
W miniony weekend elbląscy strażacy aż 11 razy wyjeżdżali do pożarów trawy. Jak twierdzą strażacy ogień zaprósza najczęściej młodzież szkolna.
Najwięcej wyjazdów strażacy notują popołudniami oraz w weekendy, czyli wtedy, kiedy młodzież ma czas wolny.
- Zdarzają się także przypadki, kiedy ogień zaprószają dorośli - mówi Krzysztof Karolkiewicz z elbląskiej komendy straży pożarnej. - Jest to związane z wypalaniem ściernisk po zbiorach zbóż.
Wypalanie traw może, oprócz niszczenia roślinności, powodować niebezpieczeństwo na przylegających do pól drogach poprzez zadymienie i zmniejszenie przejrzystości powietrza. Pożary pól obejmują najczęściej wielkie obszary, więc ich likwidacja zajmuje strażakom dużo czasu i pociąga za sobą znaczne koszty.
- Koszt wyjazdy jednego samochodu wynosi ok. 500 zł - tłumaczy Krzysztof Karolkiewicz. - Czasami do jednego pożaru wyjeżdżają nawet trzy czy cztery jednostki.
Łatwo więc obliczyć, że koszt likwidacji pożarów pól tylko w miniony weekend wyniósł ok. 5,5 tys. zł. W ubiegłym roku strażacy interweniowali w takich przypadkach aż 120 razy.
- Zdarzają się także przypadki, kiedy ogień zaprószają dorośli - mówi Krzysztof Karolkiewicz z elbląskiej komendy straży pożarnej. - Jest to związane z wypalaniem ściernisk po zbiorach zbóż.
Wypalanie traw może, oprócz niszczenia roślinności, powodować niebezpieczeństwo na przylegających do pól drogach poprzez zadymienie i zmniejszenie przejrzystości powietrza. Pożary pól obejmują najczęściej wielkie obszary, więc ich likwidacja zajmuje strażakom dużo czasu i pociąga za sobą znaczne koszty.
- Koszt wyjazdy jednego samochodu wynosi ok. 500 zł - tłumaczy Krzysztof Karolkiewicz. - Czasami do jednego pożaru wyjeżdżają nawet trzy czy cztery jednostki.
Łatwo więc obliczyć, że koszt likwidacji pożarów pól tylko w miniony weekend wyniósł ok. 5,5 tys. zł. W ubiegłym roku strażacy interweniowali w takich przypadkach aż 120 razy.
OP