W niedzielę (15 grudnia) wczesnym rankiem w budynku przy ulicy Jaśminowej wybuchł pożar, w którym zginęła 72-letnia kobieta. Sekcja zwłok wykazała, że śmierć nastąpiła na skutek zaczadzenia. Wstępne ustalenia wskazują, że winę za spowodowanie pożaru ponosi 18-latka, która pozostawiła na gazie garnek z olejem, bo chciała usmażyć frytki. Zasnęła, a ogień zajął całe mieszkanie. Sprawę bada prokuratura.
Jak ustalili śledczy, 18-letnia dziewczyna, która mieszkała z matką i siostrą, wróciła nad ranem z dyskoteki. Pozostawiła na gazie garnek z olejem, w którym miała zrobić frytki. Zasnęła, a pożar zajął mieszkanie.
- Na klatce schodowej strażacy znaleźli ciało 72-letniej kobiety - informował Jakub Sawicki z zespołu prasowego KMP w Elblągu. - Do szpitala zaś trafiły dwie osoby – wspomniana 18-latka oraz 26-latka, która została przewieziona do placówki medycznej w Gdyni, gdzie umieszczono ją w komorze hiperbarycznej. Z budynku ewakuowano kilkanaście osób.
Wstępne ustalenia wskazują, że winę za spowodowanie pożaru ponosi 18-letnia dziewczyna - dodał w niedzielne przedpołudnie Sawicki. - Badanie wykazało, że była pijana. Miała blisko promil alkoholu w organizmie.
Sprawę bada prokuratura.
- Wstępne wyniki sekcji zwłok 72-letniej kobiety pokazują, że zmarła ona na skutek zaczadzenia - mówi Jolanta Rudzińska z Prokuratury Rejonowej w Elblągu. - Biegły wykluczył inną przyczynę zgonu. Do pełnej opinii są jednak potrzebne wyniki badania histopatologicznego. Prokuratura prowadzi postępowanie w kierunku nieumyślnego spowodowania pożaru, którego skutkiem była śmierć człowieka - kontynuuje prokurator Rudzińska. - Wstępne ustalenia bowiem wskazują, że winę za spowodowanie pożaru ponosi 18-latka. Może jej grozić kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności. Dziewczyna wyszła już ze szpitala. Natomiast na miejscu zdarzenia dziś prowadzone były oględziny przez biegłego z zakresu pożarnictwa.
- Na klatce schodowej strażacy znaleźli ciało 72-letniej kobiety - informował Jakub Sawicki z zespołu prasowego KMP w Elblągu. - Do szpitala zaś trafiły dwie osoby – wspomniana 18-latka oraz 26-latka, która została przewieziona do placówki medycznej w Gdyni, gdzie umieszczono ją w komorze hiperbarycznej. Z budynku ewakuowano kilkanaście osób.
Wstępne ustalenia wskazują, że winę za spowodowanie pożaru ponosi 18-letnia dziewczyna - dodał w niedzielne przedpołudnie Sawicki. - Badanie wykazało, że była pijana. Miała blisko promil alkoholu w organizmie.
Sprawę bada prokuratura.
- Wstępne wyniki sekcji zwłok 72-letniej kobiety pokazują, że zmarła ona na skutek zaczadzenia - mówi Jolanta Rudzińska z Prokuratury Rejonowej w Elblągu. - Biegły wykluczył inną przyczynę zgonu. Do pełnej opinii są jednak potrzebne wyniki badania histopatologicznego. Prokuratura prowadzi postępowanie w kierunku nieumyślnego spowodowania pożaru, którego skutkiem była śmierć człowieka - kontynuuje prokurator Rudzińska. - Wstępne ustalenia bowiem wskazują, że winę za spowodowanie pożaru ponosi 18-latka. Może jej grozić kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności. Dziewczyna wyszła już ze szpitala. Natomiast na miejscu zdarzenia dziś prowadzone były oględziny przez biegłego z zakresu pożarnictwa.
A