Dwa tygodnie temu przez kraj przeszła nawałnica, w której szczególnie ucierpiało Pomorze, województwo kujawsko – pomorskie i wielkopolskie. Gwałtowne burze zniszczyły tysiące hektarów lasu, połamały drzewa jak zapałki, zerwały linie energetyczne. I zrujnowały domy wielu ludziom. W pomoc ofiarom tej katastrofy włączyli się elbląscy harcerze, którzy zachęcają mieszkańców do pomocy.
- Przywiozłem materace, materace dmuchane, koc, pledy, wodę. Muszę jeszcze przejrzeć różne rzeczy, więc może przyjadę jeszcze jutro. Współczuję wszystkim tym ludziom, szczęście, że nas to omija. Jak można pomóc to trzeba – mówił pan Piotr Kobierowski, elblążanin, którego spotkaliśmy w Ośrodku Wodnym Bryza przy ul. Portowej 2. To tam trwa zbiórka organizowana przez elbląskich harcerzy.
Jedną z osób, które są zaangażowane w tę akcję jest Karol Zych, druh z Hufca Elbląg ZHP.
- Cieszymy się z tego, co nam przywieziono, bardzo serdecznie dziękujemy tym osobom, które zdecydowały się coś przywieźć, bo ziarnko do ziarnka, a zbierze się miarka. Wszystko to, co uda nam się zebrać zostanie przekazane najbardziej potrzebującym – mówił. - Harcerz pomaga potrzebującym, bo jest na służbie przez całe życie. Mnie do działania popchnęło to, że ja mam dach na głową, budzę się, mam łóżko i bieżącą wodę, a ci ludzie nie mają ani dachu, ani łóżka, ani tej wody. Więc chociaż zrobię dla nich to, że posiedzę tutaj, będę przyjmował rzeczy i dziękował tym, którzy je przynieśli. Pomagam, jak tylko mogę.
Ci, którzy chcieliby pomóc mogą to zrobić jeszcze dziś – magazyn w ośrodku Bryza będzie otwarty do godz. 18 – a także jutro (26 sierpnia), od godz. 10 do 18.
- Ale tak naprawdę przyda się wszystko, co można zostawić – dodał Karol Zych. - Ci ludzie są naprawdę w potrzebie, więc przyjmą wszystko, wymyślą, co można z tym zrobić. Są w takiej potrzebie, że niczym nie pogardzą.
Jedną z osób, które są zaangażowane w tę akcję jest Karol Zych, druh z Hufca Elbląg ZHP.
- Cieszymy się z tego, co nam przywieziono, bardzo serdecznie dziękujemy tym osobom, które zdecydowały się coś przywieźć, bo ziarnko do ziarnka, a zbierze się miarka. Wszystko to, co uda nam się zebrać zostanie przekazane najbardziej potrzebującym – mówił. - Harcerz pomaga potrzebującym, bo jest na służbie przez całe życie. Mnie do działania popchnęło to, że ja mam dach na głową, budzę się, mam łóżko i bieżącą wodę, a ci ludzie nie mają ani dachu, ani łóżka, ani tej wody. Więc chociaż zrobię dla nich to, że posiedzę tutaj, będę przyjmował rzeczy i dziękował tym, którzy je przynieśli. Pomagam, jak tylko mogę.
Ci, którzy chcieliby pomóc mogą to zrobić jeszcze dziś – magazyn w ośrodku Bryza będzie otwarty do godz. 18 – a także jutro (26 sierpnia), od godz. 10 do 18.
Czego potrzebują poszkodowani? Łańcuchów do pił, paliwa do pił, oleju do smarowania łańcuchów, mieszanki do rozcieńczania paliwa, rękawiczek roboczych, plandek, folii do przykrywania dachów, artykułów żywnościowych długoterminowych, folii spożywczej, mioteł, grabi, taczek, latarek, baterii, jednorazowych naczyń oraz sztućców, koców, kołder oraz pościeli, ręczników, papieru toaletowego oraz ręczników kuchennych, płynów do naczyń, worków na śmieci, środków czystości oraz higieny osobistej, wody butelkowej 5 l.
- Ale tak naprawdę przyda się wszystko, co można zostawić – dodał Karol Zych. - Ci ludzie są naprawdę w potrzebie, więc przyjmą wszystko, wymyślą, co można z tym zrobić. Są w takiej potrzebie, że niczym nie pogardzą.
mw