Zenon P., zawieszony w czynnościach służbowych prezes olsztyńskiej spółdzielni mieszkaniowej Pojezierze, pozostanie w areszcie. Sąd Okręgowy w Elblągu odrzucił dzisiaj zażalenie jego obrońców.
- Sąd utrzymał w mocy decyzję Sądu Rejonowego w sprawie aresztowania prezesa na trzy miesiące - powiedziała sędzia Ewa Mazurek, rzeczniczka Sądu Okręgowego w Elblągu.
Sąd uzasadnił swoją decyzję m.in. tym, że podejrzany Zenon P. wychodząc z aresztu, mógłby utrudniać prowadzone śledztwo.
- Główne motywy mieszczą się w zarzutach prokuratora o utrudnianiu postępowania, realnej obawie matactwa, a ponadto tym, że za zarzucane czyny grozi wysoka kara - dodała sędzia Ewa Mazurek.
Zenon P. jest podejrzany m.in. o fałszowanie dokumentów, składanie fałszywych zeznań i nakłanianie innych do tego rodzaju praktyk. Prezesowi P. zarzucono też to, że przy umowie na zakup podzielników ciepła naraził spółdzielnię na straty w wysokości prawie miliona zł. W sprawie nieprawidłowości i nadużyć w olsztyńskiej spółdzielni Pojezierze prokuratorskie zarzuty ma, oprócz prezesa, jeszcze 17 innych osób.
Sąd uzasadnił swoją decyzję m.in. tym, że podejrzany Zenon P. wychodząc z aresztu, mógłby utrudniać prowadzone śledztwo.
- Główne motywy mieszczą się w zarzutach prokuratora o utrudnianiu postępowania, realnej obawie matactwa, a ponadto tym, że za zarzucane czyny grozi wysoka kara - dodała sędzia Ewa Mazurek.
Zenon P. jest podejrzany m.in. o fałszowanie dokumentów, składanie fałszywych zeznań i nakłanianie innych do tego rodzaju praktyk. Prezesowi P. zarzucono też to, że przy umowie na zakup podzielników ciepła naraził spółdzielnię na straty w wysokości prawie miliona zł. W sprawie nieprawidłowości i nadużyć w olsztyńskiej spółdzielni Pojezierze prokuratorskie zarzuty ma, oprócz prezesa, jeszcze 17 innych osób.
R