755 milionów złotych wyniesie budżet Elbląga na 2023 rok. Deficyt wyniesie ok. 32 mln złotych i będzie pokryty nie z kredytów, ale oszczędności i wolnych środków. Na inwestycje przeznaczono 26 mln złotych. Uchwałę w tej sprawie poparło 18 radnych, 6 radnych PiS się wstrzymało, przeciw głosował radny niezależny Bogusław Tołwiński. Zobacz zdjęcia z sesji Rady Miejskiej.
To budżet trudny, jeśli nie najtrudniejszy w ostatnich latach. To zgodnie przyznawali radni z wszystkich klubów. Różnili się w ocenie przyczyn tej sytuacji. Radni koalicji podkreślali, że główną przyczyną jest polityka państwa, zmiany w podatkach i ustaw związanych z finansami publicznymi. Radni opozycji podkreślali, że rządowe wsparcie dla elbląskiego samorządu będzie w 2023 roku wyższe niż w kończącym się roku, a trudna sytuacja budżetu to głównie efekt skutków pandemii, wojny w Ukrainie i rosnących z tego tytułu cen surowców energetycznych.
Budżet zdaniem KWW Witolda Wróblewskiego
- Pozytywnie oceniamy przedstawiony projekt budżetu. Niekorzystny wpływ mają na niego zmieniające się przepisy, inflacja, wzrost cen energii i paliw, materiałów budowlanych, usług, rosnące oprocentowanie kredytów, zwiększające koszty obsługi zadłużenia – zwracał uwagę w stanowisku klubu KWW Witolda Wróblewskiego radny Krzysztof Konert. - Wydatki bieżące w 2023 r. uwzględniają m.in. wzrost minimalnego wynagrodzenia – ok.10,2 mln zł oraz wzrost cen energii elektrycznej o ok. 12 mln zł. Należy podkreślić, iż niestety mniejsze niż w latach ubiegłych planowane nakłady na inwestycje są spowodowane głównie brakiem środków z Krajowego Planu Odbudowy oraz z Funduszu Spójności wskutek wstrzymania środków z UE dla Polski, jak również nikłym dofinansowaniem projektów miejskich inwestycji z funduszy rządowych. Pozytywnie oceniamy realizowaną politykę konsekwentnego zmniejszania zadłużenia miasta do poziomu 286 mln zł w 2023 roku – mówił szef klubu KWW Witolda Wróblewskiego.
Budżet zdaniem Prawa i Sprawiedliwości
- Z uwagi na planowane zmniejszenie długu publicznego i zabezpieczenie podstawowych potrzeb miasta w przyszłym roku Klub Radnych PiS nie będzie głosował przeciw uchwaleniu budżetu miasta na rok 2023. Liczymy jednak na efektywną i korzystną dla mieszkańców współpracę prezydenta z rządem szczególnie w sprawie elbląskiego portu i pozyskiwania środków na inwestycje – mówił w imieniu klubu radych Prawa i Sprawiedliwości radny Marek Pruszak. W swoim stanowisku klub PiS wspominał o zmniejszeniu się dochodów miasta z tytułu wpływów z podatku PiT (o 5 proc.), ale jednocześnie dodał, że w 2023 rok rząd przekaże większe dofinansowanie Elblągowi w ramach subwencji.
- Łącznie transfery z budżetu państwa dla Elbląga (nie licząc dotacji) są większe o ponad 33 mln zł niż prognozy na 2022 rok – wymieniał szef klubu radnych PiS. Mówił też o tym, że „wzrost kosztów energii nie jest tak dramatyczny, jak przedstawiał wcześniej prezydent”.
- Poważnym mankamentem projektu budżetu jest brak zaplanowanych środków na rozwój portu morskiego w Elblągu. Rząd wychodzi z dobrą propozycją dla Elbląga, a ciągle nie ma odpowiedzi i decyzji prezydenta miasta. Chcemy wyraźnie podkreślić, że elbląski port nie zostanie przeniesiony do Warszawy, nikt nam go nie ukradnie, pozostanie w naszym mieście i będzie miał kluczowe znaczenie prorozwojowe dla całego regionu. Jeśli stanie się portem o znaczeniu strategicznym dla Państwa, to każda ekipa rządowa będzie go wspierać i dbać o jego dalszy rozwój. UE póki co, nie gwarantuje nam żadnych środków na rozwój portu – dodawał Marek Pruszak.
Budżet zdaniem Koalicji Obywatelskiej
- Budżet Miasta Elbląg na 2023 r. jest kolejnym budżetem, który uwzględnia negatywne skutki wprowadzanych sukcesywnie od roku 2019 zmian ustawowych, które znacząco obniżyły poziom dochodów. Zmniejszeniu uległy dochody samorządowe m.in. w wyniku wprowadzonych zmian w podatku dochodowym od osób fizycznych (PIT), podatku dochodowego od osób prawnych (CIT), wprowadzenia Polskiego Ładu oraz corocznego podwyższania minimalnego wynagrodzenia, a w roku 2023 dwukrotnej zmiany minimalnej płacy od 1 stycznia i 1 lipca. Biorąc pod uwagę powyższe klub radnych KO pozytywnie opiniuje projekt budżetu Miasta Elbląga na 2023 r. i projekt uchwały Wieloletniej Prognozy Finansowej Gminy Miasta Elbląg na lata 2023-2034 – mówiła w imieniu klubu Koalicji Obywatelskiej radna Małgorzata Adamowicz.
Większość za, prezydent dziękuje
W głosowaniu projekt budżetu miasta poparło 18 osób (wszyscy radni koalicji oraz radna PiS Elżbieta Banasiewicz), 6 radnych PiS się wstrzymało, a przeciw głosował radny niezależny Bogusław Tołwiński.
- Budżet na 2023 rok jest najtrudniejszym budżetem, który tworzyłem. Jest realistyczny. Są realizowane inwestycje i te miejskie i przez miejskie spółki. Czeka nas borykanie się ze skutkami inflacji. Wykonawcy w trakcie realizacji inwestycji zmieniają aneksami wartość wykonywanych zadań, są też przypadki, że rezygnują z wykonania prac. Będziemy starali się budżet zrealizować, mimo trudność, które od nas nie są zależne. – mówił prezydent Witold Wróblewski. - Chciałbym podziękować wszystkim, którzy przyczynili się do przygotowania tego budżetu, państwu radnym za współpracę. Te uwagi, które były możliwe, uwzględniliśmy. Budżet ma osłonić mieszkańców od trudnej sytuacji i utrzymać wysoki standard usług komunalnych, społecznych i zdrowotnych. Z inwestycjami ruszymy dużo później z uwagi na to, że dochody miasta zostały obniżone. Kolejny rok będzie na pewno niełatwy – dodał.