Elbląski człowiek pracy wychodził z domu i szybko biegł na przystanek, żeby zdążyć, a on dostojnie sunął po torach. Kto miał szczęście ten siedział na drewnianych ławkach. Ci, którzy mieli go mniej musieli stać, z zazdrością patrząc na siedzących szczęśliwców. Latem znów będzie okazja, aby się nim przejechać - zabytkowy tramwaj powraca na tory.
Od kilku lat w wakacje można, dosłownie, cofnąć się w czasie. Umożliwia to zabytkowy tramwaj Konstal 5N, który jest już przygotowywany do wyjazdu na tory. Będzie on kursował w okresie wakacyjnym, po raz pierwszy pojawi się podczas Dni Elbląga (22-24 czerwca).
Trasa oficjalnie jeszcze nie jest ustalona, ale możemy się spodziewać, że tramwaj będzie jeździł do Bażantarni, a w drugą stronę do pętli, tak samo jak w poprzednich latach. Nie wiadomo jednak jeszcze, do której dokładnie. Ponieważ ma być to linia turystyczna, to prawdopodobnie, wzorem lat ubiegłych, będzie wiodła przez plac Słowiański, skąd najbliżej jest do Starego Miasta.
Na pasażerów czekać będą członkowie elbląskiego Oddziału PTTK. Można więc będzie przy okazji podróży dowiedzieć się paru ciekawostek z historii miasta, a także samych tramwajów. Warto wiedzieć, że Elbląg jest jednym z miast, które nigdy nie miały tramwajów konnych – od razu postawiono na te z napędem elektrycznym.
Pewną ciekawostką jest też to, że podobny do naszego Konstalu model, tylko w wersji „normalnotorowej”, jeździ po aglomeracji śląskiej jako normalny „kursowy” tramwaj.
Przejazdy zabytkowym Konstalem będą bezpłatne.
Trasa oficjalnie jeszcze nie jest ustalona, ale możemy się spodziewać, że tramwaj będzie jeździł do Bażantarni, a w drugą stronę do pętli, tak samo jak w poprzednich latach. Nie wiadomo jednak jeszcze, do której dokładnie. Ponieważ ma być to linia turystyczna, to prawdopodobnie, wzorem lat ubiegłych, będzie wiodła przez plac Słowiański, skąd najbliżej jest do Starego Miasta.
Na pasażerów czekać będą członkowie elbląskiego Oddziału PTTK. Można więc będzie przy okazji podróży dowiedzieć się paru ciekawostek z historii miasta, a także samych tramwajów. Warto wiedzieć, że Elbląg jest jednym z miast, które nigdy nie miały tramwajów konnych – od razu postawiono na te z napędem elektrycznym.
Pewną ciekawostką jest też to, że podobny do naszego Konstalu model, tylko w wersji „normalnotorowej”, jeździ po aglomeracji śląskiej jako normalny „kursowy” tramwaj.
Przejazdy zabytkowym Konstalem będą bezpłatne.
Sebastian Malicki