Prokuratura Rejonowa w Elblągu nadal bada sprawę pożaru, który wybuchł 15 grudnia ub.r. w jednym z mieszkań przy ul. Jaśminowej. Do zakończenie postępowania konieczne są opinie biegłego zakresu pożarnictwa oraz medycyny sądowej, a także protokół z sekcji zwłok 72-letniej kobiety, która zmarła na skutek zaczadzenia. Wstępne ustalenia wskazują, że winę za spowodowanie tragedii ponosi 18-latka, która pozostawiła na gazie garnek z olejem, bo chciała usmażyć frytki. Zasnęła, a ogień zajął całe mieszkanie.
Jak ustalili śledczy, 18-letnia dziewczyna, która mieszkała z matką i siostrą, wróciła nad ranem z dyskoteki. Pozostawiła na gazie garnek z olejem, w którym miała zrobić frytki. Zasnęła, a pożar zajął mieszkanie.
- Na klatce schodowej strażacy znaleźli ciało 72-letniej kobiety (sąsiadki) - informował w grudniu 2013 r. Jakub Sawicki z zespołu prasowego KMP w Elblągu. - Do szpitala zaś trafiły dwie osoby – wspomniana 18-latka oraz 26-latka, która została przewieziona do placówki medycznej w Gdyni, gdzie umieszczono ją w komorze hiperbarycznej. Z budynku ewakuowano kilkanaście osób.
Sprawę bada Prokuratura Rejonowa w Elblągu.
- Do zakończenia postępowania potrzebna jest opinia biegłego z zakresu pożarnictwa - informuje zastępca prokuratora rejonowego Jolanta Rudzińska. - Biegły musi ocenić szkody, jakie ogień spowodował w wielu mieszkaniach tego budynku. Ma na to czas do końca stycznia. Czekamy również na opinię biegłego z zakresu medycyny sądowej dotyczącą stanu zdrowia 26-letniej kobiety, która po pożarze została umieszczona w komorze hiperbarycznej w ośrodku medycznym w Gdyni - kontynuuje prokurator Rudzińska. - Jest konieczny także protokół z sekcji zwłok 72-letniej kobiety, która zmarła na skutek zaczadzenia. Czekamy na wynik badań histopatologicznych. Gdy wszystkie opinie wpłyną, wtedy zapadnie decyzja o treści zarzutu dla 18-latki - kończy.
Prokuratura prowadzi postępowanie w kierunku nieumyślnego spowodowania pożaru, którego skutkiem była śmierć człowieka. Czyn ten jest zagrożony karą od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.
- Na klatce schodowej strażacy znaleźli ciało 72-letniej kobiety (sąsiadki) - informował w grudniu 2013 r. Jakub Sawicki z zespołu prasowego KMP w Elblągu. - Do szpitala zaś trafiły dwie osoby – wspomniana 18-latka oraz 26-latka, która została przewieziona do placówki medycznej w Gdyni, gdzie umieszczono ją w komorze hiperbarycznej. Z budynku ewakuowano kilkanaście osób.
Sprawę bada Prokuratura Rejonowa w Elblągu.
- Do zakończenia postępowania potrzebna jest opinia biegłego z zakresu pożarnictwa - informuje zastępca prokuratora rejonowego Jolanta Rudzińska. - Biegły musi ocenić szkody, jakie ogień spowodował w wielu mieszkaniach tego budynku. Ma na to czas do końca stycznia. Czekamy również na opinię biegłego z zakresu medycyny sądowej dotyczącą stanu zdrowia 26-letniej kobiety, która po pożarze została umieszczona w komorze hiperbarycznej w ośrodku medycznym w Gdyni - kontynuuje prokurator Rudzińska. - Jest konieczny także protokół z sekcji zwłok 72-letniej kobiety, która zmarła na skutek zaczadzenia. Czekamy na wynik badań histopatologicznych. Gdy wszystkie opinie wpłyną, wtedy zapadnie decyzja o treści zarzutu dla 18-latki - kończy.
Prokuratura prowadzi postępowanie w kierunku nieumyślnego spowodowania pożaru, którego skutkiem była śmierć człowieka. Czyn ten jest zagrożony karą od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.
A