Po publikacji „Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie...” w portEl.pl elbląskie Stowarzyszenie „Rozwój i Praca Przyszłością Samorządu” napisało list w sprawie zaginionego, zwodzonego mostu ze starówki do trzech prezydentów Elbląga ostatnich dwóch dekad: Henryka Słoniny, Józefa Gburzyńskiego i Witolda Gintowt-Dziewałtowskiego.
Czytamy w nim m.in.:
Tym pismem chcielibyśmy zapoczątkować serię korespondencji, która umożliwiłaby nam, jak i naszemu społeczeństwu, uzyskać odpowiedzi na nurtujące je pytania, dając jednocześnie możliwość Panu Prezydentowi ustosunkowania się do poruszanych tematów, eliminując tym samym możliwości powstawania nieprawdziwych historii. [...]
Pierwszym pytaniem, a zarazem pierwszą sprawą, z jaką za pomocą Pana wiedzy chcielibyśmy się zapoznać oraz rozwiać tym samym wszelkie niejasności, jest temat związany z historycznym, zabytkowym zwodzonym mostem, który to w połowie lat osiemdziesiątych został rozebrany. Chodzi tu oczywiście o most zwany „Mostem Niskim (Liege Brücke)”.
Pytanie o rozebranie zabytkowego mostu wiąże się oczywiście z doniesieniami płynącymi z ratusza o działaniach skierowanych na likwidację kładki, która zastąpiła most, a następnie wybudowanie repliki tamtego zabytku. Żadna z istniejących obecnie instytucji zajmujących się historią oraz zabytkami naszego miasta nie posiada dokumentów na temat rozbiórki oraz tego, co następnie stało się z rozebranym mostem. Tu trzeba przypomnieć również o lampach gazowych, jakie zostały przy tej okazji wycięte i których los jest również niewiadomy.
Jedynie z nieoficjalnych informacji dowiedzieliśmy się, że o rozbiórce mostu zadecydowała osoba piastująca w tamtym czasie jedno z najwyższych stanowisk w Prezydium Miejskiej Rady Narodowej w Elblągu.
Dlatego też zwracamy się do Pana Prezydenta z prośbą o udzielenie odpowiedzi na powyższe pytanie, zważywszy, że miejskie pieniądze mają zostać wydane na coś, co istniało i było zabytkiem w pełnym tego słowa znaczeniu. Środki, które można by było przeznaczyć na inne cele i tak liczne potrzeby występujące w naszym mieście.”
List podpisał prezes Stowarzyszenia Leszek Lewarowski.
Tym pismem chcielibyśmy zapoczątkować serię korespondencji, która umożliwiłaby nam, jak i naszemu społeczeństwu, uzyskać odpowiedzi na nurtujące je pytania, dając jednocześnie możliwość Panu Prezydentowi ustosunkowania się do poruszanych tematów, eliminując tym samym możliwości powstawania nieprawdziwych historii. [...]
Pierwszym pytaniem, a zarazem pierwszą sprawą, z jaką za pomocą Pana wiedzy chcielibyśmy się zapoznać oraz rozwiać tym samym wszelkie niejasności, jest temat związany z historycznym, zabytkowym zwodzonym mostem, który to w połowie lat osiemdziesiątych został rozebrany. Chodzi tu oczywiście o most zwany „Mostem Niskim (Liege Brücke)”.
Pytanie o rozebranie zabytkowego mostu wiąże się oczywiście z doniesieniami płynącymi z ratusza o działaniach skierowanych na likwidację kładki, która zastąpiła most, a następnie wybudowanie repliki tamtego zabytku. Żadna z istniejących obecnie instytucji zajmujących się historią oraz zabytkami naszego miasta nie posiada dokumentów na temat rozbiórki oraz tego, co następnie stało się z rozebranym mostem. Tu trzeba przypomnieć również o lampach gazowych, jakie zostały przy tej okazji wycięte i których los jest również niewiadomy.
Jedynie z nieoficjalnych informacji dowiedzieliśmy się, że o rozbiórce mostu zadecydowała osoba piastująca w tamtym czasie jedno z najwyższych stanowisk w Prezydium Miejskiej Rady Narodowej w Elblągu.
Dlatego też zwracamy się do Pana Prezydenta z prośbą o udzielenie odpowiedzi na powyższe pytanie, zważywszy, że miejskie pieniądze mają zostać wydane na coś, co istniało i było zabytkiem w pełnym tego słowa znaczeniu. Środki, które można by było przeznaczyć na inne cele i tak liczne potrzeby występujące w naszym mieście.”
List podpisał prezes Stowarzyszenia Leszek Lewarowski.
PD