Głównym gościem piątkowego (16 marca) Forum Debaty Publicznej w „Światowidzie” był prof. Jerzy Hausner, były wicepremier, jeden z najwybitniejszych polskich ekonomistów, autor koncepcji ciągle jeszcze zbyt śmiałych, by politycy chcieli je realizować. Świetny mówca, interesujący punkt widzenia na wiele polskich spraw – wizyty takich osobowości są z pewnością cenne dla Elbląga.
Obok prof. Hausnera przy stoliku zasiedli marszałek województwa warmińsko-mazurskiego Jacek Protas i prezes Grupy Lotos Paweł Olechnowicz, a spotkanie prowadził niżej podpisany.
Prof. Jerzy Hausner był wicepremierem, ministrem w rządach Leszka Millera i Marka Belki, firmował swoim nazwiskiem rządowy plan naprawy finansów publicznych, tzw. plan Hausnera, który w większości nie doczekał się realizacji. Jest też współtwórcą projektu umowy społecznej – podpisanego w maju 2011 „Paktu dla kultury” i członkiem Rady Polityki Pieniężnej.
Ponieważ elbląskie spotkanie z prof. Hausnerem poświecone było kulturze i ekonomii, oto kilka jego wcześniejszych wypowiedzi na ten temat:
„Kultura to ostatnia dziedzina życia publicznego, która nie została w pełni zreformowana po 1989 r. Chociaż pod koniec lat 90. państwo przekazało samorządom większość muzeów, teatrów, filharmonii i galerii, to jednak sposób ich działania pozostał na ogół taki sam. Ponad 70 proc. ich budżetu pochodzi z dotacji organizatora. Większość kosztów pochłania utrzymanie budynków i wynagrodzenia, zaledwie 10 do 20 proc. środków przeznaczona jest na działalność. System nastawiony jest na trwanie, a nie na rozwój...”
„Trzeba wytrącić ten układ z inercji. Zmienić podstawowy element – instytucję kultury. Dziś ta instytucja jest dziwolągiem prawnym, finansowym i organizacyjnym. To zakład pracy z poprzedniej epoki. Trzeba dopuścić różne formy prawne: nie tylko podmioty publiczne, ale społeczne i prywatne. Samorządy muszą mieć możliwość wyboru, czy chcą same prowadzić biblioteki, domy kultury, teatry, czy może wolą zlecić to organizacjom pozarządowym albo osobom prywatnym.”
„Gdyby pan zobaczył, jak samorządy w ostatnich latach przestawiły się na współpracę z organizacjami pozarządowymi, toby pan nie miał wątpliwości, że to dobre rozwiązanie. Po wejściu w życie ustawy o pożytku publicznym, której byłem współautorem, samorządy nauczyły się, że czasami lepiej jest zlecić prowadzenie domu opieki sektorowi pozarządowemu, bo to tańsze i bardziej efektywne, niż brać na siebie garb zarządzania. Samorządy nie muszą organizować same festiwali, mogą wybierać kompetentnych organizatorów...”
„Jeśli chcemy ukształtować u nas proinnowacyjny model rozwojowy, to zmianom gospodarczym muszą zacząć towarzyszyć adekwatne przemiany społeczne i instytucjonalne w takich obszarach, jak kultura, edukacja, szkolnictwo wyższe i nauka. [...] Muszą zatem zostać przeprowadzone zasadnicze zmiany w administracji publicznej i gospodarce. I tylko w ten sposób będzie można przełamać wewnętrzny dryf rozwojowy, a zarazem sprostać zewnętrznym wyzwaniom, z których najważniejsze to:
– wzmocnienie potencjału kreatywnego jako warunek zapewnienia innowacyjności i trwałej konkurencyjności gospodarki;
– dokonanie głębokich zmian w systemie edukacji pod kątem rozwijania edukacji dla kreatywności, edukacji kulturowej, edukacji medialnej oraz edukacji obywatelskiej;
– kształtowanie przestrzeni publicznej generującej aktywność obywatelską i twórczą.”
W Elblągu prof. Jerzy Hausner mówił rzeczy równie interesujące. Na tyle interesujące, że przybyłym na spotkanie elblążanom wydało się ono zbyt krótkie. Inna sprawa, że przybyli nie zapełnili małej sali kina „Światowid”, co w szanującym się mieście nie powinno się zdarzać. Nie było też przedstawicieli władz miasta i radnych (z jednym wyjątkiem – radnego Ryszarda Klima), a oni przede wszystkim powinni być zainteresowani nowymi koncepcjami ekonomicznymi dla Polski.
Zobacz relację telewizyjną ze spotkania przygotowaną przez eswiatowid.pl.
Prof. Jerzy Hausner był wicepremierem, ministrem w rządach Leszka Millera i Marka Belki, firmował swoim nazwiskiem rządowy plan naprawy finansów publicznych, tzw. plan Hausnera, który w większości nie doczekał się realizacji. Jest też współtwórcą projektu umowy społecznej – podpisanego w maju 2011 „Paktu dla kultury” i członkiem Rady Polityki Pieniężnej.
Ponieważ elbląskie spotkanie z prof. Hausnerem poświecone było kulturze i ekonomii, oto kilka jego wcześniejszych wypowiedzi na ten temat:
„Kultura to ostatnia dziedzina życia publicznego, która nie została w pełni zreformowana po 1989 r. Chociaż pod koniec lat 90. państwo przekazało samorządom większość muzeów, teatrów, filharmonii i galerii, to jednak sposób ich działania pozostał na ogół taki sam. Ponad 70 proc. ich budżetu pochodzi z dotacji organizatora. Większość kosztów pochłania utrzymanie budynków i wynagrodzenia, zaledwie 10 do 20 proc. środków przeznaczona jest na działalność. System nastawiony jest na trwanie, a nie na rozwój...”
„Trzeba wytrącić ten układ z inercji. Zmienić podstawowy element – instytucję kultury. Dziś ta instytucja jest dziwolągiem prawnym, finansowym i organizacyjnym. To zakład pracy z poprzedniej epoki. Trzeba dopuścić różne formy prawne: nie tylko podmioty publiczne, ale społeczne i prywatne. Samorządy muszą mieć możliwość wyboru, czy chcą same prowadzić biblioteki, domy kultury, teatry, czy może wolą zlecić to organizacjom pozarządowym albo osobom prywatnym.”
„Gdyby pan zobaczył, jak samorządy w ostatnich latach przestawiły się na współpracę z organizacjami pozarządowymi, toby pan nie miał wątpliwości, że to dobre rozwiązanie. Po wejściu w życie ustawy o pożytku publicznym, której byłem współautorem, samorządy nauczyły się, że czasami lepiej jest zlecić prowadzenie domu opieki sektorowi pozarządowemu, bo to tańsze i bardziej efektywne, niż brać na siebie garb zarządzania. Samorządy nie muszą organizować same festiwali, mogą wybierać kompetentnych organizatorów...”
„Jeśli chcemy ukształtować u nas proinnowacyjny model rozwojowy, to zmianom gospodarczym muszą zacząć towarzyszyć adekwatne przemiany społeczne i instytucjonalne w takich obszarach, jak kultura, edukacja, szkolnictwo wyższe i nauka. [...] Muszą zatem zostać przeprowadzone zasadnicze zmiany w administracji publicznej i gospodarce. I tylko w ten sposób będzie można przełamać wewnętrzny dryf rozwojowy, a zarazem sprostać zewnętrznym wyzwaniom, z których najważniejsze to:
– wzmocnienie potencjału kreatywnego jako warunek zapewnienia innowacyjności i trwałej konkurencyjności gospodarki;
– dokonanie głębokich zmian w systemie edukacji pod kątem rozwijania edukacji dla kreatywności, edukacji kulturowej, edukacji medialnej oraz edukacji obywatelskiej;
– kształtowanie przestrzeni publicznej generującej aktywność obywatelską i twórczą.”
W Elblągu prof. Jerzy Hausner mówił rzeczy równie interesujące. Na tyle interesujące, że przybyłym na spotkanie elblążanom wydało się ono zbyt krótkie. Inna sprawa, że przybyli nie zapełnili małej sali kina „Światowid”, co w szanującym się mieście nie powinno się zdarzać. Nie było też przedstawicieli władz miasta i radnych (z jednym wyjątkiem – radnego Ryszarda Klima), a oni przede wszystkim powinni być zainteresowani nowymi koncepcjami ekonomicznymi dla Polski.
Zobacz relację telewizyjną ze spotkania przygotowaną przez eswiatowid.pl.
Piotr Derlukiewicz