UWAGA!

Pożegnanie sanitariusza

Wczoraj wieczorem, na cmentarzu Dębica odbył się pogrzeb zabitego tydzień temu w Iraku starszego szer. Krystiana Andrzejczaka.

Krystian Andrzejczak awansowany został pośmiertnie do stopnia kaprala. Otrzymał także medal za dzielność. Mszę świętą nad trumną żołnierza odprawił w kościele garnizonowym biskup polowy wojska polskiego Sławoj Leszek Głódź.
     - Wszyscy pragniemy żyć w ciszy i spokoju, ale często zapominamy o podstawowych i najważniejszych wartościach - ta śmierć przypomina nam, że dla idei czasem trzeba nawet poświęcić życie - powiedział w kazaniu biskup. - Życiu potrzebne są ofiary i poświęcenie dla większych idei, wartości...
     Na uroczystości pogrzebowe do Elbląga przyjechał także minister obrony narodowej Jerzy Szmajdziński. Szmajdziński przypomniał okoliczności śmierci żołnierza.
     - Jechał w samochodzie oznakowanym czerwonym krzyżem, w każdej armii świata tak się oznacza pojazdy, których nie wolno atakować, oni nie walczą. Nie uszanowali tego terroryści - mówił minister obrony narodowej.
     Minister przyznał, że zdaje sobie sprawę z tego, że szczególnie w ostatnim czasie - po śmierci trzech kolejnych polskich żołnierzy - wiele osób zadaje sobie pytanie o potrzebę obecności Polaków w Iraku.
     - Moim zdaniem ta misja, choć najtrudniejsza ze wszystkich, w jakich przez kilkadziesiąt ostatnich lat uczestniczyli polscy żołnierze, jest jednak niezwykle ważna, nie tylko dla narodu irackiego, ale i dla bezpieczeństwa międzynarodowego - mówi Jerzy Szmajdziński. - Ta misja jest potrzebna i konieczna. W moim przekonaniu, ostatnie działania nowego rządu irackiego i przywódców religijnych każą mieć nadzieję, że ta nasza misja będzie zmierzała do końca.
     Szmajdziński dodał też, że Polska liczy na szybkie zakończenie irackiej misji.
     - Kolejny nasz kontyngent konsekwentnie znacząco zmniejszymy i będziemy wykonywać tylko najpotrzebniejsze funkcje - obiecuje Jerzy Szmajdziński. - Chcemy, by NATO zrealizowało w końcu swoją decyzję o szkoleniu wojsk irackich, które przejęłyby nasze zadania i to w perspektywie kilku najbliższych miesięcy.
     Kapral Krystian Andrzejczak miał 23 lata, służył w 16 Żuławskim Batalionie Remontowym w Elblągu od niespełna dwóch lat. Mieszkał z rodzicami i dwojgiem młodszego rodzeństwa w Bogaczewie. Zginął w zasadzce bombowej. Sanitariusz jest 10 zabitym w Iraku polskim żołnierzem i trzecim z elbląskiej dywizji.
AJ, P

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Uwaga! Opinia zostanie zamieszczona na stronie po zatwierdzeniu przez redakcję.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
Reklama