Wszystkie szpitale w Elblągu oraz powiatach elbląskim i braniewskim przyłączyły się do dwugodzinnej akcji protestacyjnej ogłoszonej przez Ogólnopolski Związek Lekarzy. Większość placówek solidaryzuje się z protestującymi kolegami, szpitale są oflagowane i umieszczono w nich plakaty z informacją o postulatach OZZL.
Jednak tylko w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym akcja przybrała pełną formę - wykonywane są tam jedynie planowe zabiegi i przyjmuje się pacjentów w tzw. stanach ostrych.
Przystąpienie do akcji lub form solidaryzowania się ze swoją grupą zawodową lekarze uzależniają od form zatrudnienia. A może to być praca na etacie, kontrakt lub umowa rezydencka. Stąd duża grupa lekarzy normalnie wykonuje swoje zajęcia, ale wszyscy deklarują poparcie dla związkowych postulatów, m.in. o podwyższenie uposażenia lekarzy.
Szpital Miejski nie przerywa pracy, bo placówki nie stać na to ze względu na trudną sytuację finansową. Podobnie jak w zagrożonym likwidacją szpitalu w Pasłęku.
Spółka El-Vita jest firmą prywatną, w której nie ma związków zawodowych i nie ma konfliktu z pracodawcą. Lekarze popierają protestujących kolegów. W szpitalu w Braniewie jest za to pełna wolność - każdy w lekarzy mógł przyjąć taką formę wsparcia akcji, jaką uznał za stosowne.
Nie wiadomo, jakie rozstrzygnięcie zapadnie co dalszych form walki o lepsze pieniądze i poprawę systemu ochrony zdrowia. OZZL ma opracowany kalendarz bardziej restrykcyjnych form obrony interesu pacjentów i poprawienia bytu medyków.
Przystąpienie do akcji lub form solidaryzowania się ze swoją grupą zawodową lekarze uzależniają od form zatrudnienia. A może to być praca na etacie, kontrakt lub umowa rezydencka. Stąd duża grupa lekarzy normalnie wykonuje swoje zajęcia, ale wszyscy deklarują poparcie dla związkowych postulatów, m.in. o podwyższenie uposażenia lekarzy.
Szpital Miejski nie przerywa pracy, bo placówki nie stać na to ze względu na trudną sytuację finansową. Podobnie jak w zagrożonym likwidacją szpitalu w Pasłęku.
Spółka El-Vita jest firmą prywatną, w której nie ma związków zawodowych i nie ma konfliktu z pracodawcą. Lekarze popierają protestujących kolegów. W szpitalu w Braniewie jest za to pełna wolność - każdy w lekarzy mógł przyjąć taką formę wsparcia akcji, jaką uznał za stosowne.
Nie wiadomo, jakie rozstrzygnięcie zapadnie co dalszych form walki o lepsze pieniądze i poprawę systemu ochrony zdrowia. OZZL ma opracowany kalendarz bardziej restrykcyjnych form obrony interesu pacjentów i poprawienia bytu medyków.
Mira Stankiewicz - Telewizja Elbląska