Żaden z ponad 20 już rozpatrzonych przez Sąd Okręgowy w Elblągu protestów wyborczych nie został uwzględniony. Chodziło w nich m.in. o sposób zredagowania kart do głosowania, ale i o niewłaściwe - zdaniem wnioskodawców - zabezpieczenie urn, padły też oskarżenia o fałszerstwo. Elbląska Temida musi rozpoznać jeszcze dwie ostatnie skargi.
Protesty spływały do elbląskiego sądu od głosowania 16 listopada 2014 r. Pierwsze nie dotyczyły naszego miasta ani nawet powiatu. Do nieprawidłowości podczas wyborów miało dojść m.in. w Biskupcu i w Morągu. Ostatni dzień na złożenie protestu, czyli 1 grudnia, przyniósł aż 12 wniosków, z których 9 dotyczyło Elbląga. Były bardzo obszerne (liczyły nawet kilkanaście stron), było wiele wniosków dowodowych, a strony wskazywały nawet kilkudziesięciu świadków.
- Protesty dotyczyły m.in. błędów, uchybień, zaniechań podczas głosowania w komisjach wyborczych, fałszerstwa niezamierzonego i świadomego, nieprawidłowości w zabezpieczeniu urn wyborczych, a także sposobu zredagowania kart wyborczych, głównie tzw. książeczek, braku właściwej i jasnej instrukcji, jak głosować - wylicza sędzia Dorota Zientara, rzecznik Sądu Okręgowego w Elblągu. - Wnioski złożyły komitety, a także jeden z byłych kandydatów na prezydenta Elbląga oraz mieszkańcy, indywidualnie.
W sumie w elbląskim sądzie zarejestrowano 25 protestów wyborczych. Dobiega końca ich rozpatrywanie.
- Zostały w zasadzie dwa wnioski, w pozostałych nastąpiło już rozstrzygnięcie - mówi sędzia Dorota Zientara. - Zarzuty w nich zawarte nie znalazły potwierdzenia, część wniosków oddalono, część zwrócono, bo nadal zawierały braki formalne, część przekazano do innych, właściwych miejscowo sądów.
Prawdopodobnie w tym tygodniu nastąpi rozstrzygnięcie dwóch ostatnich protestów.
- Protesty dotyczyły m.in. błędów, uchybień, zaniechań podczas głosowania w komisjach wyborczych, fałszerstwa niezamierzonego i świadomego, nieprawidłowości w zabezpieczeniu urn wyborczych, a także sposobu zredagowania kart wyborczych, głównie tzw. książeczek, braku właściwej i jasnej instrukcji, jak głosować - wylicza sędzia Dorota Zientara, rzecznik Sądu Okręgowego w Elblągu. - Wnioski złożyły komitety, a także jeden z byłych kandydatów na prezydenta Elbląga oraz mieszkańcy, indywidualnie.
W sumie w elbląskim sądzie zarejestrowano 25 protestów wyborczych. Dobiega końca ich rozpatrywanie.
- Zostały w zasadzie dwa wnioski, w pozostałych nastąpiło już rozstrzygnięcie - mówi sędzia Dorota Zientara. - Zarzuty w nich zawarte nie znalazły potwierdzenia, część wniosków oddalono, część zwrócono, bo nadal zawierały braki formalne, część przekazano do innych, właściwych miejscowo sądów.
Prawdopodobnie w tym tygodniu nastąpi rozstrzygnięcie dwóch ostatnich protestów.
A