Dzisiaj (30 grudnia) po godz. 2 wybuchł pożar w jednym z mieszkań w budynku przy ul. Kasprzaka na Zawadzie. Po ugaszeniu ognia strażacy odkryli w mieszkaniu zwłoki 45-letniego mężczyzny. Podczas akcji ewakuowano mieszkańców budynku. Zobacz więcej zdjęć.
- Gdy przybyliśmy na miejsce, ogień wydobywał się z okien mieszkania na pierwszym piętrze. Ewakuowaliśmy mieszkańców, w tym rodziny z dziećmi. W mieszkaniu, w którym wybuchł pożar, odnaleźliśmy ciało jednego z lokatorów – powiedział nam dowodzący akcją kpt. Wojciech Bednarz, dowódca zmiany z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 2.
W dwukondygnacyjnym budynku przy ul. Kasprzaka mieszka kilkanaście rodzin. Budynek nie jest podłączony do miejskiej sieci ciepłowniczej, lokatorzy korzystają m.in. z pieców.
Przyczynę pożaru i śmierci lokatora ustali policyjne dochodzenie. Funkcjonariusze ustalili, że jest nim 45-letni mężczyzna, który jak opowiadają sąsiedzi - często nadużywał alkoholu. Z pożaru uratował się jego 44-letni brat, który - jak informuje kom. Krzysztof Nowacki z zespołu prasowego KMP w Elblągu, został zatrzymany do wytrzeźwienia. Miał prawie 2 promile alkoholu w organizmie. - Policjanci dokonują oględzin mieszkania, sprawdzają, w jaki sposób lokatorzy się w nim ogrzewali - dodaje kom. Krzysztof Nowacki.
W dwukondygnacyjnym budynku przy ul. Kasprzaka mieszka kilkanaście rodzin. Budynek nie jest podłączony do miejskiej sieci ciepłowniczej, lokatorzy korzystają m.in. z pieców.
Przyczynę pożaru i śmierci lokatora ustali policyjne dochodzenie. Funkcjonariusze ustalili, że jest nim 45-letni mężczyzna, który jak opowiadają sąsiedzi - często nadużywał alkoholu. Z pożaru uratował się jego 44-letni brat, który - jak informuje kom. Krzysztof Nowacki z zespołu prasowego KMP w Elblągu, został zatrzymany do wytrzeźwienia. Miał prawie 2 promile alkoholu w organizmie. - Policjanci dokonują oględzin mieszkania, sprawdzają, w jaki sposób lokatorzy się w nim ogrzewali - dodaje kom. Krzysztof Nowacki.
RG