiedziec, że cos się stało bo by ją pewnie pobił łachmyta, złapac i za kraty, jak uciekał to teraz niech siedzi bańdzior
  • Rownie dobrze mogla pozniej oberwac zdrowo od swego ojca lub chlopaka a teraz szukaja winnego. Moze da sie wyrwac kilka zlotych
  • jak to zukaja winnego? przeciez na pasach rąbnął ja jakiś nawiedzony oszołom? tego oszołoma trzeba szybko znależc i wsadzić za kratki, to niebezpieczny człowiek, jeżdzi jak wariat, na pasach rozwala ludzi, a potem nawet nie sprawdzi co się z nimi dzieje tylko ucieka, psychol jakiś, klasyczny psychol,
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    fredsa(2008-02-27)
  • no co? co? kolejny wieśmak
Reklama