Drużyny hotelu Młyn, restauracji Wędrowiec oraz restauracji Słowiańska wygrały wczoraj Pierwsze Elbląskie Potyczki Kulinarne. Elbląskie hotele, restauracje i firmy gastronomiczne wystawiły siedem ekip. Miały one godzinę na przygotowanie potrawy z ryb, które występują w wodach naszego regionu. Zobacz fotoreportaż.
Potrawy oceniło jury złożone z profesjonalistów, m.in. szefów kuchni z Trójmiasta i Białegostoku, oraz jury VIP-ów.
Mistrzowie kuchni uznali, że pierwsze miejsce należy się drużynie hotelu Młyn za grillowanego pstrąga w glonach, a VIP-om najbardziej przypadła do gustu sielawa po słowiańsku, którą przyrządzili przedstawiciele restauracji Słowiańska.
W specjalnym konkursie dla uczniów Zespołu Szkół Gastronomicznych wygrały Edyta Pacała i Anna Sipa.
- W Elblągu jest wiele restauracji i nie narzekamy na brak gości, ale najczęściej klient nie wie, kto przygotował dla niego smaczną potrawę. W ten jeden dzień szefowie kuchni i właściciele restauracji mają okazję pokazać się wszystkim i zaprezentować, co potrafią - mówi Marcin Witczak, organizator Pierwszych Elbląskich Potyczek Kulinarnych i zastępca szefa kuchni restauracji Pod Aniołami. - W Elblągu jest też szkoła gastronomiczna. Chcemy zachęcić jej uczniów, by poszli w nasze ślady, bo, niestety, wciąż mamy za mało prawdziwych profesjonalistów w branży kulinarnej.
W radiowej rozmowie z Agnieszką Jarzębską Marcin Witczak dodaje, że chciałby, by do elbląskich restauracji częściej zaglądali goście z innych regionów Polski i zapowiada, że za rok do udziału w Potyczkach Kulinarnych będzie chciał zaprosić także drużyny spoza Elbląga:
kliknij
Rozmawiała Agnieszka Jarzębska.
Mistrzowie kuchni uznali, że pierwsze miejsce należy się drużynie hotelu Młyn za grillowanego pstrąga w glonach, a VIP-om najbardziej przypadła do gustu sielawa po słowiańsku, którą przyrządzili przedstawiciele restauracji Słowiańska.
W specjalnym konkursie dla uczniów Zespołu Szkół Gastronomicznych wygrały Edyta Pacała i Anna Sipa.
- W Elblągu jest wiele restauracji i nie narzekamy na brak gości, ale najczęściej klient nie wie, kto przygotował dla niego smaczną potrawę. W ten jeden dzień szefowie kuchni i właściciele restauracji mają okazję pokazać się wszystkim i zaprezentować, co potrafią - mówi Marcin Witczak, organizator Pierwszych Elbląskich Potyczek Kulinarnych i zastępca szefa kuchni restauracji Pod Aniołami. - W Elblągu jest też szkoła gastronomiczna. Chcemy zachęcić jej uczniów, by poszli w nasze ślady, bo, niestety, wciąż mamy za mało prawdziwych profesjonalistów w branży kulinarnej.
W radiowej rozmowie z Agnieszką Jarzębską Marcin Witczak dodaje, że chciałby, by do elbląskich restauracji częściej zaglądali goście z innych regionów Polski i zapowiada, że za rok do udziału w Potyczkach Kulinarnych będzie chciał zaprosić także drużyny spoza Elbląga:
kliknij
Rozmawiała Agnieszka Jarzębska.